Sery żółte typu holenderskiego: Gra o wszystko

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 2/2010 (39)

Piotr Borkowski

Dyrektor Handlowy w Eurial Polska

Sery typu holenderskiego królują zarówno na półkach sklepowych jak i na stołach w polskich domach. Jest to produkt jak najbardziej naturalny dla konsumenta, który widząc ser żółty bardzo rzadko zagłębia się skąd pochodzi. Typ holenderski, jako najszerzej rozpowszechniony, nadal przeżywa swój rozkwit, a producenci prześcigają się w nazywaniu nowych smaków.

Eurial Polska posiada w swojej ofercie 2 sery holenderskie – Gouda kozia naturalna i Gouda kozia w przyprawami, pod marką Dorothea. Oba sery, mimo specyfiki sera koziego, cieszą się uznaniem wśród klientów.

Prawdą jest, że segment serów typu holenderskiego jest w Polsce bardzo konkurencyjny. Oprócz rodzimej produkcji duży udział mają prawdziwe sery z Holandii, te naturalne czy smakowe, z krowiego i koziego mleka.

Sądzę, że zainteresowanie serami tego typu nigdy nie osłabnie. Sery holenderskie są najpopularniejszymi serami w Polsce. Jedyna różnica to tendencja zakupowa – od zwyczajnych smaków naturalnych klient przejdzie do serów z dodatkami – zioła, przyprawy orientalne, pesto itp.

Ser z dziurami jest w pewien sposób tradycją, jest bliski konsumentowi. Nadal przeważa myśl – im więcej dziur tym lepiej, i tym smaczniejszy ser. Upodobania mają czasem większą moc niż ekonomiczne aspekty zakupowe.

Według Nielsen z roku na rok wzrasta udział sklepów zrzeszonych w sieci detaliczne, w obrotach generowanych przez kategorię. W 2008 roku było nieco ponad 71%, zaś w 2009 roku było to już 74%.

Struktura sprzedaży serów podpuszczkowych typu holenderskiego pozostaje stabilna, ale obserwuje się rozdrabnianie udziałów rynkowych mniej znanych gatunków serów. Ma to ścisły związek z rewolucją opakowaniową. Najchętniej kupowane sery (gouda i edamski) są jednocześnie najchętniej plastrowanymi serami, czego nie da się powiedzieć o morskim, podlaskim lub zamojskim, których era minęła wraz z optymalizacją ofert w handlu oraz niechęcią klientów wobec serów różniących się tylko etykietą. Konsumenci nie kupują już kilku serów o zbliżonych parametrach sensorycznych, zawężają wybór do 1-2. Handel nie mógł pozostawać głuchy – dlatego oferta serów morskiego, zamojskiego i podlaskiego przestała być tak zauważalna. Nie mogło się zatem obyć bez argumentów o zubażaniu rynku ze strony dostawców. Tymczasem jak wynika z przeglądu półki w krajach takich jak Niemcy lub Francja i porównania do tego, co mamy na stoisku w Polsce, oferta polskich placówek detalicznych jest wyraźnie urozmaicona. Handlowcy powinni zresztą dość ostrożnie optymalizować ofertę, ponieważ Polacy uwielbiają nowości i duży wybór różnych w smaku serów.

Zdzisława Malinowska

Kierownik Działu Handlu w Chojnice (OSM)

Chojnice (OSM) to firma znana na rynku od ponad 100 lat. Podstawowym atutem spółdzielni są tradycyjne metody produkcji, zapewniające unikalny smak wyrobów.

Produktem sztandarowym i najbardziej popularnym wśród naszych klientów jest ser Nasz Salami typu szwajcarsko-holenderskiego. Jest on dobrym kompanem bułek – łatwy w krojeniu, a przy tym ma poszukiwane przez wszystkich smakoszy delikatne dziury. Dla grupy smakoszy serów proponujemy ser Nasz Salami wędzony jak również. Ser Nasz Salami z przyprawami lub z dodatkiem papryki. Ser Nasz Salami wędzony został nagrodzony złotym medalem Polagra-Food 2007 i srebrną Mleczną Rewią 2007. Znakomite walory zawdzięcza procesowi naturalnego wędzenia, głęboki wędzony aromat tworzy z niego prawdziwy przysmak.

Z serów typu holenderskiego produkujemy Ser typu Gouda i Ser typu Edamski. Już wkrótce oferta nasza zostanie wzbogacona o sery plastrowane w wygodnym opakowaniu z zamknięciem typu „otwórz-zamknij” (o gramaturze 150 g).

Nasze sery znane są z doskonałej jakości nie tylko w kraju, ale również na rynkach niemieckim, słowackim, estońskim oraz na Wyspach Brytyjskich.

Strona 4 z 5