Marki: Starcie tytanów – najbardziej rozpoznawalne marki na rynku mleczarskim

Aleksandra Stawicka
Forum Mleczarskie Handel 2/2016 (75)

Mleczarnia Ryki (SM) swoją działalność datuje już na 1926 rok, początkowo mieszcząc się w piwnicy budynku kasy spółdzielczej. Powołany do życia zakład miał się specjalizować wyłącznie w produkcji masła. W latach 50. zakład został upaństwowiony i funkcjonował od tej pory jako Powiatowy Zakład Mleczarski w Garwolinie, oddział w Rykach. Samodzielny Zakład Mleczarski istnieje dopiero od 1954 roku, jego domeną było, według założeń pierwszych spółdzielców, masło, ale także twarogi i sery dojrzewające.

Ryki to marka charakteryzująca się bardzo dynamicznym rozwojem. Nowoczesny zakład mleczarski Ryki (SM) został oddany do użytku w 1972 roku, zaś w pełni zautomatyzowana serownia działa od roku 1995. To wówczas został wprowadzony na rynek główny produkt marki Ryki – ser Rycki Edam. Już cztery lata później powstała wędzarnia, a dzięki tej innowacji pierwszy na naszym rynku ser wędzony z oczkami: Ramzes. Ryki (SM) stale powiększa swoje możliwości produkcyjne i portfolio.

Starcie tytanów kończy marka Hochland. Hochland to firma rodzinna, działająca już od 1927 roku, kiedy to Georg Summer i Robert Reich założyli w Goßholz fabrykę serów Hochland. Obecnie Hochland jest międzynarodową firmą z oddziałami w sześciu krajach, m.in. w Polsce. Na nasz rynek marka Hochland zawitała w 1993 roku – pierwszy zakład produkcyjny firmy Hochland ulokowany został w Kaźmierzu, jego budowa zakończona została dwa lata później. Początkowo wytwarzano tu sery topione i twarogowe, obecnie już jedynie topione. Druga lokalizacja to Węgrów, gdzie powstają sery twarogowe i żółte dojrzewające.


W ubiegłym roku miała miejsce aktualizacja projektu identyfikacji wizualnej marki – logo zostało wzmocnione wyraźniejszymi liniami. Zmiana ta ma na celu ujednolicenie wyglądu produktów Hochland na wszystkich rynkach.

„Nowy logotyp charakteryzuje uproszczona struktura z wyraźnymi liniami, wzmacniająca kreatywną integrację nazwy marki. Charakterystyczny krajobraz zyskał na znaczeniu. Również czcionka Hochland w czerwonej ramce wyróżnia się, dzięki zmodyfikowanym proporcjom, podczas gdy całkowita wielkość logo pozostaje taka sama. Zapewnia to lepszą czytelność i bardziej przyciąga wzrok na półce serów” (źródło: hochland-group.com).

Pod kątem marki Hochland szczególnie istotny wydaje się zakład produkcyjny w Węgrowie, ponieważ to tu wytwarzany jest jeden z najbardziej rozpoznawalnych produktów. Mowa o puszystym serku Almette firmy Hochland Polska, który podobnie jak Łaciate w mleczarni Mlekpol (SM), urósł już do rangi samodzielnej marki. Ten kremowo-twarogowy serek do smarowania promowany jest dewizą „puszysty smak natury”. Jego najbardziej charakterystyczny element to opakowanie, które właściwie jest drewnianym skopkiem w miniaturze, z dodatkowymi elementami graficznymi i tekstowymi. Wiejski skopek i czysty krajobraz, a w środku puszysty serek. Można pokusić się o stwierdzenie, że marka osiągnęła szczyt w zbliżeniu się do natury. Dodatkowo w zeszłym roku rozpoczęła się kampania promocyjna pod hasłem „polskie mleko, naturalne składniki”. Serek Almette dostępny jest już w 14 smakach, także owocowych!

Jacek Wyrzykiewicz

PR & Marketing Services Manager w Hochland Polska

Proces budowania marek na krajowym rynku mleczarskim wydaje się coraz trudniejszy, w porównaniu do tego, co starano się robić kilka lat temu. Dziś marketingowcy podejmujący się tego trudnego zadania coraz częściej zdają sobie sprawę, że jest to proces kosztowny i bardziej skomplikowany niż wcześniej, jeszcze kilka lat temu. Zmienia się rynek, ewoluują również trendy. Siła marki w procesie zakupowym w sieciach handlowych nadal jest jednak duża.

Hochland rozpoczął działalność w Polsce na początku lat dziewięćdziesiątych na bazie importu przez hurtowników. Było warto, bo serki dobrze się sprzedawały. Spółka Hochland Polska została stworzona pod koniec 1993 roku. Dla Polski przyjęto strategię wejścia z produktami brandowymi i zainwestowanie w markę. W Hochland Polska to produkty budują markę. Sukces tej strategii pokazał innym rynkom Hochland, że bycie producentem brandowym ma sens. To pochłania środki wydawane na reklamę, inwestycje w zrozumienie konsumenta, kreowanie trendów, ale przynosi też wymierne efekty. Hochland buduje dzisiaj swój biznes bazujący na trzech brandach. Jest marka Hochland, jako marka parasolowa obecna w każdym znaczącym segmencie rynku, gdzie Hochland ma kompetencje produkcyjne. Jest też marka Almette, która jest liderem w kategorii serów puszystych do smarowania oraz Valbon – marka serów pleśniowych. Almette i Valbon mają za zadanie bycie ikonami w swoim segmencie. Hochland aspiruje do tego, by być marką łączącą w sobie smak, jakość, leadersheep, pozytywne emocje związane z jedzeniem z przyjaciółmi, z rodziną.

Polska to wielki sukces Grupy Hochland. Od Polski zaczęła się międzynarodowa ekspansja i w Polsce się udało. Olbrzymim sukcesem jest zbudowanie brandowego biznesu. Hochland jest dzisiaj zdecydowanie najsilniejszym brandem serowym, na drugim miejscu jest Almette. Prywatne marki to aktualnie konkurencja dla każdego brandowego gracza. Musimy przekonywać konsumenta, że warto zapłacić nieco więcej za produkt brandowy. Dzisiaj prywatne marki są produkowane przez znaczących brandowych graczy, co podniosło ich jakość. Dzisiaj konsument wybiera między produktem dobrym, a bardzo dobrym. Trudno patrzyć na konkurencję będąc liderem, bo lider musi wyznaczać trendy, wizję, kierunki. Bardzo wsłuchujemy się w konsumenta, jego styl życia, sposób jedzenia. W ten sposób możemy widzieć jaką kategorię rozwijać. W Polsce inwestujemy w markę. Wysoka jakość produktów i umiejętny marketing, sprawiły, że Polacy pokochali sery marki Hochland, istotnie przyczyniły się do wzrostu sprzedaży i skali produkcji. Od innych producentów serów w Polsce Hochland Polska odróżnia strategiczne podejście do konsumenta. Wszystkie sery Hochland mają jeden wspólny mianownik: bardzo wysoką jakość i co za tym idzie, doskonałe walory smakowe. Różnicują je rodzaje, smaki, formy, opakowania i ceny. Sery Hochland jedzą wszyscy. Potwierdza to stara opinia, że Polacy lubią dobre jedzenie!

Strona 6 z 6