Po pandemii COVID-19 struktura kanałów sprzedaży powraca do normy
Raport największego norweskiego producenta nabiału, firmy Tine, wskazuje, że rośnie sprzedaż nabiału w ramach konsumpcji poza domem (w kraju) kosztem sprzedaży detalicznej, gdzie spadają marże. Widoczna jest też rosnąca aktywność konsumentów w zakresie podróży zagranicznych. Obserwuje się również zwiększony handel transgraniczny, rosną zakupy w dużych gospodarstwach domowych i sprzedaż na arenie międzynarodowej – konkluduje raport mleczarni Tine.
Wzrost kosztów produkcji rzutuje jednak na rentowność firmy: zysk operacyjny mleczarni spadł z 354 mln NOK do 164 mln NOK. To dane za okres I-IV 2022 wobec I-IV 2021 r.
Wojna na Ukrainie zaowocowała do tej pory wyższymi cenami m.in. energii, transportu i innych czynników produkcji, które mają wpływ na wszystkie spółki Grupy Tine. Zarząd mleczarni ostrzegł, że należy wziąć pod uwagę fakt istnienia kilku mniejszych zakładów, w których ze względu na spadające ilości mleka, spada poziom przetwórstwa. – Przy stale rosnącym imporcie, handlu transgranicznym powracającym do starych poziomów i zaostrzającej się konkurencji w Norwegii, ilość mleka spada i musimy odpowiednio zmniejszyć moce produkcyjne i koszty. Będzie to spirala spadkowa.
Jak dotąd w pierwszym czteromiesięcznym okresie 2022 r., przychody ze sprzedaży Grupy Tine wyniosły 7 660 mln NOK, co oznacza wzrost o 0,6% w porównaniu z pierwszym czteromiesięcznym okresem 2021 r. Zysk operacyjny Tine wykazał spadek o 31,6% w związku ze wzrostem kosztów o których nowa powyżej. Marża operacyjna w okresie czterech miesięcy wyniosła 4,6% i spadła o 2,1 pp w pierwszych czterech miesiącach 2021 r. Kategoria nabiału wykazała całkowity spadek wolumenu o 7,9% w głównym kanale sprzedaży w porównaniu z tym samym okresem w 2021 roku.