Segmentacja rynku: M2M: mężczyźni na celowniku

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 1/2012 (50)
Mężczyzna jest jeszcze trudniejszym klientem niż kobieta. Mężczyźni nie przywiązują uwagi do tego, co jedzą i jakie produkty mogą być korzystne dla ich zdrowia. Kupują często nawykowo i trudno ich odzwyczaić od ulubionej marki lub produktu. Niestety trudno jest także sprawdzić, co mężczyźnie dolega, bo nasz ukochany bardziej będzie dbał o swoje auto niż o własne zdrowie. Szybciej powie jaki dolał olej do silnika niż to, co jest dla niego zdrowe.

Mężczyzna – rys psychologiczny

To, że mężczyźni różnią się od kobiet, wie każdy. Powstałe różnice są wynikiem zachodzącej na przestrzeni wieków ewolucji, która przypisała mężczyznom cechy niezbędne do walki, obrony rodziny i polowań, a kobietom konieczność dbania o ognisko domowe, relacje z ludźmi i ciepło rodzinne. Różnice wynikają nie tylko z ewolucji, ale także z uwarunkowań biologicznych, socjalnych oraz kulturowych. Jedną z podstawowych różnic, jaką wskazują m.in. autorzy bestselleru „Płeć mózgu” – Anne Moir i David Jessel – jest budowa i funkcjonowanie mózgu kobiety i mężczyzny oraz wynikające z tego różnice w postrzeganiu przestrzeni, zdolności matematyczne, werbalne, spostrzegawczość, sprawność pamięci, intuicja czy agresja.

Mężczyźni zdecydowanie lepiej radzą sobie z takimi zadaniami, w których istotne są zdolności przestrzenne, tj. wyobrażenie trójwymiaru, położenia w terenie, proporcji lub położenia. Największą obelgą jest dla nich usłyszeć – „zgubiłeś się”. Warto zauważyć, że wiele reklam skierowanych do mężczyzn jest właśnie umiejscowionych w dalekich, otwartych, dzikich przestrzeniach, na autostradach czy przestrzeniach powietrznych (np. reklama Lancia Delta Exclusive z Richardem Gere).

Panowie od małego interesują się technicznymi zabawkami i nowinkami. To zamiłowanie do techniki, samochodów, wyścigów, trwa do późnej starości – pozostaje kolejnym punktem zaczepnym stosowanym w przekazach reklamowych. Miłość i posiadanie auta jest synonimem męskiej wartości i wolności nie tylko intelektualnej, która zawsze działa na wyobraźnię (np. reklama Opla Astry).

W wielu przypadkach panowie są lepsi we wszelkiego rodzaju rachunkach i zestawieniach finansowych, co wiąże się z łatwiejszym przyswajaniem sobie zagadnień o charakterze matematycznym i logicznym. To przekłada się na wizerunek zdolnego biznesmena i często wykorzystywane jest w reklamach. Uśmiechnięty biznesmen w garniturze na tle wieżowców światowej finansjery jest dość częsty (np. reklama koszul Vistula pod hasłem „the men’s world”).

Panowie są częściej mniej sprawni w rozwijaniu zdolności werbalnych. Później uczą się mówić, słabiej czytają i uczą się języków obcych. Są bardziej zamknięci w sobie i swoich problemów nie wyrażają barwną ekspresją słowną. Są mniej spostrzegawczy i więcej czasu zajmuje im dostrzeżenie pewnych różnic lub braków w lodówce (np. reklama Danio: Mamo nie ma nic do jedzenia!).

Strona 2 z 7