Rynek międzynarodowy: Rumunia: Rumuńskie meandry handlu

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 3/2012 (52)
Rynki tradycyjne

Tradycyjne rynki i bazary nadal są popularne szczególnie na terenach mniejszych miast oraz wiejskich, czyli tam gdzie mieszkańcy nie mają jeszcze dostępu do nowoczesnych placówek handlowych. Niemniej jednak coraz częściej pojawiają się nowoczesne placówki hadlowe w mniejszych miejscowościach, co znacznie wpływa na działanie otwartych tradycyjnych form sprzedaży. Tradycyjne rynki i bazary z roku na rok podlegają coraz większym wpływom nowoczesnych sieci handlowych. Tradycyjne rynki walczą o klienta niszową i unikalną ofertą – głównie świeżymi owocami i warzywami.

E-market
W przypadku produktów z sektora mleczarskiego (oraz jaj i miodu) największymi eksporterami w 2011 roku były Niemcy (26%), Węgry (25%), Polska (17%) i Bułgaria (16%). Niemniej jednak należy pamiętać, że sektor mleczarski w Rumunii ma długoletnią tradycję, a w ostatnich czasach w branży tej wprowadzono szereg istotnych inwestycji biznesowych i promocyjnych.

Rynek detalicznej sprzedaży internetowej w Rumunii jest jeszcze bardzo słabo rozwinięty i stanowi nowość. Jako pierwsza podjęła wyzwanie jest sieć Metro Cash&Carry, która pod marką Metro Office Direct otworzyła swój pierwszy portal sprzedaży detalicznej. W ofercie sklepu znajdziemy ponad 4500 artykułów. Dostawy realizowane są w ciągu 24 godzin.

Badania rynkowe w całej Europie wskazują, że marki własne nadal będą rosnąć w Europie. Segment ten obejmuje już 27% rynku w UE i szacunkowo ok. 11% w Rumunii. W najbliższych 5 latach udział ten może wzrosnąć do 20%. W Rumunii, podobnie jak we wszystkich krajach o wysokiej penetracji marek własnych, może objąć także produkty niszowe, tj: produkty organiczne, bez glutenu, etniczne oraz będące odpowiednikiem produktów z kategorii premium o wysokich wartościach odżywczych i koncepcyjnych.

Według badań wykonanych przez Mednet Marketing Research Center, 60% konsumentów w wieku 18-70 lat kupuje produkty z kategorii marek własnych. Biorąc pod uwagę aspekt jakościowy, 47% uczestników badania uznaje je za podobne do produktów oferowanych przez znane marki, natomiast 16% uważa, że jakość ich jest wyższa. Nie da się jednak ukryć, że dla 62% respondentów cena jest jednym z najważniejszych kryteriów branych pod uwagę przy zakupie produktów pod marką własną.



Eksporterze – quo vadis?

Według GTA głównymi partnerami handlowymi w odniesieniu do towarów spożywczych sprzedawanych w Rumunii są państwa członkowskie UE: Węgry, Niemcy i Bułgaria. Dla eksporterów zaletą wejścia na rynek rumuński jest ciągle jeszcze rosnący nowoczesny sektor detaliczny, który szuka szerokiej gamy produktów w celu zróżnicowania swojej oferty handlowej. W przypadku produktów spożywczych problemem dla eksporterów mogą być bardzo wysokie koszty wejścia na rynek dla nowych produktów i marek, jak również bardzo wysokie koszty marketingowe obejmujące działania promocyjne, reklamowe i rabatowe. Barierą wejścia może być stosunkowo niska moc nabywcza konsumentów, bowiem jednak tylko mały segment populacji jest sobie w stanie pozwolić na dokonywanie zakupów nowych bardziej wyrafinowanych i droższych produktów.

W materiale wykorzystano m.in. dane z raportu USDA Foreign Agriculture Service, Business Review Romania oraz balkans.com

Strona 5 z 5