ZPPM: W wariancie optymistycznym Ukraina będzie nadal atrakcyjnym partnerem
– Na razie nie ma jeszcze danych statystycznych obejmujących miesiąc trwania wojny w Ukrainie – mówi Forum Mleczarskiemu Marcin Hydzik, Prezes Zarządu ZPPM. – Jak można się spodziewać, przybycie do Polski 2,3 mln Ukraińców na pewno przełoży się na zwiększenie spożycia żywności, w tym produktów mleczarskich, ale musimy poczekać na oficjalne dane, aby ocenić jak bardzo.
– Oczywiście wojna zmieni wszystko, także wyniki handlowe z Ukrainą, ale zapewne większość firm szuka na razie alternatywnych rynków zbytu. Sądzę jednak, że kiedy wojna się skończy, a Ukrainie uda się zachować swoją niezależność, będzie to rynek, który przynajmniej przez kilka lat może być atrakcyjny pod względem zbytu towarów mleczarskich, być może nawet budowy sieci zakładów mleczarskich. Jestem przekonany, że z UE i USA będzie płynąć duża pomoc finansowa na odbudowę gospodarki Ukrainy, w którą mogą włączyć się zakłady przetwórcze. Na razie zakłady z Polski zaangażowały się w udzielanie pomocy uchodźcom z Ukrainy bądź wysyłaniem transportów z pomocą humanitarną na samą Ukrainę – wskazuje Prezes Zarządu ZPPM.
– Rola organizacji zrzeszających przetwórców jest jasna – musimy skupiać się na ochronie interesów naszych firm członkowskich poprzez proponowanie takich rozwiązań prawnych, które chroniłyby łańcuch dostaw do zakładów, jak i same zakłady przed np. podwyżkami kosztów energii. Na przykład podczas niedawnej epidemii koronawirusa również przeżywaliśmy niepewność co do utrzymania łańcucha dostaw, począwszy od odbioru mleka od rolników, poprzez jego transport, dostawę opakowań i wysyłkę gotowych produktów za granicę. Jako branża mleczarska wystąpiliśmy wówczas z postulatem, aby cały sektor przetwórstwa mleka został objęty systemem infrastruktury krytycznej. Chodziło o to, aby zapewnić nieprzerwaną pracę naszych zakładów, które ze względu na swoją specyfikę (mleko nie toleruje przestojów w produkcji) i ważność dla wyżywienia społeczeństwa, powinny mieć pierwszeństwo np. w transporcie, dostawach gazu itp. Tego typu postulaty zgłaszamy również i dziś, z tym, że są one bardziej brane pod uwagę, niż poprzednio. Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego jest teraz priorytetem rządzących, co trzeba docenić – podsumowuje Marcin Hydzik, Prezes Zarządu ZPPM.