Sery żółte typu holenderskiego: Gra o wszystko

Piotr Borkowski
Dyrektor Handlowy w Eurial Polska
Sery typu holenderskiego królują zarówno na półkach sklepowych jak i na stołach w polskich domach. Jest to produkt jak najbardziej naturalny dla konsumenta, który widząc ser żółty bardzo rzadko zagłębia się skąd pochodzi. Typ holenderski, jako najszerzej rozpowszechniony, nadal przeżywa swój rozkwit, a producenci prześcigają się w nazywaniu nowych smaków.
Eurial Polska posiada w swojej ofercie 2 sery holenderskie – Gouda kozia naturalna i Gouda kozia w przyprawami, pod marką Dorothea. Oba sery, mimo specyfiki sera koziego, cieszą się uznaniem wśród klientów.
Prawdą jest, że segment serów typu holenderskiego jest w Polsce bardzo konkurencyjny. Oprócz rodzimej produkcji duży udział mają prawdziwe sery z Holandii, te naturalne czy smakowe, z krowiego i koziego mleka.
Sądzę, że zainteresowanie serami tego typu nigdy nie osłabnie. Sery holenderskie są najpopularniejszymi serami w Polsce. Jedyna różnica to tendencja zakupowa – od zwyczajnych smaków naturalnych klient przejdzie do serów z dodatkami – zioła, przyprawy orientalne, pesto itp.
Ser z dziurami jest w pewien sposób tradycją, jest bliski konsumentowi. Nadal przeważa myśl – im więcej dziur tym lepiej, i tym smaczniejszy ser. Upodobania mają czasem większą moc niż ekonomiczne aspekty zakupowe.

Struktura sprzedaży serów podpuszczkowych typu holenderskiego pozostaje stabilna, ale obserwuje się rozdrabnianie udziałów rynkowych mniej znanych gatunków serów. Ma to ścisły związek z rewolucją opakowaniową. Najchętniej kupowane sery (gouda i edamski) są jednocześnie najchętniej plastrowanymi serami, czego nie da się powiedzieć o morskim, podlaskim lub zamojskim, których era minęła wraz z optymalizacją ofert w handlu oraz niechęcią klientów wobec serów różniących się tylko etykietą. Konsumenci nie kupują już kilku serów o zbliżonych parametrach sensorycznych, zawężają wybór do 1-2. Handel nie mógł pozostawać głuchy – dlatego oferta serów morskiego, zamojskiego i podlaskiego przestała być tak zauważalna. Nie mogło się zatem obyć bez argumentów o zubażaniu rynku ze strony dostawców. Tymczasem jak wynika z przeglądu półki w krajach takich jak Niemcy lub Francja i porównania do tego, co mamy na stoisku w Polsce, oferta polskich placówek detalicznych jest wyraźnie urozmaicona. Handlowcy powinni zresztą dość ostrożnie optymalizować ofertę, ponieważ Polacy uwielbiają nowości i duży wybór różnych w smaku serów.

Zdzisława Malinowska
Kierownik Działu Handlu w Chojnice (OSM)
Chojnice (OSM) to firma znana na rynku od ponad 100 lat. Podstawowym atutem spółdzielni są tradycyjne metody produkcji, zapewniające unikalny smak wyrobów.
Produktem sztandarowym i najbardziej popularnym wśród naszych klientów jest ser Nasz Salami typu szwajcarsko-holenderskiego. Jest on dobrym kompanem bułek – łatwy w krojeniu, a przy tym ma poszukiwane przez wszystkich smakoszy delikatne dziury. Dla grupy smakoszy serów proponujemy ser Nasz Salami wędzony jak również. Ser Nasz Salami z przyprawami lub z dodatkiem papryki. Ser Nasz Salami wędzony został nagrodzony złotym medalem Polagra-Food 2007 i srebrną Mleczną Rewią 2007. Znakomite walory zawdzięcza procesowi naturalnego wędzenia, głęboki wędzony aromat tworzy z niego prawdziwy przysmak.
Z serów typu holenderskiego produkujemy Ser typu Gouda i Ser typu Edamski. Już wkrótce oferta nasza zostanie wzbogacona o sery plastrowane w wygodnym opakowaniu z zamknięciem typu „otwórz-zamknij” (o gramaturze 150 g).
Nasze sery znane są z doskonałej jakości nie tylko w kraju, ale również na rynkach niemieckim, słowackim, estońskim oraz na Wyspach Brytyjskich.
