Intermasz – Filtracja Membranowa: Popularyzujemy techniki membranowe
Forum Mleczarskie Biznes 1/2021 (42)

Rozmowa z Marcinem Skrzypkiem,
Współwłaścicielem firmy Intermasz – Filtracja Membranowa
Co sprawiło, że Państwa firma skupiła się na rozwiązaniach z zakresu technik membranowych i od kiedy działacie Państwo w tej branży?
Mój ojciec i wspólnik w jednej osobie, Józef Skrzypek, zajmował się tą dziedziną już w latach 70. XX wieku, biorąc udział w pracach badawczo-rozwojowych jako pracownik Instytutu Mleczarstwa w Warszawie i we wdrożeniu m.in. pierwszej w Polsce instalacji pilotowej do RO mleka w mleczarni w Łowiczu. Kiedy więc firma TAMI Industries poszukiwała w 1998 r. przedstawicielstwa na Polskę skontaktowali się z nim i tak się to wszystko zaczęło. Ja byłem wtedy młodym absolwentem handlu zagranicznego, więc postanowiliśmy połączyć siły i podjąć się tego wyzwania. Początki nie były łatwe, raz, że membrany należały wtedy nadal do obszaru tzw. nowoczesnych technologii, dwa, że tematyka membran ceramicznych, których TAMI jest do dzisiaj jednym z największych na świecie producentów, były obszarem zupełnie w naszym kraju nieznanym. Od samego początku planowaliśmy skupić się na filtracji membranowej, co oddaliśmy jednoznacznie w nazwie naszej firmy. INTERMASZ to z kolei połączenie „współpracy INTERnacjonalnej” i „MASZyn”. Dziś, po 22 latach nazwa ta nadal oddaje istotę działalności naszej firmy.
Rozumiem, że po ponad 20 latach sytuacja w tym zakresie uległa zmianie?

Zdecydowanie tak. Tylko w Polsce powstało według mojej wiedzy co najmniej 50 instalacji opartych o membrany ceramiczne, choć z pewnością liczba ta jest większa. Braliśmy także bezpośredni udział lub jako dostawca komponentów w licznych projektach skutkujących dostawą urządzeń do krajów ościennych, jak Czechy, Białoruś, Ukraina czy Rosja. Do popularyzacji membran ceramicznych przyczyniły się również liczne prace B+R prowadzone przez nas z wykorzystaniem jednej z naszych trzech instalacji pilotowych. W naszym laboratorium dysponujemy obecnie sześcioma instalacjami badawczymi do prowadzenia różnych procesów membranowych z zakresu MF, UF, NF, RO i ED. Dzięki temu możemy prowadzić prace nad badaniem i opracowaniem procesów hybrydowych, opartych na wykorzystaniu kilku z dostępnych technik membranowych, wykorzystujących niejednokrotnie zarówno membrany ceramiczne jak i polimerowe. Prowadzone prace dotyczą różnych branż, od spożywczej poprzez biotechnologię, przemysł maszynowy czy aplikacje z zakresu ochrony środowiska. Nadal jednakże największe znaczenie mają prace z dziedziny mleczarstwa, które pomimo kilkudziesięciu lat wykorzystywania technik membranowych, ciągle jest obszarem badań i innowacji.
W jaki sposób pracujecie Państwo na polskim rynku mleczarskim?
Nasze działania koncentrują się zarówno na współpracy z wiodącymi producentami instalacji membranowych, jak i na projektach własnych. Jesteśmy wyłącznym dostawcą modułów i membran ceramicznych firmy TAMI, w Polsce, lecz także współpracujemy z naszymi klientami na etapie projektowania instalacji czy też technologicznych aspektów ich funkcjonowania. Jednym z takich rozwiązań, opracowanych i wdrożonych w kilku polskich i zagranicznych zakładach mleczarskich we współpracy z jednym z liderów branży, firmą Alima-BIS, jest technologia mikrofiltracji kwaśnej serwatki. Polega ona na przygotowaniu wysokiej jakości serwatki do dalszej jej obróbki przy pomocy technik NF/RO/ED i/lub wyparnych i suszenia rozpyłowego oraz zapewnienie odzysku pyłu kazeinowego i tłuszczu w formie pełnowartościowego produktu do dalszego wykorzystania.
Ponadto firma nasza opracowuje własne projekty instalacji membranowych i dostarcza we współpracy z podwykonawcami kompletne rozwiązania z tej dziedziny. Naszą ostatnią realizacją jest linia procesowa MF i UF do colostrum krowiego przed etapem suszenia rozpyłowego i liofilizacji, dostarczona w tym miesiącu do klienta w Republice Czeskiej.
Czego więc życzyć Państwu w nadchodzącym, miejmy nadzieję mniej burzliwym roku 2021?
Faktycznie, całkowicie nieprzewidywalna sytuacja pandemiczna także i w naszym przypadku miała wpływ na przebieg realizacji niektórych projektów. Na szczęście, pomimo licznych przypadków zachorowań wśród naszych kooperantów zdołaliśmy podjąć skuteczne działania zmierzające do realizacji umów w terminach uzgodnionych z naszymi klientami.
W nadchodzącym roku życzylibyśmy sobie nowych i interesujących projektów oraz oczywiście satysfakcjonującej dla wszystkich stron ich realizacji. Wszystkim naszym klientom, dostawcom, kooperantom i pracownikom życzymy natomiast licznych sukcesów i większej przewidywalności w podejmowanych działaniach zawodowych, natomiast w życiu osobistym równie skutecznej i satysfakcjonującej realizacji własnych marzeń.
Dziękuję za rozmowę.
Janusz Górski