Koło (OSM): Przyszłość niesie duże możliwości

Janusz Górski
Forum Mleczarskie Handel 6/2024 (126)
Karolina Mikołajczyk
© koło (osm)

koło osm logo

 

 

 

 

Rozmowa z Karoliną Mikołajczyk,

Wiceprezes Zarządu mleczarni Koło (OSM)


Janusz Górski: Pani Prezes, serdecznie gratulujemy objęcia stanowiska Wiceprezesa Zarządu w mleczarni Koło (OSM), a więc w firmie, która jest jednym z czołowych przetwórców mleka w Polsce oraz – dzięki wieloletniej pracy Pani i całego zespołu – jednym z czołowych eksporterów i dostawców krajowego nabiału. Obecnie bierze Pani na barki odpowiedzialność za rozwój Spółdzielni w warunkach trudnych dla branży i niełatwych dla handlu nabiałem. Jak oceniłaby Pani popyt zagraniczny i krajowy w wymiarze ilościowym i wartościowym?

kefir koło osmKarolina Mikołajczyk: Pracuję w mleczarni już kilkanaście lat, przeszłam od stanowiska referenta do kierownika działu handlu i eksportu. Z powodu naturalnych zmian od 1 kwietnia pełnię funkcję Wiceprezesa ds. Handlu. Pod moją opieką nadal znajduje się dział handlu i eksportu. OSM w Kole jest wiodącym eksporterem, około 40% naszych wolumenów wysyłamy na rynki pozaunijne. W obecnym czasie nadprodukcja mleka dotyczy wszystkich krajów Unii więc sprzedaż nabiału na te rynki jest znikoma. Fakt, że tak duże ilości udaje nam się eksportować do krajów trzecich stanowi wsparcie dla całej polskiej branży mleczarskiej oraz rolników – producentów mleka.

Mleczarnia w Kole jest znana jako bardzo wyspecjalizowany zakład produkujący krótką listę asortymentową w dużych wolumenach, co pozwala nam obsługiwać duże podmioty. Kiedy otworzył się kanał dystrybucji nowoczesnej, skorzystaliśmy z tego i odtąd jesteśmy partnerami sieci handlowych, które realizują sprzedaż dużych wolumenów w kategoriach, w których się specjalizujemy, np. serka wiejskiego, napojów fermentowanych, twarogów i masła. Nie sposób nie wspomnieć o eksporcie do krajów trzecich różnego rodzaju mleka w proszku, zarówno odtłuszczonego, jak i natłuszczanego. 

Pod koniec pierwszego półrocza nastąpił długo oczekiwany zwrot na międzynarodowych rynkach tłuszczu mlecznego. Czy ten trend, który teraz się rozwija, może stać się trendem długoterminowym?

W mojej ocenie trend wzrostowy w tłuszczach na rynku krajowym jest bardzo silny. Jeżeli porównamy nasz rynek z rynkiem naszych niemieckich sąsiadów, to linia trendu nie była tam tak stroma. W Polsce w krótkim czasie uzyskaliśmy wysokie poziomy cenowe. Można było żywić pewne obawy, czy nie jest to trend krótkoterminowy, ale potem zaczął znacząco drożeć surowiec w zachodniej Europie. Pojawiły się duże kontrakty na masło. Mam podstawy do tego, aby wierzyć, że będzie tak do końca roku. Rekordowo wysokie ceny na poziomie znacznie przekraczającym 30 zł/kg powinny utrzymać się do połowy grudnia.

Skąd tak gwałtowny zwrot? Jakie są podstawy tego wzrostu i czy są one trwałe? 

Na ten wzrost złożyło się kilka powodów. Po pierwsze od dwóch lat widzimy mniejszą produkcję i mniejszy skup mleka w zachodniej Europie. Po drugie polityka ograniczania produkcji i jej promowanie przez UE. My na tym skorzystaliśmy, ale obyśmy nie podążyli drogą zmniejszania produkcji. Po trzecie mieliśmy do czynienia z rekordami temperatur od połowy maja przez cały czerwiec, lipiec, sierpień, aż do połowy września. To nie są normalne zjawiska, a przekładają się na poziom surowca przywożonego do zakładów mleczarskich. Spójrzmy dalej: wielu przetwórców, którzy wykorzystują tłuszcz mleczny do dalszej produkcji, założyło, że w okresie letnim będzie taniej i wstrzymali przetargi. Nie da się też ukryć, że konsumpcja wewnętrzna była dosyć wysoka, a rywalizacja największych dystrybutorów detalicznych mobilizowała do zakupów. Zadziałał mechanizm rynkowy.

twaróg wędzony koło osm

Czy zgadza się Pani Prezes z tym, że skoro średnia wieku polskiego hodowcy bydła mlecznego jest znacząco niższa niż tego samego rolnika na zachodzie Europy, to przyszłość naszego mleczarstwa w dłuższym terminie jednak jest pozytywna?

Musimy wyciągnąć wnioski z tego, co się stało na zachodzie Europy. Fakt, że dzisiaj mamy młodszego rolnika, nie oznacza, że ten rolnik będzie tak jak jego ojciec hodował bydło w okresach braku opłacalności. Według mnie młodzi rolnicy lepiej liczą, są odważniejsi i mniej przywiązani do tradycji niż ich rodzice. Przy braku opłacalności produkcji na oczekiwanym poziomie nikt z nich nie będzie czekał do emerytury i utrzymywał krów. Tu, w Kole, na razie obserwujemy dodatnią dynamikę skupu. W pierwszej połowie 2024 r. skupiliśmy 1% więcej mleka w porównaniu z pierwszym półroczem 2023 r. 

Jak mleczarnia zamknęła pierwsze półrocze, a jak zamknie się druga połowa roku?

Pierwszy kwartał zamknęliśmy niestety lekką stratą, natomiast na koniec pierwszego półrocza wyzerowaliśmy ją. Za trzeci kwartał jesteśmy na plusie. Wiemy, że ten wynik będzie się poprawiał, bo za masłem podążają inne produkty, które zawierają tłuszcz mleczny. 

koło osm zakład
© koło (osm)

Jak obecna sytuacja w mleczarstwie przekłada się na proces konsolidacji?

Kilka ostatnich miesięcy pozwoliło zakładom mleczarskim złapać oddech dzięki dostępności surowca. Wysoka cena mleka przerzutowego dała tym mniejszym zakładom możliwość odrobienia strat. Czy konsolidacja będzie postępować, to zależy od gospodarza danej firmy: od jego zaradności, od tego, jak rozmawia ze swoimi dostawcami, czyli członkami spółdzielni. Na pewno to nie będzie proste ani oczywiste. 

Jakie są najważniejsze trendy produktowe AD 2024?

serek wiejski koło osm
Serek wiejski z Koła już wkrótce będzie
dostępny w nowym wydaniu

Moim zdaniem jesteśmy wciąż w fazie wzrostowej popytu na produkty wysokobiałkowe i obserwujemy pojawianie się wyrobów z większą ilością białka w zupełnie nowych kategoriach. Wszystko zawsze zaczyna się od mody, od tego, kto to promuje, w jakim celu i czy jest to korzystne dla zdrowia. Na przestrzeni ostatnich lat rosła plaga otyłości, ale i rosła nasza świadomość tego faktu. Wiedzieliśmy co jest nie tak i chcieliśmy to zmienić. 

Do pewnych rzeczy związanych ze zdrowiem trzeba się przekonać, stąd mamy powrót do tradycyjnej żywności: twarogów i naturalnych napojów fermentowanych. Wracamy do podstaw. Wysokobiałkowy trend jest trwały. Mniej tłuszczu, mniej węglowodanów, bazujemy na białku, który jest budulcem. Poszliśmy tym tropem i – ponieważ jesteśmy jednym z wiodących producentów serka wiejskiego w Polsce – wprowadziliśmy taki produkt na rynek. 

Czy wyroby mleczarskie z niską zawartością cukru mogą być takim nowym trendem?

Zwróćmy uwagę, że to konsument wybiera produkty stojąc przy półce. Jeśli on sam nie wymusza zmiany asortymentowej, to jej nie ma. Według moich obserwacji półka z produktami dosładzanymi cukrem od dwóch lat się kurczy, konsument takich wyrobów nie chce już kupować. Co istotne, również w politykę sieci handlowych jest wpisane ograniczanie cukru i soli – to jest ich decyzja strategiczna. 

Wracając do nas: w naszej produkcji właściwie nie używamy cukru, mamy bowiem produkty tradycyjne. Ich skład broni się sam, jest bardzo prosty i łatwy do odczytania. Jako znaczący producent wyrobów pod markami własnymi, obserwujemy dążenie sieci do ograniczania soli i cukru.

Co chciałaby Pani przekazać swoim kontrahentom i partnerom handlowym?

Chciałabym powiedzieć to, co nasi niektórzy partnerzy już o nas wiedzą. Marka Koło broni się jakością dzięki prostocie swoich produktów. Jesteśmy spółdzielnią z tradycjami, a jako nowy zarząd wyciągamy wnioski i jesteśmy przekonani, że przyszłość niesie duże możliwości. Nasze produkty mają przyszłość. 

Dziękuję za rozmowę
Janusz Górski

Zobacz także