Sery plastrowane: Wygoda nade wszystko

Ryszard Pizior
Kierownik Działu Handlu i Marketingu w Włoszczowa (OSM)
Włoszczowa (OSM) jest jednym w wiodących producentów serów konfekcjonowanych w Polsce. Od kilkunastu lat konfekcjonuje sery dojrzewające w opakowaniach miękkich tzw. flow-packach. Najlepiej rozpoznawalne na rynku produkty z Włoszczowa (OSM), z segmentu serów konfekcjonowanych, to plasterki o gramaturze 100 i 150 g zapakowane w kolorową folię. Firma oferuje trzy gatunki serów typu holenderskiego – Gouda, Podlaski oraz Edamski (o gramaturze 150 g) oraz ser typu szwajcarskiego – Alpener, o gramaturze 100 g.
W 2008 roku do sprzedaży wprowadzone zostały plastry w nowoczesnym i praktycznym opakowaniu typu open/close, o gramaturze 150 g. W takim opakowaniu dostępne są sery Gouda, Edamski oraz Włoszczowski.
Znaczącą pozycję w sprzedaży stanowią również sery porcjowane. W ofercie firmy znajdują się Gouda, Podlaski i Edamski, o zmiennej wadze 200-300 g oraz stałej wadze 250 i 270 g. Najpopularniejszy ser typu szwajcarskiego – Włoszczowski, dostępny jest w porcjach o zmiennej wadze około 270 g oraz 700-800 g.
Sery konfekcjonowane produkcji Włoszczowa (OSM) cieszą się bardzo dużą popularnością wśród konsumentów, ze względu na doskonałą jakość. Należy podkreślić fakt, że plastry i porcje konfekcjonowane w firmie powstają ze specjalnie produkowanych tutaj serów w dużych blokach. Konsument kupując produkty z logo Włoszczowa ma gwarancję doskonałej jakości i powtarzalnego, charakterystycznego smaku.
Wolumen sprzedaży serów konfekcjonowanych stale rośnie w sieciach dyskontowych, które nie posiadają stoisk tradycyjnych. W tego typu sklepach oferta serów konfekcjonowanych jest bardzo bogata, zarówno pod względem dostępnych gramatur opakowań jak i typów serów. W ostatnim czasie zauważyć można szczególny rozwój opakowań rodzinnych. W wielu sieciach pojawiły się większe, dotychczas niespotykane gramatury opakowań, np. plastry pakowane po 500 g, porcje w kawałkach po 700 g.
Poza sieciami dyskontowymi sprzedaż serów konfekcjonowanych maleje z uwagi na rozwój stoisk tradycyjnych, które kuszą konsumenta różnorodnością typów serów jak i urozmaiconą ich ekspozycją. W sklepach ze stoiskami tradycyjnym nowoczesność przegrywa z tradycją.

Skutki manipulacji jakością
Rok 2009 był sprawdzianem dla producentów i ich wyrobów. Najbardziej surowa weryfikacja stała się udziałem serów oferowanych po cenie powyżej 20 zł/kg oraz tych, które miały zmieniać układ sił na serowej arenie. Mowa tu o serach typu szwajcarskiego (sery z dziurami). O ile szukający oszczędności częściej nabywali sery gouda i ser edamski oraz zagwarantowali pozycję tych serów, o tyle pozycja serów typu szwajcarskiego została zachwiana. Zdaniem Lecha Karendysa, Dyrektora Handlowego w firmie Mlekpol (SM), stało się to z powodu nierównej jakości tych produktów. Zdaniem Forum Mleczarskiego od kilku lat niektórzy producenci próbują się podłączyć pod trend wzrostowy kategorii serów z dziurami, a jakość nie zawsze jest zachowywana.