Sery z przerostem pleśni: W górę wbrew wszystkiemu

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 2/2009 (33)

Szerokość oferty

Zdecydowanie zoptymalizowaną ofertę rynkową ma lider rynku: firma Lazur (SM). 6 asortymentów pod marką Lazur opatrzonych eleganckimi, ale dostosowanymi do swego poziomu cenowego opakowaniami doskonale spełnia swoją rolę. Udana ekspozycja na półce przypomina, iż mamy do czynienia z produktem o ekskluzywnej jakości w cenie na kieszeń każdego smakosza serów z przerostem pleśni.

Wolumen całego segmentu serów z przerostem pleśni (konfekcja i produkty na wagę) wynosi 1365 ton (18,3% rynku serów pleśniowych ogółem). Analiza ogólnych danych agencji Nielsen za okres X 2007- IX 2008 nasuwa sugestię, że segment samych konfekcjonowanych serów niebieskich odnotowuje wzrost sprzedaży o ponad 100 ton rocznie. Oznacza to 20% dynamikę. Obecny wolumen ich sprzedaży wynosi 740 ton, a wartość rocznej sprzedaży: 27,6 mln zł.

Zauważalne zmiany przeszła oferta firmy Temar (PPH) w przypadku której widać umocnienie się roli serów Cambozola oraz rosnącą rolę serów gorgonzola. Znaczącą rolę w portfolio pełni nadal ser DorBlu oraz młodszy pod względem bytności na rynku la Roche i MaBelle. Szczególną rolę Cambozoli wśród serów nadaje to, że jest on połączeniem sera camembert (z porostem pleśni) i gorgonzola (z przerostem pleśni).

Największe zmiany przeszła oferta firmy Arla Foods. Firma, która w ostatnich latach bardzo agresywnie rozwijała swoją sprzedaż, zdecydowała się na objęcie marką Castello dotychczas obecnych w ofercie serów Arla Danablu. Nowa marka to Castello Danish Blue. Oprócz tego udoskonalono funkcjonalność opakowań oraz szatę graficzną, co szczególnie widać w przypadku Castello Danish Blue.

Spośród rodzimych firm warto wyróżnić spółdzielnię KaMos (SM) z Kamiennej Góry, która rozwija produkcję i sprzedaż serów marki Camen Blue oraz rokpol. Przeobrażenie opakowań w kierunku niebieskich w swoim odcieniu trójkątów w funkcjonalnym opakowaniu zbiorczym spełniło swoją rolę i pozwoliło tej firmie wydatnie zwiększyć sprzedaż.

Ciekawą ofertę proponuje również firma Lactalis Polska. W portfolio firmy znajdziemy sery bardzo znane i cenione, nie tylko na rynku polskim. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj ser Roquefort pod międzynarodową marką Societe. Ser ten nazywany jest we Francji królem serów. W roku 1925 jako pierwszy we Francji otrzymał status AOC (Appellation D'Origine Controlee). Roquefort, obok serów stilton i gorgonzola, jest jednym z trzech najlepszych serów pleśniowych na świecie. Ser ma wilgotny, miękki miąższ w kolorach kości słoniowej i niebieskim. Kolejne propozycje firmy Lactalis Polska z segmentu serów z przerostem pleśni to ser Gorgonzola pod cenioną marką serów włoskich – Galbani, jak również Bleu d’Auvergne i Bluetta Valmont pod marką President.

Jiri Berger

Prezes w Olma Polska

Ser pleśniowy to idealny dodatek do różnych potraw. W ostatnich latach i w Polsce staje się on cenionym gatunkiem sera. Firma Olma sprzedaje na polskim rynku ser z niebieską pleśnią pod marką Niva. Ser ten jest już dość dobrze rozpoznawalny przez polskich konsumentów. Taki produkt jak ten pozwala klientowi na samodzielne eksperymentowanie w kuchni i należy do szlachetnych gatunków sera. To właśnie w tym obszarze zmieniły się preferencje konsumenta. Klient wymaga produktu jak najmniej zmodyfikowanego, naturalnego, o aromatycznym zapachu. Takie warunki niewątpliwie spełnia czeska Niva. Dlatego stała się tak dobrze sprzedającym się serem pleśniowym w Polsce. W Republice Czeskiej nie ma chyba nikogo, kto by nie znał tego sera. Podstawowym surowcem Nivy jest pasteryzowane pełne mleko, a także szlachetna pleśń Penicillium roqueforti, zakwas, kultura śmietanowa i sól. To szlachetna pleśń decyduje o wyjątkowym i specyficznym smaku serów pleśniowych. Obecnie Olma sprzedaje Nivę w krążkach 2 kg, w półkrążkach 1 kg oraz w porcjach 250 g. Najlepiej sprzedają się sery o większej gramaturze, aczkolwiek małe porcje również znajdują swoich nabywców. Można, zatem zauważyć, że produkt ten należy kierować już nie tylko do właścicieli restauracji i lokali, ale również do indywidualnego konsumenta, który sam pragnie spróbować nowych smaków sera.

Strona 4 z 5