Jogurty pitne funkcjonalne: Siła napędowa innowacji

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 2/2009 (33)

2, 3, 4 w 1

W laboratoriach liderów mleczarskich, mimo spowolnienia gospodarczego nieustannie trwają prace nad udoskonalaniem posiadanych produktów i wprowadzaniem nowych wyrobów funkcjonalnych. Produkty z antyoksydantami, sterolami, żeń-szeniem, wit. E, wciąż budzą emocje w działach marketingu. I choć prezesi największych firm bez przekonania podpisują kolejne faktury, wiedzą, że bez tego zostaną w tyle za konkurencją.

Polski rynek zmierza w kierunku umieszczania w produktach mleczarskich jednocześnie kilku składników funkcjonalnych, których obecność i korzyści dla klienta trzeba będzie następnie komunikować medialnie. Jest to kierunek przez który przeszli zagraniczni producenci jogurtów pitnych, którzy wzbogacają jogurty nawet kilkunastoma składnikami funkcjonalnymi jednocześnie.

Spośród polskich firm wyróżnia się Mlekovita (GK), która od trzech lat z sukcesem promuje jogurty Polskie. Zawierają one nie tylko szczepy probiotyczne, ale w zależności od smaku także: żeń-szeń, melisę, guaranę lub wspomnianą wcześniej zieloną herbatę. Takie rozłożenie smaków i składników funkcjonalnych umożliwiło rynkowy sukces i dało podstawę do stałego zwiększania wysokiego wolumenu sprzedaży. Dodać należy, że łączą one zalety małego i mobilnego (ze względu na zastosowaną butelkę PET) posiłku. W połączeniu z bardzo atrakcyjną ceną Jogurty Polskie są poszukiwanym asortymentem każdego sklepu.

Ostatnim bardzo znaczącym posunięciem firmy Mlekovita (GK) jest wypuszczenie na rynek probiotycznych jogurtów Polskie z kwasami omega-3. Są to produkty z aloesem, żurawina z granatem, liczi z limonką. Warunkiem osiągnięcia dobrych efektów żywieniowych i dietetycznych jest regularne spożywanie takiego produktu w zalecanej dawce dziennej (jogurt o masie 400 g) dla prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego, a także dla uzyskania efektów profilaktycznych.

Drugą z firm o największym potencjale jest Mlekpol (SM), który oferuje jogurty pitne Milko z dodatkiem bakterii probiotycznych L. casei i z dodatkiem wit. C. Kampanie reklamowe z przedstawieniem uśmiechniętej i pozytywnie nastawionej do świata młodej kobiety, wskazują i target, i efekt, jakiego można spodziewać się przy regularnym stosowaniu Milko.

Trzecią firmą jest Kościan (OSM) wytwarzająca jogurty pitne Free z dodatkiem błonnika, wapnia i wit. C. Niestety jogurty Free to linia borykająca się z brakiem wsparcia, co utrudnia wybicie się poza arenę własnego regionu. Zapatrzenie się handlu w marki tradycyjnych produktów Danone lub Zott, pogłębia niekorzystną sytuację. Free to marka za duża na swój region, za mała, by zaistnieć i odnieść sukces w całej Polsce. A szkoda, gdyż brak decyzji o stałym wspieraniu sprzedaży niekorzystnie wpływa na produkt.

Takich problemów nie ma marka-parasol Danonki, pod którą znajdujemy serki Danonki Mega, Danonki Serki 50 g oraz Danonki Kakao. Jak podaje w swoim komunikacie firma Danone, Danonki to produkty przeznaczone specjalnie dla dzieci; mają pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Danonki to serki wzbogacone w wapń i wit. D.

Rok 2008 przyniósł debiut bardzo oryginalnej linii produktów Jo Go! (producent: Jogo ŁSM). Jest to pakiet kilku produktów dedykowanych różnych segmentom odbiorców, pokazanym zresztą na opakowaniach (są nimi smukłe butelki PET). W ramach linii Jo Go! znajdujemy Jo Go! Build – produkt przeznaczony dla aktywnych mężczyzn, którzy znajdą w jogurcie kompleks witaminowo-minerałowy z wapniem oraz bakterie probiotyczne z linii: L. acidophilus, Bifidobacterium oraz L. casei.

Choć samego żeń-szenia nie trzeba szerzej przedstawiać przytoczmy podstawowe korzyści jakie mają konsumenci dzięki spożywaniu produktów zawierających jego dodatek. To zdolność do regeneracji naskórka, przywracanie równowagi wodno-tłuszczowej skóry, powstrzymywanie degeneracji włosów, poprawa dotlenienia komórek, co przekłada się na większą jasność umysłu i lepszą zdolność koncentracji.

Spożywanie żeń-szenia jest wskazane z punktu widzenia potrzeb osób młodych. Żeń-szeń pełni bowiem rolę antystresową, przeciwdziała zmęczeniu, pobudza siły obronne, co sprawdza się w sytuacjach większego narażenia na infekcje.

Osoby w podeszłym wieku cierpiące na serce i mające kłopoty związane z przekwitaniem również powinny (ale po konsultacji z lekarzem) korzystać z żeń-szenia. Uznaje się, że ma on działanie przeciwzakrzepowe oraz obniża poziom cholesterolu, a dodatkowo opóźnia starzenie się komórek.

Jo Go! Slim to z kolei linia jogurtów pitnych adresowanych do kobiet aktywnych, uprawiających różne dyscypliny sportowe, a jednocześnie świadomie dbających o zdrowe odżywianie się. Wśród zastosowanych dodatków znajdziemy błonnik i L-karnitynę (prebiotyk obniżający poziom cholesterolu, transportujący cząsteczki tłuszczu do spalenia w komórkach, co umożliwia odchudzanie). Według deklaracji producenta Jo Go! Slim zawiera także kultury probiotyczne: L. acidophilus, Bifidobacterium oraz L. casei, sprzyjające zachowaniu i odbudowaniu właściwej mikroflory jelitowej.

Jo Go! Sport to natomiast jogurty pitne z dodatkiem kofeiny oraz tauryny, które odpowiednio mają charakter pobudzający oraz przyspieszają regenerację. Podobnie jak inne produkty z linii Jo Go! także linia Sport zawiera kultury bakterii probiotycznych: L. acidophilus, Bifidobacterium oraz L. casei.

Choć w funkcjonalnym biznesie najwięcej zyskują rekiny mleczarskie, to obok nich próbują wykorzystać swą szansę także mniejsze mleczarnie. Kujawska Spółdzielnia Mleczarska KeSem (KSM) proponuje jogurt pitny w kubeczku Dr Jog, z dodatkiem limonki z aloesem.

Segment jogurtów funkcjonalnych przechodzi proces oczyszczania szeregów. Mniejsze firmy rezygnują często z ambitnych produktów funkcjonalnych (wychodząc z założenia, że rynek jest płytki) i wolą nie myśleć, co by było, gdyby cyklicznie przeznaczały fundusze na marketing i promocję swoich produktów.

Z tego względu z rynku wypadł jedyny producent wytwarzający jogurty pitne z kwasem foliowym. Nie jest pewny los produktu Dr Maciej Vital; niepewny jest los jogurtów Free. Produkty te rozczarowują swoich właścicieli, ale po prostu zabrakło środków na ich promocję, by wywalczyć półkę.

Strona 6 z 7