Hochland Polska: Nasza marka gwarantuje rotację na półce

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 1/2014



Rozmowa z Piotrem Nagalskim,
Dyrektorem Marketingu Hochland Polska


Jakie są cechy i dynamika polskich segmentów serków do smarowania, serów pleśniowych oraz serów twardych biorąc pod uwagę oczekiwania konsumentów?

Rynek sera od lat dotknięty jest pewną stagnacją. Są poszczególne segmenty rynku, szczególnie młode kategorie jak feta czy sery pleśniowe, które rosną. Choć wzrost ten jest raptem kilkuprocentowy. Nie ma też znaczących zmian w trendach konsumenckich, które pobudzałyby poszczególne segmenty rynku.

Jak uwarunkowania polskiego rynku handlowego wpływają na rozwój kluczowych rynków produktowych Hochland Polska?

Silna pozycja marki Hochland na rynku i bardzo szerokie grono lojalnych i wiernych konsumentów powoduje, że Hochland ma bardzo stabilną pozycję rynkową. Nie ma na tyle znaczących trendów w strukturze handlu, które by istotny sposób wpływały na naszą dynamikę rozwoju i sprzedaży.

Jakie są Państwa oczekiwania wobec tego roku? Z jakimi produktami wiążą Państwo największe nadzieje?

Hochland – jak co roku, tak i w 2014 planuje wprowadzenie na rynek kilku znaczących innowacji. Z dużym zadowoleniem obserwujemy rozwój naszych innowacji 2013, szczególnie wzrosty sprzedaży Hochland Twarogowych zarówno w plastrach jak i krążkach, uznanie zyskały też nasze sery twarde z segmentu Premium oferowane zarówno w blokach, jak pojedynczych opakowaniach. Już w styczniu pojawiły się nasze pierwsze nowości sery pleśniowe pod marką Hochland oraz owocowa linia Almette, pod nazwą Almette Fruit. Nasze plany na rok 2014 zakładają kolejne nowości tak, by poprzez nowości rozwijać zarówno nasz biznes jak i całe kategorie sera.

Porozmawiajmy o korzyściach, jakie oferuje dojrzała, dobrze kojarzona marka handlowcom, producentom i konsumentom?

Marka z jednej strony to pewna gwarancja, gwarancja wysokiej jakości oraz wyjątkowego smaku. Produkt markowy dla detalisty to gwarancja lepszej rotacji, to również zadowoleni konsumenci, którzy szukają lepszych produktów, to także wyższa wartość kategorii i jej marżowość.

Dla mnie, jako dla marketingowca, marka to przede wszystkim spełnianie marzeń i obietnic, co buduje długotrwałe więzi między marką a konsumentem.


Rynek odczuwa zarówno zainteresowanie produktami marek własnych jak i wzrost cen surowców, zwłaszcza mleka. Jak to wpływa na udziały rynkowe marek dostawców i marek detalistów w kluczowych obszarach Państwa sprzedaży?

Cały sektor odczuwa wzrosty cen surowca, co w rezultacie powoduje, iż wszyscy podnoszą ceny na rynku. Zatem relacje pomiędzy produktami na rynku pozostają zachowane. Trudno zatem jest dostrzec jakieś radykalne zmiany udziałów rynkowych, które można by połączyć ze wzrostem cen surowców.

Rynek sera, tak jak większość branży FMCG, doświadcza rozwoju segmentu marek sieci handlowych, co jest spowodowane ogólnymi trendami konsumenckimi i rosnącą akceptacją produktów z segmentu marek własnych. Niemniej jednak w ostatnich miesiącach widoczne jest spowolnienie rozwoju marek własnych na rynku sera, co może jedynie cieszyć nas jako firmę, ponieważ Hochland nie produkuje produktów pod markami sieci handlowych.

Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski

Zobacz także