Rynki Międzynarodowe: Biznes mleczarski w Chinach

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Biznes 3/2016 (25)

Marta Skrzypczyk

Koordynator Analityków Agrobiznesu

Przeobrażenia gospodarcze, demograficzne i społeczno-kulturowe spowodowały znaczący wzrost wydatków chińskich konsumentów w sektorze spożywczym. Rynek żywności i napojów w Chinach pozostaje wciąż w fazie wzrostu, z przewidywanym 7% CAGR w latach 2014-2018. Wyróżnia się sektor mleczarski, który wg prognoz Euromonitora, może rosnąć w tempie 10% rocznie. Największy udział w rynku, prawie 70%, ma mleko płynne, największe zmiany spodziewane są natomiast w przypadku serów oraz jogurtów. Nadal jednak są to kategorie niszowe. Ważnym segmentem stają się natomiast odżywki i mleko dla niemowląt, których sprzedaż prawdopodobnie będzie rosła, w konsekwencji odejścia od polityki jednego dziecka.

W Chinach dynamicznie rozwija się przetwórstwo mleka, co jest widoczne również na poziomie globalnym. Yili z przychodami na poziomie 9,3 mld USD w 2015 roku, „skoczyła” z 10 miejsca w 2014 roku na miejsce 8 wśród największych światowych firm mleczarskich. Kolejny chiński gracz, Mengniu, zajmuje 11. miejsce. Problemem jest jednak dostęp do surowca. Po wybuchu skandalu z wykryciem melaminy w mleku w proszku w Państwie Środka, władze stawiają na rozwój największych gospodarstw, wygaszana jest natomiast produkcja w najmniejszych, niespełniających określonych standardów. To między innymi powoduje, że wzrost produkcji mleka nie jest tak szybki, jak zakładano.

Z tego też powodu beneficjentem zmian preferencji konsumentów są i będą nie tylko przetwórcy zlokalizowani w Chinach, ale też i podmioty zagraniczne. Obecnie Państwo Środka sprowadza głównie półprodukty do dalszego przetwórstwa – pełne mleko w proszku (przede wszystkim z Nowej Zelandii) oraz serwatkę (głównie z Europy oraz USA). Rośnie jednak import masła oraz serów dojrzewających. W I połowie 2016 roku Chiny zakupiły o ponad 35% więcej masła niż w analogicznym okresie przed rokiem i o 26% więcej serów.

Chińscy konsumenci, mieszkańcy dużych miast, są skłonni zapłacić wyższą cenę za produkty wysokiej jakości. Chiny są więc coraz bardziej otwarte, aby przynajmniej część swoich tradycyjnych produktów spożywczych zastąpić europejskimi. Według prognoz OECD-FAO do 2023 roku import artykułów mlecznych ma wzrosnąć o około 30%, co pokazuje, że nadal jest to rynek atrakcyjny dla światowych eksporterów.

Chińskie mleczarstwo i handel

Mimo że Chiny są trzecią potęgą w produkcji mleka to są krajem o niezaspokojonym potencjale. Według prof. Li Shengli z China Agricultural University konsumpcja mleka płynnego w Chinach jest wciąż bardzo niska i wynosi mniej niż 20 litrów per capita. To jest mniej niż połowa tego, co konsumują inne narody Azji i 20% tego, co konsumują Europejczycy. Dlatego też Chiny systematycznie rozwijają swój przemysł mleczarski.

Chiny borykają się z dużymi problemami w zakresie rozwoju branży, począwszy od braku tradycji spożycia mleka szczególnie wśród ludności wiejskiej, występowania problemu nietolerancji mleka przez część społeczeństwa, poprzez czasami problematyczną jakość produkcji surowca, a skończywszy na problemach logistyczno-handlowych.

Według oficjalnych źródeł rządowych przypadki nietolerancji laktozy występują zaledwie u 10% populacji. Niemniej jednak wg danych pochodzących z niezależnych źródeł wskazuje się, że na nietolerancję laktozy może cierpieć nawet 30% chińskich dzieci, a wśród wielu dorosłych odnotowywane są różnego rodzaju i stopnia nasilenia nietolerancji po spożyciu mleka. Mimo to społeczeństwo chińskie jest systematycznie zachęcane do jego konsumpcji. W mediach i w szkołach prowadzone są liczne kampanie reklamowo-edukacyjne wskazujące na pozytywny wpływ mleka na organizm człowieka.

Kolejny problem chińskiego mleczarstwa to standard i higiena produkcji mleka. Świadomość hodowców bydła mlecznego rośnie bardzo powoli, a utrzymanie wysokich standardów oraz humanitarnego prowadzenia hodowli znacznie odbiega od standardów europejskich.

Innym wskazywanym problemem chińskiego mleczarstwa jest niespójna koncentracja obszarów hodowlanych z obszarami o największym zaludnieniu, a tym samym skomplikowana logistyka zaopatrzenia. Problem polega na tym, że duże farmy hodowli bydła mieszczą się w centralnej i północnej części Chin, gdzie klimat pozwala na opłacalną hodowlę bydła. Niestety, większość potencjalnych konsumentów mieszka w Północnych i Południowych Chinach. Dlatego logistyka dostaw jest utrudniona biorąc pod uwagę odległość. Dlatego też jednym z popularniejszych produktów umożliwiających płynność dostaw jest mleko UHT. Na znaczeniu zyskuje kanał e-commerce, który stał się głównym kanałem dystrybucji mleka.

Strona 2 z 6