Sygnał ożywienia płynie z Ameryki Łacińskiej i Bliskiego Wschodu

Produkcja mleka w Nowej Zelandii, w sierpniu 2023 r. obniżyła się o 2,1% w porównaniu do sierpnia 2022 r. Całoroczny wolumen spadł jednak tylko o 0,2% – podała Fonterra. W sąsiedniej Australii występuje gorsza sytuacja: o ile w lipcu produkcja mleka wzrosła o 0,2% w porównaniu do lipca 2022 r., to całoroczna produkcja spadła o 4,5%. W UE notowany był wzrost o 0,2% w lipcu oraz wzrost 0,8% w skali 12 miesięcy. W USA sytuacja wykazuje kosmetyczny spadek 0,2% w sierpniu br i wzrost o 0,6% w skali całego roku.

W handlu zagranicznym Nowa Zelandia zwiększyła eksport za ostatnie 12 miesięcy (do sierpnia 2023 r.) o 4%. Największym zaskoczeniem jest drastyczny spadek eksportu australijskiego o 30% za ostatnie 12 miesięcy (licząc do lipca włącznie). Ma to związek z regularnie spadającym eksportem mleka płynnego, OMP, PMP i serów. W przeciągu 12 miesięcy za okres kończący się w sierpniu spadł o 2,9% eksport z UE. Ucierpieli zwłaszcza dostawcy mleka płynnego.

Spadek eksportu odnotowały także USA: za ostatnie 12 miesięcy liczone do lipca włącznie spadł eksport mleka płynnego, serwatki częściowo rekompensowany przez wzrost wysyłek laktozy w proszku.

Największy spadek importu w okresie 12 miesięcy do sierpnia włącznie odnotowały Chiny: 9,8%, ale inne kraje azjatyckie również zmniejszyły zakupy: spadek (liczony do lipca włącznie) wyniósł 6,4%.

Jakie są zatem zielone światła w tunelu? Import do Ameryki Łacińskiej w ciągu 12 miesięcy (do lipca 2023 r.) wzrósł o 13%. Również dane za lipiec, a dotyczące Bliskiego Wschodu i Afryki mówią o wzroście o 15,5% (lipiec do lipca). Dane dla Azji (bez Chin) za lipiec również wskazują na wzrost o 1,5%.