1. Aktualności
  2. Świat

FrieslandCampina obronił przychody, ale zysk pikuje

Źródło: Forum Mleczarskie Handel
Autor: Janusz Górski

Koronawirus miał bardzo wyraźny wpływ na działania i sprzedaż holenderskiego giganta mleczarskiego. Choć firma rozpoczęła rok kalendarzowy z bardzo dobrymi wynikami, to pandemia doprowadziła do wywrócenia wszystkich prognoz i planów. W efekcie przychody firmy wzrosły w okresie pierwszego półrocza o 0,3%, zysk operacyjny spadł o 17,2%. Zysk netto spadł zaś o 37,2% w porównaniu do tego samego okresu w 2019 r.

Hein Schumacher, Dyrektor Generalny FrieslandCampina skomentował raport półroczny następująco – Pandemia koronawirusa stworzyła nadzwyczajne warunki rynkowe w pierwszej połowie 2020 roku. Podstawowe ceny mleka gwałtownie spadły, ale niektóre koszty wzrosły, na przykład w przypadku kontenerów transportowych i transportowych. W tej bezprecedensowej sytuacji nasi hodowcy bydła mlecznego nadal dostarczali mleko, które było zbierane na czas i przetwarzane w całości w naszych lokalizacjach produkcyjnych. W tych trudnych miesiącach zawsze dostarczaliśmy nasze produkty naszym klientom.

– Zaczęliśmy rok 2020 dobrze z wynikami powyżej ubiegłego roku, ale zmieniło się to w połowie marca z powodu pandemii. W rezultacie FrieslandCampina odczuła skutki finansowe pandemii. Nasze całkowite przychody pozostały praktycznie takie same, ale odnotowaliśmy przejście od rentownego segmentu out-of-home, gdzie przychody w większości spadły, do wzrostu sprzedaży podstawowych produktów mlecznych, gdzie ceny i marże zysku znacznie spadły. Przychody z rentownego biznesu żywienia niemowląt w Hongkongu również spadły w wyniku zamkniętych granic z Chinami. Obecnie duży nacisk kładziemy na proces podstawowy, na produkcję i dystrybucję naszych produktów, robimy ogromne postępy w zakresie dalszej cyfryzacji i handlu elektronicznego. Wreszcie, niedawno wzmocniliśmy naszą pozycję rynkową w dziedzinie dodatków na całym świecie oraz na kluczowych rynkach konsumenckich, takich jak Chiny, Indonezja, Nigeria, Pakistan i rynkach własnych, Holandii i Niemiec – podsumował Hein Schumacher.