
Tine zamyka i inwestuje

Zarząd mleczarni Tine podjął decyzję o zainwestowaniu 2,2 mld NOK w produkcję białego sera w zakładach w Verdal i Byrkjelo w ciągu najbliższych 10 lat. Jednocześnie podjęto decyzję o zamknięciu serowni w Ørsta i Tresfjord na okres od 3 do 7 lat.
Tine ma obecnie 30% nadwyżkę mocy produkcyjnych w produkcji sera białego. Aby zapewnić długoterminową konkurencyjność pracuje nad dostosowywaniem swoich mocy przerobowych i struktury asortymentowej. Obecnie podejmowane są ważne kroki mające na celu umożliwienie bardziej wydajnej produkcji białego sera w nadchodzących latach.
– Tine inwestuje duże środki w produkcję białego sera, ponieważ chcemy być silną i konkurencyjną marką w nadchodzących latach. Jednocześnie musimy podejmować trudne decyzje, dlatego zarząd Grupy podjął decyzję o zamknięciu obiektów w Ørsta i Tresfjord. Konieczne jest wzmocnienie efektywności branży i zapewnienie zrównoważonej bazy ekonomicznej dla 7700 hodowców bydła mlecznego w całym kraju – w obliczu importu i rosnącej konkurencji na norweskim rynku mleczarskim – powiedziała przewodnicząca Tine, Marit Haugen. Przez ostatnie lata firma zainwestowała 12 mld koron w obiekty przemysłowe i lokalne miejsca pracy w wielu regionach.
Tine bada serownie Elnesvågen i Sømna pod kątem dalszej produkcji.
– Świat się zmienia, a niepokoje geopolityczne powodują niepewność w systemach handlowych i celnych. Ważne jest, abyśmy dokładnie zrozumieli, jaki to może mieć na nas wpływ w przyszłości. Badanie serowni zapewni nam dane do podejmowania decyzji w sprawie dopasowania struktury obiektów produkcyjnych do coraz bardziej złożonego rynku.
Jak podkreśliła Ann-Beth Freuchen, dyrektor generalna Tine, naszym celem jest jak najlepsze przygotowanie się do podejmowania właściwych, długoterminowych decyzji dla norweskiej produkcji mleczarskiej, przemysłu i konsumentów.
Ponadto, zainicjowano oddzielne badanie dotyczące optymalnego wykorzystania mleka w Nordland i ocenę zakładu w Sandnessjøen.
Tine zainwestuje również ponad 1,5 mld koron w fabrykę sera w Verdal i prawie 700 mln koron w fabrykę sera w Byrkjelo, podejmując tym samym ważne kroki w celu zapewnienia silnej i konkurencyjnej branży w przyszłości.
– Budujemy przemysł przyszłości. Zainwestowanie ponad 2 mld koron w przemysł kontynentalnej Norwegii w ciągu najbliższych 10 lat ma na celu stworzenie bardziej konkurencyjnej firmy. Musimy być najlepsi pod względem jakości, innowacji i zrównoważonego rozwoju, a to wymaga od nas mądrego wykorzystania zasobów. Wydajny przemysł jest kluczowy dla tworzenia wartości dla producentów mleka, którzy są naszymi zbiorowymi właścicielami. Pomaga to zapewnić, że będą mogli nadal produkować żywność na terenie całej Norwegii – ze wszystkimi pozytywnymi efektami ubocznymi, jakie to powoduje w kontekście miejsc pracy, osiedlania się i tworzenia wartości – powiedziała Freuchen.
Zarządowi zależy na tym, aby zmiany przebiegały w sposób uporządkowany i odpowiedzialny, z poszanowaniem pracowników i ich kompetencji.
– Dotknięte zmianami placówki dysponują wyjątkową wiedzą specjalistyczną, której będziemy potrzebować w nadchodzących latach. Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia naszym pracownikom należytej opieki. Proces ten będzie rozłożony na kilka lat, a skala produkcji będzie stopniowo zmniejszana, a dotychczasowe doświadczenia pokazują, że wiele osób decyduje się na przyjęcie ofert nowej pracy w naszych pozostałych zakładach. Dlatego też nie jest właściwe podawanie konkretnych liczb dotyczących tego, ile konkretnie utraconych zostanie lat pracy.
Nie wyznaczono jeszcze daty, kiedy Tine zakończy dalsze oceny serowni Elnesvågen, Sømna oraz Sandnessjøen w Nordland.