Sery żółte: Ludzie chcą dziur w serze
Innowacyjność niejedno ma imię

Polski rynek serów podpuszczkowych coraz wyraźniej traci cechy homogeniczności. Obserwujemy bowiem ewolucję segmentów cenowych i nisz produktowych. Segment serów do 15 zł/kg to głównie arena rywalizacji pomiędzy producentami serów typu holenderskiego w blokach. Jednocześnie ta półka cenowa nosi coraz wyraźniejsze cechy półki economy. Segment serów po 15-25 zł to w zasadzie półka średnia, gdzie znajdujemy już sery o wysokich walorach jakościowych, smakowych, a także sery innowacyjne. Tu koncentruje się sprzedaż serów plasterkowanych wszystkich typów, oraz serów typu szwajcarskiego we wszystkich postaciach. Tu znajdziemy m. in.: ementalery oraz sery z dodatkami smakowymi.
W segmencie Premium (25-35 zł) mamy już najlepsze sery typu szwajcarskiego pochodzenia polskiego i część oferty z importu. Tu wytworzyły się segmenty serów długodojrzewających i bio.

Obserwacja ostatnich debiutów na rynku serowym pozwala zauważyć rosnącą liczbę produktów innowacyjnych. Powstają coraz to nowe produkty dostępne w postaci plasterków: gouda z pieprzem, gouda z ziołami 150 g, a także ser gouda w opakowaniu rodzinnym 500 g (Mlekovita GK). Gamę serów plasterkowanych rodzinnych powiększa w ostatnich miesiącach też Łowicz (OSM) z serami księżackim, goudą i edamskim (o gramaturze 1 kg). Powstają coraz to nowe gatunki serów z dziurami (Senior z mleczarni Włoszczowa OSM), ser mildamer o obniżonej zawartości tłuszczu, Stary Olęder i Bursztyn w formie grubego plastra na koreczki (Spomlek SM). Inne firmy intensywnie zmieniają opakowania: największe i najbardziej korzystne zmiany stały się udziałem serów plasterkowanych firm Hochland Polska, Bongrain Polska (plastry marki Turek w nowym opakowaniu, smaku i konsystencji) i Bakoma.

Najbardziej malownicza jest zmieniająca się oferta importerów. EuroSer proponuje m.in. dojrzały półtwardy ser Zakonników i górski ser półtwardy Bergfex dojrzewający od 4 do 6 miesięcy. Pami oferuje Holunderkaese z czarnym bzem, ser z winem burgundzkim oraz ser z dzikim niedźwiedzim czosnkiem.
Rynek pognębiony nadpodażą i niskimi cenami nie sprzyja licznym i ambitnym innowacjom. W kontekście dużej anonimowości produktów i gatunków szczególnego znaczenia nabiera przemyślana, powtarzalna (a nie krótka czy jednorazowa) reklama. Pamiętajmy, że słowa powtarzane wielokrotnie zapadają głęboko w pamięć, a konsumenci są coraz bardziej otwarci na propozycje płynące ze szklanego ekranu, bilboardów, oklejonych tramwajów. Nawet nieświadomie.



