Rośnie sprzedaż twarogów i inwestycje we Włoszczowie
Zapytaliśmy Ryszarda Piziora, Prezesa Zarządu mleczarni Włoszczowa (OSM) o to, jak wygląda obecnie struktura sprzedaży włoszczowskich produktów i który z serów najlepiej poradził sobie z widocznym w 2023 r. zachwianiem popytu na nabiał?
– Jesteśmy kojarzeni przede wszystkim z serem Włoszczowskim typu ementaler i twarogiem na sernik w kilogramowym wiaderku – odpowiedział Ryszard Pizior. – To nasze sztandarowe, bardzo mocne produkty. Ser Włoszczowski typu szwajcarskiego jest oferowany w bloku i w plastrach. Wolumen sprzedaży bloków utrzymał się rok do roku. Natomiast poziom sprzedaży plastrów był zdecydowanie wyższy niż rok wcześniej.
– 80% sprzedaży naszych serów typu szwajcarskiego stanowi ser Włoszczowski. Warto dodać, że w strukturze sprzedaży serów żółtych dominują plastry z udziałem znacznie przekraczającym 50%. Drugą największą grupę produktów z Włoszczowy stanowią twarogi, a liderem sprzedaży jest twaróg na sernik 1 kg, następne miejsce przypada krajance. W tej grupie nie zaszły w ostatnim roku znaczące zmiany poza jedną – wolumen był około 20% większy niż w roku poprzednim.
Miniony rok nie sprzyjał inwestycjom, ale – paradoksalnie – trudne czasy podsuwają pomysły na usprawnienia i modernizacje. Co udało się zrealizować i jakie są plany na przyszłość? – zapytaliśmy naszego rozmówcę.
– Czas drastycznego spadku cen głównych wyrobów mleczarskich oraz zmniejszenia popytu to trudny moment na realizację inwestycji. Z drugiej strony wiadomo – kryzys kiedyś się kończy, a wtedy dysponujemy większymi możliwościami. My również poczyniliśmy niemało inwestycji, gdyż wydatkowaliśmy ponad 20 mln zł. To były wydatki wyższe niż w roku poprzedzającym. Dodatkowo rosły koszty materiałów do produkcji i koszty pracy. To nie był dobry klimat do inwestycji. Mimo to zwiększyliśmy moce produkcyjne, obniżyliśmy koszty stałe. Wiele działań jest w realizacji, sporo inwestycji jest na etapie planowania. Jest wiele wyzwań związanych z polityką klimatyczną – dodał Ryszard Pizior.
Jakie są największe wyzwania dla mleczarni w 2024 r.?
Mleczarstwo stoi przed wielkimi wyzwaniami takimi jak transformacja energetyczna i Zielony Ład. W związku z tym ostatnim widzimy wiele protestów rolniczych. Większość tych rozwiązań, których wdrożenie nas czeka, wiąże się z dużymi kosztami. Rozwiązania te mogą redukować koszty, ale mogą je również generować. A w ostatnim czasie głośno o dodatkowych kosztach: o opłacie produktowej, która wzrosła trzykrotnie, i systemie aukcyjnym. Nie wiadomo, czy propozycje przemysłu spożywczego w tej drugiej sprawie zostaną uwzględnione. Poza tym od stycznia wszedł nowy „podatek”, czyli Fundusz Ochrony Rolnictwa (FOR), który wynosi 0,125% ceny litra skupionego mleka. Wszędzie widać tylko wydatki, a przecież te wszystkie koszty trzeba wliczyć w cenę produktu, za co ostatecznie zapłaci konsument. W przypadku FOR już w drugim kwartale będziemy odprowadzać środki za pierwszy kwartał. To jest ogromna kwota, około miliona złotych – przyznał nasz rozmówca.
Więcej w Forum Mleczarskie Handel 2/24.