Rynki międzynarodowe: Włoski smak

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Biznes 2/2016 (24)

Włoski eksport

To co powinno nas jako rynek interesować to plany eksportu włoskiego. W związku z powyższymi trendami rozwojowymi wyraźnie widać że eksport podstawowych produktów mleczarskich systematycznie rośnie. Przykładowo, na przestrzeni ostatnich 4 lat eksportu serów wzrósł aż o 62%. Rocznie Włosi eksportują około 330-340 tys. ton serów o wartości około 2,2 mld euro. Najczęściej eksportowanymi serami są Mozzarella i inne sery świeże (36,4%), Grana Padano PDO, Parmigiano Reggiano PDO (25%), Pecorino Romano PDO, Gorgonzola PDO oraz Provolone. Najwięcej serów eksportowane jest do Francji (48,5 tys. ton), Niemiec (31,3 tys. ton), USA (27,6 tys. ton), Wielkiej Brytanii (23 tys. ton), Szwajcarii (17 tys. ton) oraz Hiszpanii (13,8 tys. ton). Część tych produktów jest już obecna i znana na rynku polskim.

Marta Skrzypczyk

Koordynator Analityków Agrobiznesu

Cechą charakterystyczną włoskiego mleczarstwa jest silna koncentracja na serowarstwie; około 60-80% mleka skupowanego z gospodarstw kierowane jest do produkcji serów, w tym połowa na Parmigiano Reggiano i Grana Padano. Co ważne, rynek jest wysoce rozdrobniony – funkcjonuje na nim około 2000 podmiotów, przy czym zdecydowana większość mleczarni, to funkcjonujące lokalnie małe jednostki, choć o rozpoznawalnych globalnie markach.

Około 1/4 serów wyprodukowanych we Włoszech sprzedawane jest poza granicami kraju. W ujęciu wartościowym stanowią one 90% całego eksportu artykułów mlecznych. Największe znaczenie (podobnie jak w produkcji) mają: Mozzarella, Grana Padano i Parmigiano Reggiano. W ostatnich latach nieco większego znaczenia nabrała też sprzedaż zagraniczna serwatki – pomiędzy 2008, a 2014 rokiem wartość jej eksportu wzrosła 5-krotnie.

Włoskie sery trafiają przede wszystkim (około 70% eksportu) do krajów UE – i ta proporcja nie zmienia się od lat. Na rynku światowym wyróżniają się nie tylko bardzo dobrze rozpoznawalną marką, ale też wysokimi cenami.

Co ciekawe, Włochy, należące do ścisłej czołówki eksporterów serów, są też ich drugim (zaraz po Niemczech) światowym importerem. W ostatnich latach znajdowały się też w pierwszej piątce podstawowych rynków zbytu dla serów pochodzących z Polski (dwa pierwsze miejsca to Republika Czeska i Niemcy).

Dla polskich przetwórców mleka rynek włoski nabrał szczególnego znaczenia w ostatnich, recesyjnych latach. W 2015 roku wolumen sprzedaży serów do Włoch był o prawie 70% wyższy niż przeciętnie w latach 2004-2008. Największe znaczenie, ale też potencjał rozwojowy, mają sery świeże, dobrze znane na tamtejszym rynku. Ponadto, rośnie eksport serów dojrzewających, konkurencyjnych cenowo wobec oferowanych przez włoskie mleczarnie.

Ale to niejedyne produkty, które Polska może plasować na tamtejszym rynku. Pomimo wysokiej produkcji mleka surowego, zbliżonej do poziomu notowanego w Polsce, kraj ten jest uzależniony od importu wielu innych artykułów mlecznych. Wynika to ze wspomnianej już wcześniej specjalizacji Włoch w produkcji serów. Biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie konsumentów galanterią mleczną, ale też brak konkurencyjności Włoch w przypadku produktów innych niż sery (co wynika m.in. z najwyższych w UE cen surowca) można oczekiwać, że będzie rósł popyt importowy ze strony Włoch na półprodukty mleczne, głównie mleko w proszku. Szansę mają też artykuły rzadko produkowane w innych krajach, takie jak kefiry i maślanka.

Strona 3 z 3