Twarogi konfekcjonowane: Przegrany twaróg na wagę

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 4/2009 (35)

Od ogółu do konfekcji

Biorąc pod uwagę całą kategorię twarogów naturalnych można by rzec, że jest to kategoria stabilna, ale o znikomych przyrostach, a nawet spadkach sprzedaży. Taką sprzedaż realizują kategorie w fazie dojrzałości. Niewielka deprecjacja rynku w ostatnich 3 latach każe rywalizować funkcjonalnością opakowań (wprowadzenie trwałych opakowań z grubej folii, zastosowanie wariantu otwórz/zamknij), marką i kolorystyką. Tak upowszechnione twarogi konfekcjonowane zawojowały rynek (3-krotny wzrost wolumenu sprzedaży).


Twarogi sprzedawane na wagę okazały się natomiast najbardziej tracącą kategorią w grupie serów (spadek o 35%). O porażce zadecydował czynnik wygody, a właściwie jego brak, a także to, że twarogi na wagę to często wyroby „no name”. Te tanie wyroby wciąż sprzedawane są poza dużymi aglomeracjami, wśród osób o niskich dochodach oraz osób starszych.


W efekcie sprzedaż twarogów konfekcjonowanych wzrosła w latach 2001-2008 niemal 3-krotnie (+184%). Musiało się to odbyć kosztem twarogów na wagę, których sprzedaż spadła w ciągu 7 lat o 35%.

W Polsce twarogi produkuje ponad 70 firm mleczarskich. Większość z nich wytwarza sery na wagę. Firmy, które decydują się na konfekcjonowanie dokonują to na różną skalę i w różny sposób. Największe podmioty już dawno zrezygnowały z formy sprzedaży na wagę, jako nielicującej z wizerunkiem firmy. Rozsypujący się w dystrybucji produkt, to wszak żaden powód do dumy.

Strona 2 z 5