1. Aktualności
  2. Polska
Polska

Koszty produkcji nabiału wzrosły w każdym zakresie

Źródło: Forum Mleczarskie
Autor: Janusz Górski
© pim

Czy gwałtowny wzrost kosztów będzie zjawiskiem trwałym i czy należy oczekiwać upadłości niektórych mniejszych i słabszych finansowo firm mleczarskich? Komu grozi taki scenariusz? Jaka będzie jego skala? O te kwestie zapytaliśmy Agnieszkę Maliszewską, Wiceprezes COGECA, Dyrektor Polskiej Izby Mleka. – Obawiam się, że wzrost kosztów produkcji (opakowania, energia, gaz, koszty pracownicze, komponenty do produkcji, transport itd.) będą niestety rosły dokładnie tak, jak rośnie dziś inflacja. A u nas rośnie wyjątkowo szybko i mam wrażenie, że zupełnie bez jakiejkolwiek kontroli. Każdy element produkcji zwiększył się w dość poważny sposób. 

– Mleczarnie oceniają, że koszty produkcji wzrosły w niektórych obszarach nawet o 70%. Warto przy tym dodać, że te koszty przetwórcy mleka przenieśli na konsumentów dotychczas tylko w ok. 20%. Zatem nie trudno wydedukować, że w okresie kryzysu jedynym beneficjentem tego są sieci handlowe, które nieustannie żądają coraz większych rabatów w mleczarniach. Wydaje mi się, że to najwyższy czas na to, by przy jednym stole posadzić sieci handlowe, przetwórców i rolników i pokazać wszystkie karty na stole. Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy z tego łańcucha musi zarobić, ale nie może się to odbywać kosztem rolników i przetwórców. Musimy się szanować – podkreśla Agnieszka Maliszewska, Wiceprezes COGECA, Dyrektor Polskiej Izby Mleka.

– Już dziś konsument w zdecydowanej większości dokonuje zakupów przez pryzmat zawartości portfela. To widać po drastycznych spadkach w udziale sprzedaży produktów organicznych, eko itd. Półka premium jest bardzo duża, ale
liczba klientów po nią sięgających znacząco się skurczyła. Trzeba przy tym pamiętać, że jesteśmy na jednolitym rynku i w polskich sklepach mamy dziś produkty z różnych krajów, gdzie kryzys też jest mocno zauważalny. Wszędzie koszty produkcji są wysokie. Dodatkowo możemy spodziewać się, że po podpisaniu umowy o wolnym handlu z krajami Mercosur może
zalać nas fala produktów z tych krajów. A one zapewne będą dużo tańsze – podkreśla Agnieszka Maliszewska. 
– Musimy zatem przygotować się na kolejne miesiące dość trudnej sytuacji, która dotknie tak rolników, jak i przetwórców. Obawiam się, że część zakładów, które miały niewielkie zapasy finansowe i mało zdywersyfikowaną sprzedaż, może
tego kryzysu nie przerwać. Obym się myliła – dodała polska Wiceprezes COGECA i Dyrektor Polskiej Izby Mleka.

Warte przeczytania