Segmentacja: Single: Od brzydkiego kaczątka do łabędzia

Przyczyny zjawiska „singiel” w ujęciu światowym

Obecnie uważa się, iż istnieją 3 podstawowe przyczyny wzrostu liczebności gospodarstw jednoosobowych. Pierwszym głównym czynnikiem jest odsunięcie w grupie młodych osób decyzji o wstępowanie w związki małżeńskie, a nade wszystko postawienie sobie w życiu za cel zrobienie najpierw kariery zawodowej. Takie nastawienie do życia powoduje wzrost liczby jednoosobowych gospodarstw wśród ludzi młodych o ponadprzeciętnej zasobności portfela i menadżerskiej pozycji zawodowej. Trend ten jest szczególnie widoczny w wielkich miastach. Wiele osób nie decyduje się też na dzieci lub decyzję o ich pojawieniu się na świecie przesuwa na późniejszy okres.

Po drugie: odnotowuje się niezmiernie wysoki poziom rozwodów, rozpadu związków niesformalizowanych, łamania tradycyjnych modeli funkcjonowania rodziny. Coraz częściej tworzą się tzw. „patchworkowe rodziny”, w których pojawiają się kolejni partnerzy rodziców. To też buduje pewien akceptowany w oczach dzieci obraz życia rodziców, który najprawdopodobniej będą powielały w przyszłości. Rodzina nie jest już tak istotnym trwałym tworem skąd sięgamy po siłę z korzeni. To prowadzi do widocznego rozluźnienia więzów rodzinnych, polegania wyłącznie na sobie oraz przyzwolenie na szeroką swobodę w dysponowaniu swoim życiem. Z roku na rok na całym świecie zwiększa się także liczba tzw. niepełnych rodzin oraz tendencje do życia w pojedynkę jako samotny rodzic. Trzecim istotnym czynnikiem jest widocznie starzejące się społeczeństwo, które nękane jest licznymi chorobami i postępującym zniedołężnieniem. To nieuchronnie prowadzi do naturalnie wzrastającej liczby osób żyjących samotnie po śmierci ukochanego partnera.

Charakterystyka singla, czyli nie każdy samotny to singiel

Modę na bycie niezależnym singlem stawiającym na własny rozwój podgrzewają media i to one właśnie kreują ich wizerunek i status. Dzięki rynkowym fachowcom od wizerunku w samotnych, brzydkich, szarych ludziach świat dostrzegł wdzięk, inteligencję, urodę i... zasoby finansowe, słowem atrakcyjność marketingową. Zaletą tego terminów jest to, iż ma on w przeciwieństwie do terminu „stara panna”, „stary kawaler”, rozwódka czy rozwodnik, bardziej pozytywne konotacje i nie nosi negatywnego piętna bycia kimś mniej wartościowym, bo aktualnie niebędącym w związku małżeńskim.

Obecnie w Polsce może być ok 1,5-2 mln osób spełniających kryteria znalezienia się w elitarnym gronie singli. Do klasycznej definicji opisującej singla włączono takie pojęcia jak: wiek, miejsce zamieszkania, wykształcenie, dochody, znajomość języków obcych, wygląd oraz zatrudnienie.

Nie da się ukryć, że moda na single rodziła się wraz z rozwojem gospodarki rynkowej i otworzeniem się na nowe możliwości finansowe. Młodzi ludzie widząc nową szansę rozwoju dla siebie niechętnie zawierają związki małżeńskie lub przesuwają to na okres późniejszy. Jeżeli zawierane – to często nie satysfakcjonują i coraz szybciej rozpadają się.

W Polsce podobnie jak na świecie zauważa się, iż coraz więcej na rynku pracy pojawia się zdolnych i wyedukowanych kobiet o rozległych horyzontach i zainteresowaniach. Badania wskazują, że w ostatnich kilku latach liczba kobiet z dyplomem wzrosła o 55%, a mężczyzn zaledwie o 29%. Często jest tak, iż jeden dyplom już nie wystarcza, aby zaistnieć na rynku pracy, więc ludzie coraz więcej czasu poświęcają na zdobycie kolejnego wykształcenia czy doszkalanie. Liczba godzin jakie spędzają później w pracy oraz konieczność bycia dyspozycyjną – często skracają wolny czas do minimum. Brutalnie włączeni w mechanizm korporacjij, awansują na odpowiedzialne stanowiska, albo prowadzą swoje firmy i po prostu nie znajdują czasu na bliskie kontakty z innymi. Niestety coraz trudniej znaleźć dwie pasujące połówki pomarańczy. Kobietom coraz trudniej spotkać właściwego partnera, spełniającego ich aspiracje życiowe. Panie te z góry skazane są na samotność, o ile nie zmienią w pewnym momencie – podejścia do życia, zbyt wysoko postawionej poprzeczki i nie zwolnią tempa.