Jakie chłodnictwo dla mleczarni? Właściwy dobór czynnika chłodniczego

Jakub J. Pietrzak
Przegląd Mleczarski 1/2008

Powszechnie znane jest powiedzenie, iż nie ma idealnego czynnika chłodniczego. Nie jest to tylko pusty slogan. Choć faktycznie trudno wskazać najlepszy spośród wszystkich, to jednak nie dlatego, iż są one porównywalnie dobre, ale z powodu bardzo zróżnicowanych realizowanych zadań.

Wystarczy zmienić zakres zamierzonych temperatur, by jedne czynniki okazały się lepszymi od innych. Wśród istotnych wymagań jest także wielkość instalacji. Trudno oczekiwać, by amoniak zdominował rynek niewielkich urządzeń klimatyzacyjnych czy komercyjnych. Na przeszkodzie staje tu istotna zaleta amoniaku, jaką jest wysokie ciepło utajone (entalpia wrzenia). Proces regulacji byłby utrudniony, z powodu bardzo niewielkich ilości czynnika, wystarczających do uzyskania założonego efektu chłodniczego. Z kolei w instalacjach o temperaturach odparowania poniżej -33°C, amoniak znajduje się pod ciśnieniem niższym od atmosferycznego. W razie nieszczelności dochodzi do zasysania powietrza do wnętrza rurociągów. To z kolei nie tylko obniża wydajność instalacji, ale także stwarza zagrożenie wybuchu. Amoniak ma także niską liczbę molową. Wraz ze spadkiem temperatury, spada także gęstość par amoniaku, co oznacza radykalne obniżenie się pojemności cieplnej 1 m3 pary NH3. W tej sytuacji korzystniej wypada zastosowanie np. dwutlenku węgla. Zależność ta została ukazana na wykresie.

Uzasadnionym ekonomicznie i praktycznie wydaje się więc wskazanie wymagań stawianych czynnikom chłodniczym a następnie porównanie poszczególnych. Podstawowym zadaniem czynnika chłodniczego w instalacji jest transport ciepła pomiędzy ośrodkami. Amoniak mając wielokrotnie wyższe ciepło parowania, w większości przypadków nadaje się do tej roli lepiej niż inne czynniki.

Strona 1 z 4