Inter-Mlecz: Innowacyjność to powrót do tradycji i zaufanie do marki

Rozmowa z Anetą Suchenek,
Kierownik Sprzedaży w firmie Inter-Mlecz
Janusz Górski: Pani Kierownik, dość często widzę poruszające się po Warszawie pojazdy z charakterystycznym logo Inter-Mlecz, które dystrybuują nabiał. Dlatego chciałbym zapytać, jak zmieniły się w ostatnich latach szerokość asortymentu oraz liczba odbiorców Państwa produktów?
Aneta Suchenek: Panie Redaktorze, bardzo dziękuję za zaproszenie firmy Inter-Mlecz, którą mam zaszczyt reprezentować, do udzielenia wywiadu i przedstawienia naszego punktu widzenia w sprawach związanych z rynkiem nabiałowym. Rzeczywiście nasze samochody są widoczne w Warszawie i w jej najbliższych okolicach. Na tę chwilę od poniedziałku do soboty ponad 40 wyspecjalizowanych aut wyjeżdża w późnych godzinach nocnych, by zadbać o asortyment kontrahentów. Już od ponad 30 lat zaopatrujemy naszych odbiorców w nabiał i od kilkunastu lat – w inne artykuły spożywcze.
Firma Inter-Mlecz to przedsiębiorstwo rodzime – warszawskie, które powstało na początku lat 90. w okresie wielkich przemian gospodarczych. Od tamtego czasu wiele zmieniło się w obsłudze i charakterystyce samej firmy. Na przestrzeni lat z dystrybucji kierowanej do rynku detalicznego rozszerzyliśmy swoją działalność w bardzo wymagający i nabiałowo chłonny rynek HoReCa.

Od 2015 r. Inter-Mlecz znajduje się w fazie bardzo intensywnego rozwoju, efektem czego była zmiana siedziby w kwietniu tego roku. Obecnie nasze nowoczesne magazyny zajmują powierzchnię 6 500 m2, są podzielone na 3 strefy temperatur. Asortyment to ok. 7000 indeksów. Dostarczamy nabiał, artykuły spożywcze oraz mrożonki do ok. 2000 klientów.
Jeśli mówimy o szerokości asortymentu jest on bardzo rozległy: oferujemy artykuły od najważniejszych i największych producentów nabiału, oraz od małych i niszowych wytwórców produktów mleczarskich. W naszej ofercie znajdziecie Państwo szeroką ofertę skierowaną do sklepów detalicznych, lokali gastronomicznych, hoteli, barów mlecznych, różnego rodzaju firm cateringowych: dietetycznych, szkolnych, szpitalnych oraz jednostek pożytku publicznego. Nabiał jest bardzo ważną częścią naszego biznesu i jest traktowany przez nas priorytetowo, natomiast – tak jak wcześniej wspomniałam – dystrybuujemy wiodące marki artykułów spożywczych oraz mrożonych przeznaczone na rynek HoReCa.
Chciałbym zapytać o rynek tłuszczów. W Forum Mleczarskim zapoznaliśmy się w ubiegłym roku z prognozą wzrostu notowań masła na rynku unijnym na 2024 r. Od kilku miesięcy zaś obserwujemy w praktyce wzrost cen na rynkach międzynarodowych. Czy Pani zdaniem ma to wpływ na ceny masła w Polsce?
Tak, oczywiście, że ma to przełożenie na rynek polski. Związane jest to z kilkoma czynnikami. Jednym z nich jest wzrost cen mleka, do tego wystąpiły niekorzystne warunki pogodowe, które wpływają na jego produkcję. Susza i wysokie temperatury powodują stres cieplny u bydła, co ogranicza wydajność mleczną.
Choć według niektórych specjalistów niekoniecznie to zmniejszona ilość mleka powoduje wzrost cen, ponieważ produkcja surowca w Polsce w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosła o ponad 4%.
Według ekspertów Związku Polskich Przetwórców Mleka (ZPPM) na wysokie ceny masła wpływają dwa kluczowe czynniki. Pierwszym z nich jest decyzja przedsiębiorców o przekierowaniu mleka do produkcji bardziej opłacalnych wyrobów mleczarskich, w tym produktów fermentowanych, których produkcja wzrosła o 8,1%. Drugim powodem jest dążenie do wyrównania cen masła z cenami na rynkach globalnych. To wyjaśnia jednoczesny spadek produkcji masła i wzrost jego cen.
Czy pozycja nabiału w koszyku zamówień w Inter-Mleczu się zmienia? Czy obserwują Państwo stabilność zamówień nabiału, a może jest to segment dojrzały i wchodzący już w schyłkową fazę zainteresowania odbiorców i konsumentów?
Nabiał, jak wspomniałam wcześniej, jest dla naszej firmy bardzo ważną częścią biznesu, którą ciągle rozwijamy i dbamy o oto, aby być konkurencyjnym i atrakcyjnym dystrybutorem na rynku. Koszyk zamówień nabiału, tak jak pozostałych towarów, ma tendencję wzrostową, ale wynika to z naszego ogólnego rozwoju. Natomiast nie zauważam, aby te produkty były w schyłkowej fazie zainteresowania naszych odbiorców i – ostatecznie – konsumentów. Nabiał w Polsce ma bardzo stabilną pozycję i spożycie mleka oraz jego pochodnych ma dalej swoich wiernych nabywców pomimo pojawiania się co jakiś czas nowych trendów. Diety wegetariańskie nie wykluczają spożycia nabiału. W Warszawie notuje się, że ponad 10% ludności deklaruje niespożywanie mięsa, natomiast dietę wegańską deklaruje ok. 2% badanych, a to oni eliminują z listy zakupów produkty pochodzenia zwierzęcego. Według badań 40% populacji w przedziale wiekowym 15–29 lat deklaruje ograniczanie lub całkowitą rezygnację ze spożycia mięsa, ale nie spożycia produktów mlecznych, które zaspokajają deficyt białka w dietach wykluczających. Badania wskazują, że w ciągu ostatnich 5 lat nastąpił 14% wzrost spożycia mleka i jego przetworów przy 5% wzroście spożycia mięsa, co jasno wskazuje na dywersyfikację preferencji konsumenckich.
Zauważam jedynie spadek spożycia mleka jako napoju, który stanowczo wypierają napoje roślinne – w 2022 r. stanowiły 10% całkowitej sprzedaży kategorii mleka.
Jakim asortymentem nabiałowym szczególnie się Pani interesuje ze względu na liczbę zapytań Państwa odbiorców?
W obszarze moich zainteresowań, z racji specyfiki firmy, zawsze pozostają masło, sery żółte oraz twarogi. To najważniejsze kategorie sprzedażowe w Inter-Mlecz. Zmuszeni jesteśmy do ciągłej analizy i obserwacji rynku mleczarskiego. Są to produkty bardzo wrażliwie reagujące ceną na zmiany na ogólnoświatowym rynku mleka, a także sytuację gospodarczą rodzimych rolników oraz bilans handlowy największych producentów mleka.
Jak Pani ocenia innowacyjność krajowej oferty mleczarskiej i czy konsumenci zwracają uwagę na ten element bardziej niż zwykle?
Innowacyjność – myślę, że na polskim rynku mleczarskim możemy mówić o kilku jej obszarach. Innowacją będzie wprowadzanie atrakcyjnych produktów na rynek, ale należy również spojrzeć poprzez pryzmat współpracy z odbiorcami i co się z tym wiąże – z konsumentami. Należy szukać rozwiązań, które stworzą nową wartość: innowacyjność w opakowaniach, recyklingu, logistyce oraz będą inspiracją. Wiele naszych rodzimych zakładów mleczarskich postawiło już na takie rozwiązania, tworząc w sieci treści skierowane do młodych konsumentów. Pobudzenie wyobraźni, inspiracja, tworzenie społeczności, relacje międzyludzkie, trendy – tym żyje nasze młode społeczeństwo. Kampanie społeczne tworzące nowe wartości, dające przestrzeń i pokazujące dobre nawyki żywieniowe oraz powrót do tradycji – to znalazło się w sferze zainteresowań rodzin. Innowacyjność – w tej chwili przekornie powiedziałabym, że to powrót do tradycji, niezawodność i zaufanie do marki. Społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i wszystkie prozdrowotne produkty cieszą się dużym zainteresowaniem.
Uważam, że właśnie te trendy mają w Polsce ogromy potencjał. Tak jak wspomniałam, wielu naszych producentów nabiału zmierza w tym kierunku i to bardzo cieszy.
Konsumenci coraz bardziej zwracają uwagę na regionalność i tradycję. Produkty, które kojarzą się ze zdrowym odżywianiem, mają proste, czyste składy, są jak najmniej przetworzone – w tej chwili to jest innowacja.
Gdyby miała Pani wskazać wschodzące gwiazdy sprzedaży w asortymencie nabiałowym Pani firmy, to jakie trzy produkty by Pani wskazała?
Odniosę się do poprzedniego pytania. To produkty, których innowacyjność polega na zwróceniu uwagi na odżywianie jako element zdrowego i sportowego stylu życia. Coraz większą popularność zdobywają produkty nabiałowe o wysokiej zawartości białka, wykorzystywane w specjalistycznych dietach dla sportowców oraz dietach keto. Tu wymieniłabym takie produkty jak: kefir wysokobiałkowy 420 g, butelka, produkowany przez OSM w Krasnymstawie, proteinowe jogurty YoPro z Danone oraz mleko Łaciate protein+ 0% tłuszczu ze Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol.
Spróbujmy wskazać trzy najlepiej rotujące produkty nabiałowe w Inter-Mleczu. Co by Pani wymieniła?
Chciałabym w tym miejscu bardzo wyraźnie zaznaczyć, że musimy naszą sprzedaż podzielić na dwie sekcje: rynek detaliczny oraz rynek HoReCa. Jeśli chodzi o rynek detaliczny, podam cztery produkty o najwyższym wskaźniku sprzedaży, ponieważ dwa ostatnie mają prawie równorzędne wartości. Zdecydowanym liderem wśród nabiału w naszej firmie jest twaróg śmietankowy tzw. zawijak z SMU Strzałkowo (4,22%), masło Osełka Górska 300 g Sobik s.j. (1,86%), ser Królewski w bloku OSM w Sierpcu (1,21%), śmietana 18% 400 g OSM w Piątnicy (1,2%). Jeśli chodzi o rynek HoReCa, to odpowiednio są to: Masło Extra 200 g OSM Kosów Lacki, Mozzarella w bloku Mlekpol, Mascarpone 5 kg z Piątnicy.
Czy oferta produktowa dla wegan jest nadal lokomotywą sprzedażową na naszym rynku?
Oferta dla wegan jest znacząca, ale nie nazwałabym jej lokomotywą, raczej uzupełnieniem i dostrzeżeniem potrzeb konsumentów. Należy też pamiętać, że ta oferta wychodzi naprzeciw potrzebom osób deklarujących weganizm, natomiast wiadomo, że w dużym stopniu sięgają po nią osoby z wykluczeniami żywieniowymi i nietolerancjami. Jest to zatem bardzo ważna oferta, natomiast lokomotywą pozostają w dalszym ciągu tradycyjne produkty nabiałowe podane powyżej w rankingu sprzedażowym, który uwzględniał również obszar wegańskich zastępników nabiału. Zresztą wspomniałam wcześniej, że ten odsetek społeczeństwa jest znaczący, ale jeszcze niezbyt duży. Myślę, że prym w tej kategorii wiodą napoje roślinne, po które sięga coraz więcej osób. Czynią to nie ze względu na dietę, ale z uwagi na walory smakowe, relacje międzyludzkie jako czynnik dobrego samopoczucia, przynależność do grupy, poczucie wpływu na zmiany klimatyczne itp. To wszystko tworzy styl życia.
Dziękuję za rozmowę
Janusz Górski