Konsolidacja branży mleczarskiej jest nieunikniona
– Dziś Polmlek jest stabilnym partnerem dla ponad 9600 rolników, w tym głównie dostawców mleka, ale również warzyw i owoców – powiedzieli Forum Mleczarskiemu Handel w wywiadzie – rzece, Właściciele Grupy Polmlek, Jerzy Borucki i Andrzej Grabowski. – Ta liczba zwiększa się codziennie, tak z pewnością będzie w całym 2023 roku. Najlepiej obrazuje ten proces pozyskanie rolników, którzy współpracowali dotąd z OSM Końskie, a dziś zwiększają wolumen mleka Grupy Polmlek. W dobie kryzysu liczą się stabilność i bezpieczeństwo, dlatego wyznajemy zasadę długofalowego partnerstwa między nami a naszymi dostawcami. Czujemy na sobie odpowiedzialność – szczególnie teraz, gdy wszyscy odczuwamy dekoniunkturę, należy z uwagą analizować plany na przyszłość.
– Grupa Polmlek dziennie w polskich zakładach przerabia ponad 4,5 mln litrów mleka i ponad 2 mln litrów soków i napojów – te liczby obrazują, gdzie dziś jesteśmy, a to wcale nie koniec. Możemy zdradzić, że mimo trudności, jakie przeżywa dziś branża mleczarska, nie zamierzamy zwalniać tempa. Rok 2022 zarówno dla nas, jak i dla rolników był rekordowy, jeśli chodzi o przychody, dlatego – nie wstrzymując inwestycji – patrzymy optymistycznie w przyszłość.
– Początek 2023 roku pokazał, jak szybko zmieniają się tendencje rynkowe i uwarunkowania ekonomiczne – zwrócili uwagę Właściciele Grupy. – Po świetnym mimo popandemicznych i wojennych okoliczności roku 2022, przyszedł rok chudy. Możemy wprost mówić o dekoniunkturze i spadku opłacalności produkcji. Od niemal trzech miesięcy miesiąc do miesiąca spadają ceny mleka w proszku na światowych giełdach, zniżki notują także sery. Rosną koszty produkcji. Konsolidacja branży mleczarskiej jest nieunikniona. Przejęcia na przestrzeni ostatnich lat pokazują, że w grupie siła. Dziś stabilizację i bezpieczeństwo zyskały poszczególne spółki i zakłady, które na przestrzeni lat dołączyły do nas. Lacpol, za którego przejęcie w 2019 roku otrzymaliśmy nagrodę „Przejęcie Dekady”, przechodzi w naszych barwach skuteczną restrukturyzację, zwiększyliśmy znacznie skup mleka, wzrosła sprzedaż, wyspecjalizowaliśmy zakłady, dywersyfikując produkcję, wprowadzając nasze wyroby na rynki międzynarodowe, a także do dużych sieci. Ceko – producent serów premium z Goliszewa – także notuje wzrost sprzedaży i produkcji, zainwestowaliśmy w promocję i wzmocnienie marki Sery z Goliszewa – Antka, Jagny, Boryny i Dobrodzieja (serów żółtych dojrzewających). Przejęcie przez nas zakładu w Końskich pokazuje, że nie wystarczy już tylko produkować dobre mleko lub ceniony w okolicy twaróg, liczy się skala produkcji, jakość i elastyczność. Obecnie trwa proces finalizacji umowy sprzedaży zakładu w Końskich (zgoda UOKIK-u) – do tego czasu nie chcemy zdradzać szczegółów inwestycyjnych. Prowadzimy dzierżawiony zakład, kontynuujemy dotychczasową produkcję, zwiększamy skup, jednocześnie podtrzymując współpracę z rolnikami OSM Końskie. – powiedzieli Jerzy Borucki i Andrzej Grabowski.