Jogurty: Ożywienie większe niż zwykle

Dziecku nie odmówisz

…zwłaszcza, kiedy ujrzawszy reklamę sięga po kolorowe opakowanie jogurtu. Zachęcane przez bohaterów kolejnych spotów reklamowych staje się wiernym konsumentem i zawsze wyciąga rączkę po ulubiony produkt. Zaprzyjaźnienie się z tak młodym konsumentem to dobry prognostyk i nadzieja na przyszłość. To także dynamicznie rosnący rynek, na którym producenci mogą sobie pozwolić na wyższy poziom cenowy aniżeli średni. To wstęp do zabawy, do wciągania w świat gier i zabaw. Bakuś firmy Bakoma, Monte Drink, firmy Zott, Disney i Zozole YoGo! firmy Bacha, to tylko niektóre z propozycji rynkowych. Korzystają one ze stylistyki filmów dla dzieci albo wymyślonych i wykreowanych postaci zwierząt.

W przypadku jogurtów Disney do zakupu i spróbowania produktu zachęca Kubuś Puchatek. W przypadku Bakusiów – zwierzęta o tej nazwie. Każda z tych postaci reprezentuje osobowość innego dziecka i co za tym idzie inne zainteresowania: naukowe, sportowe, artystyczne, muzyczne. Marka Danonki to z kolei ciągle nowe kolekcje wspierające naukę cyferek i literek: puzzle magnetyczne przedstawiające lokomotywy z cyferkami i obrazkami zwierząt, magnesy w których można odrysowywać cyferki. Wszystko po to, aby zainteresować dzieci. Do tego dochodzą serwisy internetowe z łamigłówkami, quizami, kolorowankami (Danonki), klubem Bakusiów, newsletterem (Bakoma). Do segmentu jogurtowego dociera nowa era i nowe oczekiwania. Tak rozbudzony popyt będzie wymagał jeszcze bardziej zawansowanego w środki marketingowe zaspokojenia w przeciągu kilkunastu lat.