Sery pleśniowe białe: Sery pleśniowe w rozpędzie

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 1/2009 (32)

Choć sery pleśniowe nie są podstawowymi artykułami, tj. mleko czy twaróg, ich sprzedaż wciąż rośnie. Dla marketingowców i prezesów firm koncentrujących się na wytwarzaniu i imporcie serów to dobra wiadomość, choć niepokój widać nawet w tym ekskluzywnym gronie.

Optymizm wygasa

Doniesienia firmy Nielsen pozostają wciąż optymistyczne. W okresie X 2005-IX 2006 sprzedaż detaliczna wyniosła 6138,5 tony, by rok późnej wynieść już 6831 ton (wzrost o 11,3%). Z kolei w okresie X 2007-IX 2008 było to już 7350 ton (wzrost o 7,6%). Możemy zatem mówić o zadowalającym wzroście wolumenowym, przy wzroście dynamiki wzrostu w wydaniu wartościowym (z 12% do 17%).

Co z tego wynika? Widoczne jest, iż sprzedaż białych serów (tj. z porostem pleśni) rośnie, ale jeszcze szybciej rośnie sprzedaż serów niebieskich tj. z przerostem pleśni, które kupowane są przez rosnącą i do tego zamożniejszą grupę odbiorców. W tempie całego rynku rośnie kategoria serów camembert (+7,6% ilościowo i +19% wartościowo). Stagnacji ulega natomiast sprzedaż sera brie. O ile w czasach prosperity, kategoria ta rosła stosunkowo wolno, to w ostatnim roku zanotowała spadek wolumenowy -1,7%.

Ból głowy brand managerów

Po dynamicznych wzrostach z lat 2001-2004 oraz 2007-2008 stagnacja znowu grozi polskiemu rynkowi serów pleśniowych. Ale jak zachowają się główni gracze rynku: Bongrain Polska (marki Turek i Sekret Mnicha), Hochland Polska (marka Valbon), Lactalis Polska (marka President) oraz Lazur (SM) (marka Lazur)? Czego może spodziewać się handel? Czy producenci będą wspomagać sprzedaż czy przybiorą postawę wyczekującą? Na pewno brand managerowie głównych marek oraz dyrektorzy marketingu będą mieli twardy orzech do zgryzienia, jak skłonić swych szefów, by nie obcinali budżetów na ich pracę, zwłaszcza na promocję i reklamę.

Ewa Gawełczyk

Group Brand Manager w Lactalis Polska

Sery pleśniowe są najmniejszą kategorią serów w Polsce (7,44 tys. ton) pomimo tego segment ten rozwija się bardzo dynamicznie. Przypatrując się upodobaniom polskich konsumentów można stwierdzić, że sympatię Polaków zdobyły na stałe Camemberty, stanowiące prawie 60% sprzedaży ilościowej serów z porostem białej pleśni.

Chociaż konsumpcja serów pleśniowych przez Polaków (przeciętnie na głowę przypada ok. 11 kg rocznie) jest wciąż dużo niższa w porównaniu do całej kategorii jak i do spożycia produktów nabiałowych u naszych sąsiadów (około 20 kg per capita) wyrafinowany smak serów pleśniowych z roku na rok zjednuje sobie coraz więcej nowych konsumentów. W porównaniu do roku ubiegłego obserwujemy wartościowy wzrost kategorii o 17%, co oznacza, że Polacy wydali na sery pleśniowe aż 228 mln złotych i że rośnie popyt na sery importowane, te z wyższej półki. To dobra wiadomość dla firmy Lactalis, która w swoim portfolio ma sery bardzo wysokiej jakości. Sery pleśniowe pod marką President są znane polskim konsumentom od ponad 10 lat. Najbardziej popularne są President Camembert naturalny, ale w ofercie firma ma również inne popularne smaki, a także Brie i Carre. Ofertę marki President doskonale uzupełniają oryginalne francuskie sery importowane pod flagą President. Dostępne prawie w całej Europie, o wypracowanej przez lata recepturze, cieszą się dużą popularnością nie tylko wśród polskich konsumentów. Dodatkowo, firma Lactalis, wychodząc naprzeciw upodobaniom konsumentów poszerzyła portfolio serów pleśniowych o trzy smakowite sery do smarowania: Creme de Camembert, Creme de Brie i Creme de Bleu.

Rozpoczynający się 2009 rok w branży mleczarskiej stawia wiele wyzwań, możliwe, że będziemy świadkami kolejnych konsolidacji i łączeń w sektorze mleczarskim w celu szybkiego dostosowania się do zmian rynkowych i światowej dekoniunktury. Z pewnością uwaga każdego producenta skupi się w nadchodzącym roku na sprostaniu wymaganiom rynku i konsumentów, co z kolei spowoduje, że najważniejsze będą unikalne obietnice produktów, ich innowacyjność, jak również wysoka jakość i siła zbudowanej marki.

Strona 1 z 3