1. Aktualności
  2. Polska
Polska

Euroser Dairy Group: Wojna w Ukrainie jest znaczącym czynnikiem wpływającym na ceny

Źródło: Forum Mleczarskie
Autor: Janusz Górski
© euroser dairy group

Firma Euroser Dairy Group jest znanym dostawcą serów importowanych. Zapytaliśmy jak wybuch wojny przełożył się na popyt na produkty firmy na rynku krajowym? Poprosiliśmy też o pierwsze podsumowanie ostatniego miesiąca.

– Ten miesiąc na pewno był trudny. Przede wszystkim tak po ludzku, emocjonalnie. Patrzenie na tak brutalne działania wojenne w sąsiednim kraju, w Europie XXI w., nie jest dla nikogo prostym doświadczeniem, zwłaszcza, że w naszej firmie pracują osoby z Ukrainy, których bliscy zostali w kraju – mówi Forum Mleczarskiemu Małgorzata Włodarczyk, Wiceprezes firmy Euroser Dairy Group.

– Jeśli chodzi o sytuację na polskim rynku w obliczu wojny – na razie jest dość stabilna. Nasz asortyment to segment premium, który nawet w sytuacjach kryzysowych zachowuje się dość pewnie. Konsumenci sięgający po tego typu produkty są najbardziej świadomą i zamożną grupą, która stosunkowo najmniej odczuwa zawirowania rynkowe. Oczywiście, takie osoby także mogą ograniczyć konsumpcję, tyle że spożywczą w ostatniej kolejności. Nawet w czasie niezaprzeczalnego kryzysu pandemicznego sprzedaż serów premium (zwłaszcza kozich i owczych) regularnie rosła. Dlaczego tak się dzieje? Jak wspomniałam, konsumenci sięgający po produkty premium to osoby bardzo świadome, zwłaszcza w kwestiach zdrowego żywienia, które nie zrezygnują z naturalnych produktów wysokiej jakości nawet w trudniejszych czasach. Z naszych danych sprzedażowych wynika, że coraz lepiej sprzedają się sery paczkowane w małych gramaturach. To jednak wcale nie musi oznaczać, że konsumenci ograniczają zakupy, tylko że wolą nabyć więcej małych kawałków, aby spróbować jak najwięcej rodzajów sera. To wpisywałoby się w trend zaobserwowany w czasie pandemii – z dostępnych badań wynika, że kryteriami decydującymi o zakupie danego produktu stały się jego jakość i smak – wskazuje Małgorzata Włodarczyk.

– Obecnie wojna w Ukrainie jest znaczącym czynnikiem wpływającym na ceny. Nie tylko produktów gotowych, także półproduktów i surowców, o cenach paliw i energii oraz zmiennych kursach walut nie wspominając. Przetwórcy mleka muszą się mierzyć między innymi z wysokimi cenami energii, które bardzo mocno wpływają na koszty ich działalności, oraz oczekiwaniami rolników, którzy żądają wyższych cen za surowe mleko. W nich uderzają przecież bezpośrednio niezwykle wysokie ceny nawozów, pasz i części zamiennych do maszyn. Niestety, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w wyniku przedłużającej się wojny i wprowadzaniu kolejnych sankcji (coraz poważniej rozważane jest przecież całkowite odcięcie się UE od rosyjskiego gazu i ropy), ceny energii ulegną dalszej drastycznej podwyżce. To nakręci jeszcze mocniej inflację i osłabi siłę nabywczą konsumentów. Przed branżą mleczarską jest więc mnóstwo niewiadomych i wyzwań. Ufam jednak, że uda się nam je przezwyciężyć – mówi Małgorzata Włodarczyk, Wiceprezes firmy Euroser Dairy Group.

Ostatnie wiadomości o firmie

Warte przeczytania