Gdy amoniakalna instalacja chłodnicza wymaga remontu
Uszkodzenia podnoszące koszty eksploatacji
Zasadniczo zużycie elementów instalacji amoniakalnej wpływa zarówno na bezpieczeństwo jej użytkowników, jak i na koszty eksploatacji. Ponieważ sposób chłodzenia przy wykorzystaniu urządzeń chłodniczych jest metodą kosztowną, nawet niewielkie straty w wydajności i sprawności układu przekładają się na znaczny wzrost kosztów.
W poprzednim artykule analizowaliśmy pracę sprężarek chłodniczych. Silniki agregatów stanowią najczęściej główne odbiorniki energii elektrycznej. Równocześnie sprawność transformacji energii elektrycznej na wydajność chłodniczą jest niezwykle wrażliwa na defekty poszczególnych części układu. Przykładowo wzrost ciśnienia skraplania o 1 bar w wyniku obecności powietrza w układzie oznacza wzrost poboru mocy sprężarki o około 7% i spadek wydajności o kolejne 4%. Duże ryzyko przedostawania się powietrza do układu chłodniczego występuje w urządzeniach, w których części panuje ciśnienie niższe od atmosferycznego.
W przypadku użytkowania starej instalacji chłodniczej należy przede wszystkim postawić sobie pytanie o jej docelowy kształt. Jest to szczególnie ważne przy planowaniu stopniowej modernizacji układu. Zdarza się bowiem często, iż zakłady podejmują nie zawsze racjonalne kroki. W rezultacie znaczna część dobudowanej instalacji okazuje się być zbędną.
Mówiąc o niepotrzebnej części systemu chłodzenia, mam na myśli zbędne rurociągi, armaturę czy nawet aparaty – zbiorniki. Planując modernizację układu chłodzenia w aspekcie celowościowym, należy więc ograniczyć jej rozmiary do minimum. Obrazowo: lepszy jest jeden sprawny zawór odcinający niż kilka nieszczelnych wewnętrznie i zewnętrznie. W przypadku maszynowni chłodniczej, pracującej jako generator wody lodowej w oparciu o oziębiacz akumulacyjny, potrzebnych jest zaledwie kilka pojedynczych rurociągów. Wykonanie ich od nowa w sposób prawidłowy, oznacza pewien koszt. Jest jednakże gwarantem bezpiecznej i długiej eksploatacji.
W kolejnym etapie, po ustaleniu przyszłego kształtu instalacji, opartego na analizie zadań przezeń realizowanych, warto poszukać właściwego wykonawcy. Na rynku chłodnictwa amoniakalnego działa zaledwie kilka przedsiębiorstw specjalizujących się w przemysłowym chłodnictwie amoniakalnym. W wielu zakładach instalacje zostały błędnie wykonane. W rezultacie stale ponoszą one koszty związane z wadliwym funkcjonowaniem instalacji. Przykładowo spotkaliśmy w kilku zakładach mleczarskich niewłaściwie wykonane rurociągi ssawne sprężarek. Poprzez utworzenie na tym odcinku syfonu, dochodzi do skraplania się amoniaku i notorycznego zalewania sprężarek. Koszty przebudowy są podobne do kosztów jednorazowego remontu generalnego urządzenia uszkodzonego cieczą.
Fot 1. Jednostronnie ścieniona przez korozję ścianka rury. (arch.)
Podstawowym zadaniem maszynowni chłodniczej w większości zakładów mleczarskich jest schładzanie tzw. wody lodowej, niezbędnej w wielu procesach produkcyjnych. Choć rozwiązań stosowanych jest wiele, na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat najlepiej sprawdzają się oziębiacze akumulacyjne wody lodowej. Problemy związane z eksploatacją tych urządzeń opisaliśmy w "Przeglądzie Mleczarskim" w numerze październikowym z 2007 roku oraz w numerze z lutego 2008. Ujmując problem w sposób uproszczony można stwierdzić, iż prawidłowo dobrany i eksplatowany oziębiacz akumulacyjny oznacza znaczący spadek zużycia energii elektrycznej oraz pozwala na bezproblemową pracę instalacji chłodniczej w mleczarni. Spotykamy zakłady, które stosowały różne rozwiązania i układy schładzania wody lodowej, jednak po kilku latach wracają do sprawdzonego oziębiacza akumulacyjnego.