Opakowania: Zdrowie symbolizowane opakowaniem

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Biznes 1/2009 (04)

Lata 2006-2007 upłynęły na wdrażaniu coraz ciekawszych koncepcji opakowań do produktów mlecznych płynnych jak i tych o konsystencji stałej. Po zastoju z 2008 roku i zapowiedziach odnośnie do kryzysu w 2009 roku trudno liczyć na bardziej aktywne wdrażanie nowoczesnych i funkcjonalnych opakowań w polskim mleczarstwie. Dla niektórych firm opakowaniowych może to stać się problemem, gdyż inne źródła ich przychodów maleją.

Opakowania twarogów, serów podpuszczkowych i topionych czy wreszcie jogurtów pitnych, jakie dziś widzimy na półce sklepowej są świadectwem epokowych zmian w polskim mleczarstwie. Produkty konfekcjonowane „święcą niezaprzeczalne triumfy” spychając produkty wagowe coraz bardziej do narożnika. W obszarze napojów mlecznych pakowanych w kartoniki rozwój w sposób widoczny wyhamował. Z drugiej jednak strony trzeba przyznać, że poziom stosowanych opakowań w Polsce ma już charakter europejski. Nie widać jednak szans na implementację nowych konceptów opakowań, które powszechnie stosowane są m.in.: w segmencie soków. Zamiast tego coraz więcej wyrobów pakuje się w butelki PET, co wprowadza producentów kartonów w stan nerwowości. Ci drudzy zacierają ręce, bo moda na PET trwa.

Katalizatorem zmian mogłoby być wprowadzenie nowych produktów funkcjonalnych, co z reguły wiąże się z doborem nowych modeli opakowań. Jednakże po wyhamowaniu tego procesu w 2007 roku, rok 2009 jawi się wszystkim jako rok kryzysu. Ostrożność decydentów przybiera na tyle krańcową postać, że kilka koncepcji bardzo ciekawych produktów już trafiło na półki. Tylko największe firmy mleczarskie, tj. Mlekpol (SM), Mlekovita (GK), Danone, Zott, Bakoma, Gostyń (SM) mogą to zmienić. To co planuje wprowadzić w tym roku spółdzielnia Mlekpol (SM) może być przełomem.

Jak przyznają szefowie marketingu największych firm, dobór opakowania odgrywa istotną rolę w procesie planowania debiutu produktu innowacyjnego. Wyróżnienie produktu na półce poprzez design staje się kluczowym zadaniem oprócz standardowej roli, jaką pełni opakowanie. Potwierdzają to liczne przykłady z rynku europejskiego, gdzie filozofia produktu musi odnaleźć dorównującą jej filozofię opakowania.

Innowacje

Pierwsze opakowania, które zrewolucjonizowały rynek dóbr spożywczych pojawiły się już na początku XX wieku. W 1915 r. swoje rozwiązania do płynnej żywności opatentowała firma Elopak, a w latach 30. SIG Combibloc. Dziś podstawą sukcesu kartonu wciąż jest takie zespolenie kartonu, polietylenu i aluminium, które pozwala zachować suchość kartonu i uniemożliwić dostęp światła. Oba te makroczynniki umożliwiają optymalną ochronę środka żywnościowego, przy zachowaniu lekkości takiego rozwiązania.

O ile w Skandynawii spożywa się około 120 litrów mleka rocznie, to w Polsce jest to zaledwie połowa tej ilości. Aby zatem wpływać na wielkość spożycia ogółem, a zwłaszcza na sprzedaż własnych wyrobów klientów firmy opakowaniowe wspomagają kampanie reklamowe marek produktów mlecznych pakowanych w ich kartoniki. Każdy kontrakt zawarty z mleczarnią stanowi tajemnicę handlową, ale wiadomo, że wsparcie firmy opakowaniowej może być znaczące, a logo marki częściej może pokazywać się w mediach. Wspierane są także kampanie społeczne, np. firma Tetra Pak wspiera w 2009 roku kampanię „Pij Mleko! Będziesz Wielki”.

Podstawą wykorzystywanych dziś technologii opakowaniowych jest zastosowanie technologii aseptycznej. Polega ona na szybkim podgrzaniu produktu do wysokiej temperatury i szybkim schłodzeniu, co pozwala zniszczyć drobnoustroje, przy zachowaniu (w znacznym stopniu) substancji odżywczych i smakowych. Inne moduły linii technologicznej w tym czasie formują kartony, żłobią zgięcia, zamykają dna i sterylizują wnętrze opakowania. Następnie, zależnie od potrzeb aplikuje się zamknięcie z tworzywa sztucznego/słomkę. Po napełnieniu, za pomocą ultradźwięków następuje szczelne zamknięcie spoiny brzegów opakowania powyżej poziomu napełnienia.

Najnowsze modele opakowań w jeszcze bardziej sugestywny niż kiedykolwiek sposób wskazują korzyści płynące ze spożywania zawartych w nich wyrobów. Jeszcze wszechstronniejsze przemyślenie parametrów użytkowych pozwala w prosty sposób znacznie poprawiać wygodę klientów. Grupy robocze projektantów pracują non-stop, tylko po to, aby kształt i dotychczasowe funkcjonalności poprawić. Powiększa się średnicę i wysokość nakrętek, aby już nie tylko mężczyźni byli w stanie je otworzyć jednym ruchem. Na zgięciach kreuje się dodatkowe pola (tzw. panele), służące do komunikacji kluczowych informacji. Modyfikuje się kształt podstawy, aby wysłużony kartonik kojarzył się z modną butelką. Stosowane udogodnienia pociągają za sobą nie tylko korzyści wizualne, ale także poprawiają funkcjonalność oraz poszerzają pola zastosowań. Większe nakrętki mocowane na większych otworach umożliwiają aplikację napojów z cząstkami owoców. Znalezienie przez konsumenta fragmentu brzoskwini lub cząstki truskawki (ok. 2 cm) w jogurcie jest już nie tylko możliwe – to standard. Na rynku dostępne są nawet takie kartony, do których można aplikować napoje z cząstkami do 4 cm.

Strona 1 z 4