Jogurty owocowe: Jogurt owocowy? Lubię to!

Paulina Filipowicz
Forum Mleczarskie Handel 5/2012 (54)

Marka Fantasia zaproponowała spersonalizowaną aplikację, włączającą do filmu zdjęcia i komentarze użytkowniczek. Danone od lat skrzętnie wykorzystuje zresztą możliwości social mediów, organizując chociażby parę lat temu akcję umożliwiającą korzystającym z Facebooka, zapewnienie dziesięciu tysięcy posiłków niedożywionym dzieciom. A któż nie marzy o byciu filantropem, zwłaszcza nie kosztem własnym i tak oto user do usera rozsyłał wiadomości sygnowane logotypem korporacji. Prosty i skuteczny sposób na wiralowy mechanizm.

Dlaczego więc martwe są strony facebookowe polskich liderów, a pozostałych firm nie znajdujemy w ogóle? Czy to tylko efekt wahania marketingowców czy niechęci konserwatywnych decydentów na szczytach spółdzielni mleczarskich? Żeby oddać sprawiedliwość dodam jeszcze, że Jogobella firmy Zott Polska, odnotowała się na Facebooku, zebrała ponad sześciuset fanów i zasnęła, dosłownie nic się tam nie dzieje. Z dwojga złego nie wiadomo, co lepsze. Wspomnę jeszcze, że polscy producenci nabiału mają niekiedy prężnie działające fanpage, ale nie w segmencie jogurtów owocowych.

Należy jednak, choćby w dwóch słowach, odnotować, że reklamodawcy pomijają komunikację skierowaną do panów. Produkt nie jest może specjalnie łatwy do zaanonsowania w męskiej grupie, ale trudno ocenić szanse bez próby. Ostatnia kampania jogurtów Milko wykorzystująca wizerunki młodych ludzi niejako nawiązuje pierwszy dialog, ale jest on nadal bardzo subtelny.

Oceniamy po wyglądzie

Nie sama reklama steruje jednak sprzedażą, nie do przeceniania jest opakowanie produktu. Kształt, zamknięcie, nadruk, projekt graficzny, czyli walory estetyczne, to istotne elementy mogące stać się prawdziwym plusem produktowym, jak i jego „kulą u nogi”.

Relaunch marki Jogobella, który miał miejsce kilka miesięcy temu jest czytelną informacją, że nawet wśród liderów rynku panuje przekonanie, że klienta trzeba zaskakiwać i stymulować do zakupu drobnymi (choćby) innowacjami.

Ostatnio nowym opakowaniem dla jogurtów Ale Ziarno! zaskoczyła firma Danone. Biodegradowalne opakowania DuoSmart (o pojemności użytkowej 250 ml) wykonane są z polistyrenowego kubka oraz papierowej owijki zadrukowanej z dwóch stron. Okrągłe okienko umożliwia obejrzenie zawartości. Owijka zawiera ciekawostki o składnikach danego jogurtu.

Wart odnotowania jest ekotrend, jednak próżno szukać tak spektakularnej innowacji, jak w przypadku pomysłu projektanta Cho Hye-seung. Zaprojektował on papierowe opakowanie ze wzmocnionym wieczkiem, składanym w wygodną łyżeczkę do natychmiastowego użycia. Może warto zainteresować się owym designem? Klienci przecież wdzięcznie doceniają pomysły dbające o ich wygodę.

Kolejnym wartym odnotowania przykładem są facebookowe działania Bakomy „Nieidealna” promujące linię jogurtów Premium Frutica. Już na landing page mamy zapewnienie, że nie ma kobiet idealnych i zamiast walczyć ze swoimi wadami, powinnyśmy je polubić i zrobić z nich swoje atuty. Konkurs na najciekawsze hasło wysławiające własne słabostki, mimo iż zakończony, nadal aktywnie dźwięczy na Facebooku. Konsekwentna szata graficzna, lekkie komentarze, posty utrzymane w charakterze dialogu emocjonalnego i prawie sześćdziesiąt trzy tysiące fanek.

Podobnie sprawa wygląda z Bakomą 7 zbóż. Tu nieco większy nacisk położony został na edukację, dodatkowo organizowane są szybkie konkursy z drobnymi nagrodami, a licznik już pokazuje prawie sześćdziesiąt tysięcy zainteresowanych.




Strona 3 z 3