Sery długodojrzewające: Ewolucja kultury spożywania serów

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 6/2020
© fm


W wielu krajach sery stanowią część tradycyjnego dziedzictwa kulinarnego danego kraju, które jest podtrzymywane z pokolenia na pokolenie. Sery stają się wyrafinowanym symbolem wieloletnich pasji serowarskich, dopełnieniem kunsztu kulinarnego oraz motywem przewodnim ekskluzywnych sklepów i restauracji tematycznych.

Sery nie tylko stanowią składnik diety, ale wokół nich powstają specjalnie opracowane strategie wizerunkowe przybliżające konsumentom zagadnienia tj. pochodzenie, historia i produkcja danych gatunków sera. Wokół poszczególnych marek i gatunków serów buduje się warstwę emocji i wiedzy, co sprzyja szczególnemu traktowaniu sera jako elementu diety.

Ser znany prawie od zawsze

Pojawienie się sera w jadłospisie ludzi było bezpośrednio powiązane z udomowieniem i hodowlą zwierząt. Badania wskazują, że pierwsze owce i kozy udomowiono 8 tys. lat p.n.e w Iranie. W Anatolii i Macedonii bydło udomowiono około 5900 lat p.n.e. Na Półwyspie Apenińskim i w Afryce Północnej hodowlę owiec i kóz rozpoczęto około 6 tys. lat p.n.e., a na Bałkanach około 4 tys. lat p.n.e.

Badania wskazują, że we na terenach Włoch i Francji ser wyrabiano już 2 tys. lat p.n.e. Jednak najstarszym znanym dokumentem, który szczegółowo przedstawia kolejne fazy produkcji sera jest płaskorzeźba sumeryjska (nazwana ozdobą mleczarni) z około 3 tys. lat p.n.e. Ser znany był też w Babilonii, ale produkt ten był postrzegany jako artykuł luksusowy. Pierwsze sery wytwarzane były przez pasterzy, którzy na czas transportu wlewali mleko do bukłaków sporządzonych z żołądków owiec. Pod wpływem wstrząsów i temperatury zamknięty w bukłaku płyn zaczynał fermentować, a powstała wskutek tego masa serowa była odciskana. Z czasem nauczono się odcedzać skrzep, osuszać go i konserwować solą, aby był dłużej nadawał się do użytku. Do dziś w krajach arabskich wyrabia się ser starą metodą Kish, wytwarzany z odsączonego jogurtu lub kwaśnego mleka, uformowany w kulki, krojony w paski i formowany w kawałki.

Najstarszy dokument opisujący technikę produkcji sera datowany jest na III tysiąclecie p.n.e. i pochodzi z Tell el'Ubaid w pobliżu miasta Uruk (Mezopotamia). Dokument znajduje się w Muzeum Narodowym w Bagdadzie. Pozostałości sera odnaleziono również w jednym z grobów faraonów (2,8 tys. lat p.n.e.).

Sery znane i cenione były w starożytnej Grecji. Uważa się, że w czasach antycznych ser postrzegany był jako święty pokarm Greków. Według mitologii greckiej, sztukę wytwarzania sera przekazał Grekom jako dar bogów Olimpu – syn boga Apolla – Aristeas.

W Polsce sery znane były także w średniowieczu, głównie za sprawą produktów pochodzących z cysterskich klasztorów w Jędrzejowie, Mogile pod Krakowem, Wąchocku, Oliwie pod Gdańskiem czy w Szczyrzycu. Jednak dopiero wiek XIX przyniósł większy postęp w tej dziedzinie. Wytwarzanie serów popularyzowały na naszych terenach głównie mniejszości protestanckie z Holandii i Niemiec, które osiedliły się na Pomorzu i Kujawach. Na początku XIX w. polskie mleczarstwo i w tym także produkcja serów rozwijało się głównie na bogatych ziemiańskich folwarkach. Pod koniec tego wieku, silnie zaczęła się rozwijać w mleczarstwie idea spółdzielczości.

Pierwsze historyczne wzmianki o wyrabianiu nabiału na terenach greckich datowane są na czasy homeryckie i pochodzą z „Odysei”. W części Rapsodia I, werset 216-249 znajduje się opis, w jaki sposób wyrabiano sery w tamtej epoce. Znajduje się tu opis jednookiego cyklopa Polifema oślepionego przez Odyseusza. Homer opisuje jaskinię ludożercy jako miejsce chowu trzódki kóz i owiec, miejsce dojrzewających stosów sera, dzbanów wypełnionych po brzegi mlekiem, a także podaje informacje w jaki sposób cyklop wyrabiał ser podobny do dzisiejszej fety. Polifem tak bardzo kochał zwierzęta, że wolał zjadać ludzi, niż oswojoną zwierzynę, która była dla niego cennym źródłem mleka.

Pierwsze receptury dotyczące produkcji nabiału podają znani filozofowie: Arystoteles i Dioskurydes. Na ateńskiej agorze niedojrzałe sery sprzedawano na wagę, a dojrzałe w kawałkach. Już wówczas Grecy doceniali wartość serów często filozoficznie mawiając, że ser nie zastępuje jedzenia, ser jest jedzeniem.

Wzmianki o serze jako produkcie spożywczym można znaleźć także w Starym Testamencie. W drugiej Księdze Samuela 17, 27-29 można znaleźć opis przybycia Dawida Machanaim. Strudzonym wędrowcom zapewniano nie tylko łóżka i okrycia pościelowe, ale także naczynia, gliniane garnki, pszenicę, jęczmień, mąkę, ziarno prażone, fasolę, soczewicę, miód, masło, ser owczy i krowi.

© fm

Mieszkańcy starożytnego Rzymu przejęli umiejętność wytwarzania serów od Greków i Etrusków, a następnie doskonalili metody jego produkcji. Mleko owcze i kozie pozostawiano, aby skwasiło się samo, czasami przyspieszano ten proces mieszając mleko gałązkami z drzewa figowego, dolewając sok figowy lub wrzucając nasiona dzikiego ostu.

Sery cieszyły się bardzo dużą popularnością także w Cesarstwie Wschodniorzymskim (Bizantyjskim). Był to podstawowy dodatek do pieczywa, obecny na stołach ludności wszystkich stanów. Źródła historyczne poświadczają też, że ser pełnił w Cesarstwie Bizantyjskim rolę podarunku wręczanego przyjaciołom.

We wczesnym i późnym średniowieczu głównymi ośrodkami szerzącymi umiejętności agrarne oraz hodowlane i serowarskie okazały się klasztory cystersów. Z czasem technologie serowarskie udoskonalono. Większość najstarszych znanych nam serów rozpoczęto wytwarzać około XIV w. W większości przypadków ich produkcją zajmowali się mnisi.

Przełomowy dla produkcji serów okazał się jednak wiek XIX, kiedy to pojawiło się szereg udogodnień technologicznych i odkryć naukowych. Wynaleziono mikroskop, poznano zasady fermentacji, pasteryzacji mleka oraz zbudowano wiele nowych urządzeń. Pierwsza produkcja przemysłowa sera ruszyła 3 lutego 1815 r. w Szwajcarii.

Kulinarne dziedzictwo

Wiele serów spożywają Francuzi, Niemcy, Duńczycy i Finowie (około 25 kg na głowę). W Polsce do niedawna ser podpuszczkowy najczęściej kojarzył się z kanapką spożywaną na śniadanie, w szkole, na wycieczce czy na kolację. Nie mamy też bogatej tradycji delektowania się długodojrzewającymi specjałami serowymi. W ostatnich latach intensywnie jednak poznajemy nowe smaki i coraz częściej odkrywamy wszechstronne zastosowanie serów. Przyglądamy się krajom, gdzie konsumpcja serów to prawdziwy rytuał. Przykładem takiego kraju jest Francja.

We Francji sery darzone są wyjątkową atencją. Produkuje się ich ponad 350 różnych rodzajów. Ciekawym kultywowanym od wieków posiłkiem z udziałem sera jest kolacja. Posiłek ten zaczyna się od aperitifu (lekkiego alkoholu i przekąsek), następnie podawana jest przystawka (sałatka lub zupa), danie główne na ciepło. Obiad kończy wykwintna różnorodna deska serów i na końcu deser. Do kolacji z reguły pije się wino i wodę.

Włosi, podobnie jak Francuzi, czynią z jedzenia wielką sztukę, która polega bardziej na łatwości wykonania potrawy i doborze składników, niż na wyrafinowanych technikach przyrządzania. Sery wykorzystywane są głównie jako dodatek do wielu znanych na całym świecie potraw. Najbardziej znanym serem długodojrzewającym jest Parmezan. Nadaje się do konsumpcji w zestawie serów, a także utarty jako dodatek smakowy i dekoracyjny do różnych dań, tj. pizza, zapiekanka, spaghetti, canneloni, lasagne, tortellini, ravioli, risotto czy zupa cebulowa.

Ciekawym przykładem tradycji serowarskich jest Szwajcaria. Obecnie istnieje tu ponad 450 gatunków serów. Każdy z nich wyróżnia się jakąś charakterystyczną cechą. Sery mogą być słodkie, słone, pikantne, ostre, łagodne. Mogą nosić w sobie ziołowe, owocowe lub orzechowe nuty. Mogą być poddawane procesowi wędzenia i innym rodzajom obróbki. Szwajcarzy spożywają rocznie ponad 21,5 kg serów na mieszkańca. To stawia ich w światowej czołówce konsumentów serów. Jednym z narodowych dań szwajcarskich jest biesiadne fondue. Jest to potrawa przygotowana z gorącego sera i białego wina. Fondue jest potrawą którą, jada się zazwyczaj w większym gronie, bezpośrednio z garnka zwanego caquelon, zanurzając w masie nabite na widelec pieczywo lub warzywa.

Ser jako środek płatniczy

W przeszłości sery dojrzewające były postrzegane głównie jako pożywny i wygodny do transportu produkt spożywczy. Ich rozwój wiązał się z potrzebą zagospodarowania nadwyżek mleka oraz koniecznością przetworzenia go na produkty o dłuższym okresie przydatności do spożycia. Im dłużej udało się dany ser przechować, tym bardziej nie tylko zyskiwał na jakości smaku, zapachu czy struktury, ale także na wartości materialnej. Był nawet czas, kiedy ser dojrzewający, stawiano na równi ze złotem, wykorzystywano jako środek płatniczy czy płacenia danin. Przykładem takiej daniny były sery z klasztoru Säckingen, od którego władze kantonu Glarus wymagały (obok innych darów w naturze) również 358 dużych i 100 małych serów. W ten sposób mnisi płacili swoje podatki. Czasami sery bywały środkiem płatniczym za wykonaną pracę. Wielu rzemieślników i robotników zamiast wypłacanej pensji w zamian za wykonaną pracę otrzymywali krążek sera.

Ser był również zagraniczną walutą. Wymieniano go we Włoszech na przyprawy, wino, ryż, kasztany, tytoń czy inne produkty luksusowe. Niewielu serowarów mogło sobie jednak pozwolić na prowadzenie eksportowego biznesu dlatego handel serem prowadziły banki i firmy tekstylne, które dysponowały odpowiednim kapitałem i powiązaniami biznesowymi. Ponieważ jednak zdawano sobie sprawę, że w wielu miejscach ser stanowi podstawę wyżywienia mieszkańców, kontrolę nad sprzedażą serów sprawowały ówczesne władze lokalne, posiadające nawet uprawnienia do nakładania kar za sprzedaż sera ponad dopuszczalny limit.

© fm

Ser w diecie człowieka

Ser dojrzewający to jeden z najbardziej popularnych produktów na świecie. Z czasem zaczęto delektować się smakami serów i doceniać ich wartości organoleptyczne i kulinarne. Przede wszystkim jednak ser dojrzewający to produkt o ciekawych wartościach odżywczych. Jest doskonałym źródłem białka, wapnia, witamin A i B12, cynku i fosforu. Niestety sery spożywane w nadmiarze dostarczają także wielu kalorii. 100 g sera żółtego to zwykle około 350-400 kcal w zależności od rodzaju. W 100 g żółtego sera jest 26 g białka. Jeden plaster takiego sera dostarcza ok. 160-200 mg wapnia. Wapń, znajdujący się w serze podobnie jak w pozostałych produktach nabiałowych, zmniejsza ryzyko rozwoju osteoporozy. Dodatkowo jedzenie sera żółtego pomaga utrzymać zęby w dobrej kondycji. Żółty ser zawiera również sprzężony kwas linolowy CLA, który m.in. chroni przed miażdżycą, nowotworami.

Ser żółty, pobudza organizm do wydzielania serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Poprawia nastrój i dodaje energii na cały dzień. Sery żółte należą do naturalnych afrodyzjaków, za sprawą zawartego w nich w dużych ilościach łatwo przyswajalnego cynku. Ten sam składnik mineralny wpływa dobroczynnie na włosy (zapobiegając ich wypadaniu), skórę, utrzymując ją gładką i bez wyprysków oraz na paznokcie, sprawiając, że są mocniejsze.

Sięganie po ten produkt jest również ważne dla dzieci i młodzieży, celem wzbogacenia diety w białko i wapń. Sery żółte, ze względu na zawartość witamin z grupy B, wspomagają prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Sery mogą być dobrym źródłem białka dla osób unikających spożywania mięsa.

Sery w kulinariach

Ser jest jednym z najbardziej popularnych produktów kulinarnych na świecie. Trudno sobie bez niego wyobrazić śniadania, kanapkę na lunch czy kolację. Jednak (jak wskazują eksperci) w serze tkwi jednak niezwykły potencjał, który można wykorzystywać na wiele sposobów.

Wraz z rozwojem branży kulinarnej w mediach, sery coraz częstej znajdują swoje miejsce w bardziej lub mniej oczywistych zastosowaniach gastronomicznych. Obecnie sery są prawie obowiązkowym elementem dań na zimno i na ciepło. Stosuje się je jako dodatek do sałat, sałatek, przekąsek, koreczków. Są niemal stałym dodatkiem do różnego rodzaju pizzy, zapiekanki, tart, tostów czy grzanek, Ciekawie prezentują się także w ekskluzywnych burgerach, stekach, wymyślnych pastach, daniach z warzyw i grzybów, ryb, drobiu czy w klasycznym fondue. Sery doskonale sprawdzają się jako dodatek smakowy i ozdobny do zup (cebulowej, pomidorowej), sosów i dipów.

Sery długodojrzewające to honorowy element każdej deski serowej będącej wykwintnym tłem do degustacji win. Sery długodojrzewające mogą też stanowić ciekawą przekąskę do piw i innych napojów na bazie alkoholu. Tego typu sery mogą stanowić też element deseru, ciast, lodów czy koktajlów. W niektórych miejscach są też miłym dodatkiem do aromatycznej kawy. Coraz częstej sery wykorzystywane są jako elementy dekoracyjne do ozdabiania potraw (tiul serowy) albo jako element konstrukcyjny dania (koszyczki, miseczki serowe).

Sery w sklepach specjalistycznych

© fm

Sery długodojrzewające na przestrzeni lat odnalazły swoje miejsce na półkach serowych w sklepach wielkopowierzchniowych. Jako produkt z wyższej cenowo kategorii najczęściej wyeksponowane są na bardziej widocznym miejscu często specjalnie do tego dedykowanemu. W Polsce w przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej, nie rozwinął się jeszcze na szeroką skalę zwyczaj tworzenia specjalistycznych sklepów z serami, które specjalizują się w promocji i sprzedaży tego typu produktów.

Kiedy wyjdziemy na ulice europejskich miast z łatwością możemy natknąć się na sklep oferujący szeroką paletę serów. Mogą to być zarówno sklepy oferujące asortyment kilku producentów jak również dedykowane jednemu producentowi. Niejednokrotnie w sklepach tych oprócz sera można kupić stosowne dodatki tj. konfitury, miody, suszone owoce, wina oraz akcesoria do krojenia serów. W sklepach tych można kupić sery dla wytrawnych koneserów jak również dla zwykłego Kowalskiego, który dopiero szuka swojego ulubionego smaku.

Każdy taki punkt charakteryzuje się swoistą stylistyką i wystrojem wnętrza. Wejście do takiego sklepu to już samo w sobie duże przeżycie. W środku pracują eksperci w dziedzinie sera, którzy z lubością i szczegółami opowiadają o oferowanym asortymencie. Służą pomocą, podpowiadają z czym połączyć dany ser i jak dobrać alkohol. Sery można ofiarować na prezent lub jako pamiątkę z podróży.

W Holandii przykładem takich sklepów może być sieć sklepów marki sera Old Amsterdam czy Henry Willig (Cheese & more). W Wielkiej Brytanii będą to m.in. Paxton & Whitfield, Hamish Johnston czy Neal's Yard Dairy, a w Niemczech La Käserie w Berlinie, Käsestube – Gutes aus Milch w Monachium.

W naszej części Europy swoje patronackie sklepy ma litewska firma Žemaitijos pienas (Cheese Džiugas House), AW – wytwórca twarożków ołomunieckich z Lošticach (sklep patronacki w Czechach w Brnie) czy Jožko Farmárik w Pieštany na Słowacji.

W Polsce nie ma tradycji specjalistycznych sklepów serowarskich. Jeżeli firmy otwierają swoje placówki patronackie to najczęściej w tego typu sklepach sprzedaje się ogólnie cały asortyment mleczarski danego producenta. Przykładami takich sklepów są: Mlekovitka – Grupa Mlekovita, Łowiczanka – Łowicz (OSM), Mleczak – Łask (OSM) oraz sklepy firmowe Mlekpol (SM), Piątnica (OSM), Garwolin (OSM) i Ryki (OSM).

Przykładem typowego sklepu z serami jest House od Cheese. Swoje sklepy sieć ma m.in. w Galerii Mokotów, na Wilanowie oraz w Alejach Jerozolimskich w Warszawie. W ofercie sieci znajduje się bogaty wybór serów krowich, kozich, owczych oraz mieszanych z różnych zakątków świata – z Francji, Włoch, Szwajcarii, Portugalii czy Holandii.

Sklep specjalistyczny to nie wszystko

Jednym z ciekawie rozwijających się trendów jest tworzenie swoistych placówek, które są połączeniem sklepu i kawiarni lub restauracji. Tego typu rozwiązanie daje bardzo ciekawe możliwości. Pozwala nie tylko sprzedawać unikatowy asortyment jakim są sery, jak również demonstrować w jaki sposób tego typu produkty mogą być serwowane lub używane kulinarnie. Klienci mogą sobie zamówić wybrane danie i od razu sprawdzić jak taki produkt komponuje się w danym daniu. Klient może odkrywać nowe smaki i szukać inspiracji kulinarnych. Ponieważ zazwyczaj placówki te są prowadzone przez pasjonatów serowarstwa można być pewnym, że otrzymamy odpowiedzi na wszelkie nawet najbardziej skomplikowane pytania. Ponadto osoby te bardzo często same z siebie prowadzą różnego typu akcje edukacyjne, opowiadają o konsumowanych gatunkach serów, polecają jak dobrać wino czy dodatki.

Klienci takiej placówki nie tylko mogą się zrelaksować w wybranym przez siebie miejscu, ale także miło spędzić czas przy zamówionych często autorskich daniach. Dzięki fachowej obsłudze można poznać ich historię, właściwości, proces produkcji oraz skosztować nowych ciekawych dań z udziałem tych produktów. Niejednokrotnie można też degustować coś nowego smakowo.

Bardzo często placówki te oferują także zestawy na wynos, które same w sobie mogą być ekskluzywnym prezentem dla bliskich lub kulinarnym wspomnieniem w domu. Coraz częściej firmy te przygotowują oryginalny catering w oparciu o kartę menu na wynos. W placówkach tych asortyment jest bardzo zróżnicowany. Oprócz serów bardzo często można kupić lub spróbować wykwintnych wędlin, unikatowych produktów kolonialnych, win oraz dodatków. Tego typu sklepy z elementami gastronomii są bardzo popularne w wielu krajach UE. Przykładem takiej placówki jest angielska firma Fine Cheese Co., która ma swoją siedzibę w historycznym Bath w Anglii. Firma swoją działalność prowadzi od 30 lat, a jej pomysłodawczynią była Ann-Marie Dyas, jurorka British and World Cheese Awards oraz laureatka Guild of Fine Food Lifetime Achievement Award. Biznes bazuje na koncepcie sklepu z serami i kawiarni pod jednym dachem.

Sklep Fine Cheese Co. cechuje starannie dobrany asortyment serowarski, w którym można zakupić lub skonsumować najlepsze brytyjskie i europejskie specjały. Oprócz serów, w sklepie można także nabyć ekskluzywne wędliny, wina i inne wyroby rzemieślnicze. Produkty można nabyć indywidualnie jak również w postaci zestawów. Można się w nich napić aromatycznej włoskiej kawy Le Piantagioni del Caffè, skosztować lampkę ulubionego wina czy pintę piwa. Przysmakiem sklepu są lody, sezonowo zmieniane ciasta i lokalne słodycze. Jedną z usług jest catering na zewnątrz z dostępnych w sklepie produktów. Klienci nic nie muszą robić: wybrane danie, czy paleta serów, wędlin albo słodkich specjałów z nutą sera dostarczana jest bezpośrednio do domu klienta.

Jacek Wyrzykiewicz, PR & Marketing Services Manager w firmie Hochland Polska

Jacek Wyrzykiewicz

PR & Marketing Services Manager w firmie Hochland Polska

Wyrazisty smak i aromat serów długodojrzewających sprawiły, że na stałe zagościły one na polskich stołach. Zachwycili­śmy się ich wyraźnymi nutami, które nadają wyjątkowego charakteru kanapkom. Sery te świetnie sprawdzają się też jako składnik sałatek i przekąsek na ciepło i zimno. Śmiało możemy je okre­ślić mianem „serów codziennych” – są doskonałe do wielu dań, a wśród fanów ich smaku są zarówno do­rośli, jak i dzieci. Wyrazisty smak serów długodojrze­wających doceniają koneserzy z wielu krajów świata. Dobrym przykładem jest chociażby wyśmienity ser Tylżycki wytwarzany między innymi w zakładzie firmy Hochland w Węgrowie, z wysokiej jakości pysznego mleka, które firma pozyskuje z lokalnych, rodzinnych gospodarstw. Stamtąd trafia na stoły milionów Pola­ków. Warto dodać, że drobne liczne dziurki sera Tylżyc­kiego wynikają ze specjalnej techniki jego produkcji. Sery długodojrzewające można wykorzystać kulinarnie na wiele sposobów. Dzięki swojej charakterystycznej konsystencji doskonale sprawdzają się w przygoto­waniu sałatek. Pokrojone w pasemka, przypominające makaroniki, będą nie tylko dopełnieniem smaku, lecz także ciekawym elementem dekoracyjnym. Słone, maślane i delikatnie kwaśne nuty serów sprawiają, że doskonale pasują np. do ryb. Serowi eksperci podpo­wiadają, że niezwykle smakowitą i świeżą kombinację smaków da połączenie chociażby Tylżyckiego z kala­repą i rzodkiewką. Podkreśli ją dodatek wysokiej jako­ści oliwy. Kanapki to oczywiste zastosowanie serów długodojrzewających. Warto je zestawić z pieczywem z pełnego przemiału, żytnim i wszystkimi odmianami pieczywa chrupkiego. Także tosty i grzanki będą wyjąt­kowo udane, gdyż sery te doskonale się topią. Wystar­czy dodać plaster ogórka czy pomidora, odrobinę sosu tatarskiego, by z prostej na pozór grzanki powstało ku­linarne dzieło. Również sos tysiąca wysp, meksykań­ski, curry doskonale połączą się z tym smakiem. Sery długodojrzewające świetnie komponują się ze słodkimi i półsłodkimi napojami alkoholowymi, które uwydatnia­ją jego wytrawne nuty. Kieliszek staropolskiego miodu pitnego jest w tym zestawieniu strzałem w dziesiątkę. Słodkie i owocowe nuty stworzą idealne połączenie z pełnym smakiem tych serów.

Jednym z unikatowych produktów Fine Cheese Co. są torty weselne z różnych gatunków sera. Sery dobierane są smakowo, układane w kręgach jeden na drugim na wzór klasycznego tortu. Wykwintne dekoracje i podanie stanowią unikatowe kulinarne wspomnienie. Tego typu produkty są wizytówką firmy i od 2002 r. pojawiły się podczas uroczystości weselnych blisko 10 tys. par.

Podobne koncepcje sklepów serowarskich połączonych z bistrami lub małymi restauracjami znane są we Włoszech. Przykładem takich miejsc z pozytywnymi opiniami konsumentów są m.in. rzymskie Beppe e i suoi Formaggi, Al Pantheon czy Pro Loco Dol Di Origine Laziale. Niewielkie sklepy wtłoczone między historyczne zabytki Rzymu z bogatym asortymentem najwyższej jakości serów, wędlin i win oraz wykwintna kuchnia okraszona osobowościami ich właścicieli stanowią niezwykłą podróż. Można tam skosztować unikatowych skarbów serowarskich i wędliniarskich Włoch, zabrać je ze sobą do zacisza swojego mieszkania i długo jeszcze rozkoszować się ich smakiem i zapachem lub wysłać lub ofiarować przyjaciołom i rodzinie kulinarną pocztówkę z Włoch w koszu pełnym smakowitych serów i innych dodatków.

Na tle europejskich mapy serowych punków gastronomiczno-handlowych Polska wypada jeszcze blado. Wartym zaznaczenia jest fakt, że i u nas pojawiają się pierwsze, ciekawe koncepty wykorzystujące potencjał różnego typu serów.

© fm

W 2020 r. na naszym rynku pojawiło się kilka ciekawych obiektów łączących w sobie funkcje wysokospecjalistycznego sklepu serowarskiego i eleganckiego, klimatycznego bistro ze sklepem. Tego typu placówka powstała pod patronatem mleczarni Spomlek (SM). Placówka o nazwie Bistro Bursztyn usytuowana jest w reprezentacyjnej lokalizacji na Nowym Świecie w Warszawie. Bistro Bursztynowa to miejsce, w którym pomysłodawcy nowej koncepcji sprzedaży serów chcą inspirować i edukować kulinarnie. Można tu kupić sery Bursztyn, Rubin i Szafir o różnym wieku dojrzewania. W Bistro Bursztynowa można nauczyć się łączenia serów z winami, konfiturami, miodami czy czekoladą. Już samo wejście do sklepu to niezwykle doznanie estetyczne, wzmocnione niezapomnianymi wspomnieniami kulinarnymi łączenia Skarbów Serowara ze słodyczą w deserach, koktajlach, czekoladkach i innych słodkich specjałach. Ale to nie wszystko. Oferowane w karcie dań sery konsumować jako dodatek do zup, dań na ciepło z udziałem mięs, ryb czy warzyw oraz różnego typu przekąsek i past. Nie brakuje też klasycznych desek z serami i ciekawymi dodatkami oraz pachnącego fondue.

Bistro Bursztynowa to inspirujące miejsce dla klientów wymagających, ceniących sobie klasę, elegancję i styl. To miejsce, w którym można zaczerpnąć wiedzy o serach, ich procesie produkcji oraz wybitnych cechach organoleptycznych i właściwościach technologicznych. Bursztynowa zatem to miejsce, w którym pracownicy opowiedzą o różnicach między serami, rozwikłają zagadkę białych kryształków w dojrzałych serach, wyjaśnią co robią w mleczarni pielęgniarki oraz nauczą jak sery łupać. Wydaje się, że miejsce to przyciągać będzie osoby chcące poszerzyć swoją wiedzę w zakresie historii serowarstwa, doboru wina do sera oraz poszerzenia swoich umiejętności kulinarnych.

Kolejnym unikatowym punktem na handlowo-kulinarnej mapie Warszawy jest niewątpliwie Cheese Džiugas House w odrestaurowanej i klimatycznej Elektrowni Powiśle. Cheese Džiugas House to ambasada sera pod tą samą marką, której właścicielem jest litewska firma Žemaitijos pienas. Klimatycznie dopasowana stylistyka wizualna sklepu oraz personel zachęcają klientów do skosztowania skarbów marki Džiugas. Sery twarde długodojrzewające Džiugas są wytwarzane wyłącznie z mleka od wypasanych na letnich łąkach krów, cechują unikatowe cechy organoleptyczne. W placówce prowadzona jest nie tylko sprzedaż sera oraz delikatesowych dodatków, lecz również prezentowana i kultywowana wieloletnia tradycja produkcji litewskiego sera.

Bazując na doświadczeniu z placówek na Litwie właściciele marki tworzą autentyczne i unikalne doświadczenie konsumpcji sera i związanych z nim produktów. Desery i wytrawne przekąski z dodatkiem serów Džiugas powinny zaspokoić podniebienie najbardziej wybrednego klienta. W Cheese Džiugas House odbywać się mogą zajęcia edukacyjne, podczas których konsument dowie się o zaletach sera, o tym jak i z czym je łączyć, jak serwować. Goście będą mieli możliwość zakupu limitowanych wersji serów długodojrzewających Džiugas (nawet do 120 miesięcy).

Innym miejscem opartym na podobnym koncepcie jest poznańska Fromażeria czyli Restauracja i Cheese Bar. Miejsce tworzą specjaliści i pasjonaci unikatowych smaków, w którym każdy gość poczuje się wyjątkowo i w pełni zrelaksuje. To przyjemność na wyciągnięcie ręki. W placówce można nabyć aromatyczne sery rzemieślnicze, które przenoszą konsumenta do świata pełnego smaków, zapachów i niecodziennych doznań. Produkty serowarskie oferowane w Fromażerii można zakupić bezpośrednio przy ladzie, skosztować w barze przy lampce wina lub przy stoliku w postaci dań przygotowanych według autorskich przepisów lub zamówić do domu przez internet.