Logistyka: To może być dobry rok

Robert Zawadzki
Forum Mleczarskie Handel 1/2015 (68)

Przemysław Rajewski

Dyrektor Zarządzający Mercedes-Benz Trucks

Wolę nie składać tu żadnych deklaracji – nigdy nie jesteśmy w stanie powiedzieć jak się rozwinie rynek. Widać symptomy ożywienia w branży budowlanej i mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma. Zagrożeniem dla naszego rynku z całą pewnością może być sytuacja na Ukrainie. O ile jednak konflikt nie rozprzestrzeni się, nie spodziewamy się większych niż dotychczas konsekwencji dla naszego rynku. Pewnym ryzykiem są również proponowane zmiany w prawodawstwie niemieckim dotyczące minimalnych płac kierowców. Oczywiście mam nadzieję, że na stałe nie wejdą w życie żadne regulacje mogące narazić polskich przewoźników na straty.

Ze swojej strony mamy świadomość, że stoi za nami doskonały produkt, wzbogacony przez atrakcyjne oferty finansowe. Przy odpowiednich działaniach marketingowych wierzę, że Mercedesowi przynajmniej uda się utrzymać sprzedaż i udziały na aktualnym, satysfakcjonującym poziomie.

Wzrost i konkurencja

O dynamice wzrostu w branży transportowej w naszym kraju świadczą dane o sprzedaży pojazdów. Polska jest obecnie czwartym rynkiem w Europie pod względem sprzedaży nowych samochodów ciężarowych. Wyprzedzają nas tylko Niemcy, Francja i Wielka Brytania. Relacja sprzedaży nowych pojazdów w Polsce i Niemczech to ok. 1/5. Dla porównania, w samochodach osobowych ta relacja wynosi ok. 1/10. To świadczy o sile polskiego transportu oraz jego znaczeniu w Europie. Do samochodów ciężarowych zaliczane są nie tylko pojazdy służące do dystrybucji, ale i pojazdy budowlane o dopuszczalnej masie całkowitej do 32 ton, których wysoka sprzedaż była napędzana inwestycjami związanymi z Euro 2012. Obecnie wyniki sprzedaży kreują pojazdy do transportu międzynarodowego (18-26 t DMC) oraz w mniejszym stopniu samochody dystrybucyjne (o dopuszczalnej masie całkowitej 7,5-18 t). Samochody dystrybucyjne obsługują rynek wewnętrzny, krajowy. Dominują tu podwozia z najróżniejszymi zabudowami. W ostatnich latach sprzedaż nowych pojazdów tego typu stanowiła margines całego potencjału rynku. Wynika to głównie z dużej podaży używanych samochodów z UE oraz małej liczby dużych flot. Największym zainteresowaniem cieszą się samochody o DMC 12 t, które często wykorzystywane są także do bliskiego transportu międzynarodowego. Największą część polskiego rynku samochodów ciężarowych stanowią pojazdy do transportu międzynarodowego. Dominują tu ciągniki siodłowe, kojarzone w zestawy z naczepami oraz zestawy kubaturowe składające się z 3-osiowych podwozi oraz przyczep.

Tak duże zakupy świadczą o rozwoju branży, ale i o rosnącej konkurencji. Może to oznaczać, że krajowy rynek usług TSL czeka rewolucja. Może dojść do procesów konsolidacyjnych oraz wyrównania podaży i popytu na usługi transportowe, a także znacznego zmniejszenia się liczby małych firm spedycyjnych. Podobnie jak w latach 90. w handlu tak obecnie w transporcie oczekiwania klientów osiągną poziom jaki mogą spełnić tylko duzi, elastyczni gracze – zadziała efekt skali. Innym zjawiskiem, jakiego można oczekiwać będzie odkrywanie przez firmy stabilnych i dochodowych nisz w sektorze przewozów wyspecjalizowanych. Jest to ryzykowna taktyka, gdyż jest bardzo podatna na zawirowania w innych sektorach gospodarki. Oparcie się np. na usłudze transportu chłodniczego owoców na rynek wschodni nie było najlepszym wyborem w minionym roku. Na Zachodzie rynek usług transportowych jeszcze długo nie otworzy się na naszych operatorów, tam chroni się rodzime firmy, nawet kosztem wyższych cen usług. W efekcie, nawet gdy dojdzie do pełnej liberalizacji rynku i tak polskie przedsiębiorstwa będą mogły realizować tylko niezbyt dochodowe zlecenia, których nie przyjmą rodzimi operatorzy.

Podsumowując prognozy na nowy rok należy mieć nadzieję, że utrzymujący się popyt na dobra konsumpcyjne w Europie i USA powinien podtrzymać popyt na usługi logistyczne. Wyniki notowane przez branżę są dosyć pozytywne, a zapotrzebowanie na usługi TSL nie powinno osłabnąć. Może się jednak okazać, że problemami branży będą duża konkurencja, nadpodaż usług transportowych oraz rozdrobnienie rynku powodujące, że ceny usług transportowych i osiągane marże nie spełnią oczekiwań przedsiębiorstw. Logistyka w obrębie branży spożywczej jest specyficzna – nie grozi jej nagły spadek liczby zleceń, bo popyt na żywność jest stały – zmienić może się sytuacja ekonomiczna, konkurencja, rodzaj transportowanych produktów albo właściwości środków transportu.

Justyna Dobraś-Michałowska

Dyrektor ds. Dystrybucji Międzynarodowej w firmie Fresh Logistics

Dynamiczny rozwój rynku Europy Środkowo-Wschodniej jest wielkim wyzwaniem dla operatorów logistycznych świadczących usługi na arenie międzynarodowej. Eksport i import to ciągły proces wymiany handlowej, którego kluczowym elementem jest bez wątpienia spójność pomiędzy oczekiwaniami producentów, a finalnych odbiorców. Gwarantem takiej spójności jest kompleksowa i przede wszystkim sprawna obsługa logistyczna pomiędzy „polem uprawnym, a stołem konsumenta”. Dla producentów lub firm handlowych działających w przemyśle spożywczym, zarówno w kraju jak i poza jego granicami, istotne jest, aby rozwiązania logistyczne oferowane przez firmy outsourcingowe były przede wszystkim dostosowane do potrzeb danej firmy, tak aby klient mógł skupić się na swoich zasadniczych celach i kluczowych kompetencjach organizacji. Tak więc na firmach logistycznych ciąży wielka odpowiedzialność, która wiąże się nie tylko z dostarczeniem towaru pod wskazany adres, ale również z terminowością, jakością magazynowanych i transportowanych produktów oraz szeroko rozumianą optymalizacją kosztów. Dla klientów korzystających z usług dystrybucji międzynarodowej Fresh Logistics kluczowym elementem jest zapewnienie ujednoliconych standardów jakościowych. Odpowiedzią na te potrzeby jest European Food Network – sieć drobnicowa, obejmująca swoim zasięgiem ponad 25 krajów Europy, której jesteśmy wiodącym członkiem od 2013 roku. Logistyka międzynarodowa to bardzo skomplikowany i wieloetapowy proces, którego realizacja nie byłaby również możliwa bez istnienia oraz znajomości międzynarodowych aktów prawnych regulujących przepływ towarów – co stanowi kolejne wyzwanie dla operatorów logistycznych.

Strona 2 z 2