Sery plastrowane: Wygoda nade wszystko

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 1/2010 (38)

Markety nie schodzą ze sceny

W świetle stopniowego „połykania” rynku przez największych producentów serów twardych jak Mlekpol (SM), Mlekovita (GK) oraz Grupę Polmlek, która „połyka” firmę Ostrowa (MSM), coraz trudniej jest egzystować na nim mniejszym producentom. Siłą rzeczy spadają oni do roli dostawców regionalnych oraz silnych partnerów handlu tradycyjnego. Sytuacja jednak nie nastraja optymistycznie. Sery twarde należą do grup asortymentowych najbardziej skoncentrowanych w handlu wielkopowierzchniowym. Poziom wartości sprzedaży serów podpuszczkowych już od 2 lat sięga 70% wartości obrotów serami żółtymi, a ostatni rok przyniósł dalsze umocnienie się kategorii (do powyżej 72%) według Nielsen. Jarosław Grochowski, współwłaściciel w firmie Pami importującej sery mówi wprost: „Markety nie schodzą ze sceny”.


Joanna Bonder-Broniarek

Dyrektor ds. Handlu Sieciowego w Ostrołęka (SML)

Każda grupa asortymentowa w warunkach rozwoju handlu, aby nie stracić swojej pozycji, musi wychodzić naprzeciw oczekiwaniom konsumentów. Do głosu decydującego o zakupach doszło pokolenie, które preferuje zakupy szybkie, prosto z półki w niewielkich porcjach. I w tym miejscu, aby zaspokoić tę już bardzo dużą grupę odbiorców plasterkowanie serów dojrzewających jest niemal podstawą działalności każdego producenta serów. Plasterkuje się niemal wszystkie gatunki sera, gdyż w dalszym ciągu w naszej tradycji kanapka to plasterek sera z pieczywem. Zatem mamy odpowiedź, dlaczego sery w kawałkach zajmujące dotychczas w swoim segmencie lwią część półek sklepowych będą musiały usunąć się i zrobić więcej miejsca dla serów plasterkowanych. Obecnie sery w kawałkach „oddają się” nowoczesnym przepisom kucharskim oraz urozmaicaniu wykwintnych desek serowych.

Sery w plastrach pakowane są w coraz ładniejsze i funkcjonalne opakowania najczęściej typu open/close. Nasza mleczarnia dotychczas sprzedawała sery w blokach. Jednak, aby spełnić oczekiwania konsumentów postanowiliśmy nasz nowy produkt sprzedawać również w formie plasterkowanej. Jest to ser prozdrowotny z kwasami omega 3&6, 150 g, w jednostkowym opakowaniu open/close i zbiorczym typu display. Zarówno zdrowotne cechy tego produktu jak i eleganckie opakowanie sprawią, że produkt ten znajdzie swoje miejsce na półce.

Marzenia a rzeczywistość

Ser gouda na półce po 18 zł/kg, przy sprzedaży do sieci za 14-15 zł. Takie ceny to już tylko marzenie dla producentów, którzy muszą sprzedawać goudę po 11-12 zł, a niekiedy i taniej. To także zgroza klienta, gdyby musiał kupować po tak wysokiej cenie. Tu tkwi paradoks uwielbienia/znienawidzenia dla hiper- i supermarketów odpowiednio przez klientów/dostawców. Paradoks znienawidzony w gabinetach prezesów mleczarni, którzy muszą jednak przyznać, że duży wolumen nawet po niższej cenie daje niezłe przychody.

Strona 3 z 6