
Dyskusja wokół chronionej nazwy pochodzenia Emmentalera

Organizacja Emmentaler Switzerland odwołała się od decyzji Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z siedzibą w Luksemburgu po tym jak Komisja odmówiła ochrony nazwy Emmentaler dla produktów pochodzących wyłącznie ze Szwajcarii – podała EFA News. – Ochrona znaku towarowego powinna umożliwiać wyraźne odróżnienie oryginału od imitacji – powiedział Urs Schluechter, dyrektor Emmentaler Switzerland.
– Celem jest zagwarantowanie, że nazwa „Emmentaler” będzie używana wyłącznie w odniesieniu do szwajcarskiego sera z ChNP poprzez jej rejestrację w Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO).
Od stycznia br. Komisja Europejska odmawia ochrony nazwy uzasadniając, że termin ten jest historycznie i kulturowo powiązany z obszarem geograficznym szerszym niż tylko Szwajcaria, dodając, że nazwa „Emmentaler” jest uważana w UE za nazwę rodzajową.
W Szwajcarii ser Emmentaler jest chroniony statusem (AOC/AOP), co oznacza, że ser musi spełniać wymogi specyfikacji opracowanej przez Federalny Urząd Rolnictwa. Specyfikacja ta, oprócz miejsca produkcji, reguluje również rozmiar, wagę i ilość dziur w serze. Zgodnie z listą wymogów, obszar geograficzny obejmuje nie tylko dolinę Berna, przez którą przepływa rzeka Emme, ale rozciąga się również od kilku dzielnic Fryburga aż do Jeziora Bodeńskiego.
W kwietniu 2025 roku organizacja Emmentaler Schweiz wniosła skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE, argumentując, że nazwa „Emmentaler” jest chroniona jako nazwa pochodzenia geograficznego na mocy kilku umów międzynarodowych. Więcej na ten temat tutaj
