1. Aktualności
  2. Polska

Świętokrzyskie: Bardzo słaby kwiecień i ożywienie w maju

Źródło: echodnia.eu; Marzena Smoręda
Autor: Janusz Górski
© forum mleczarskie
© forum mleczarskie

Portal echodnia.eu w materiale Marzeny Smorędy zwraca uwagę na gwałtowne zmiany jakie wystąpiły w kwietniu br w branży mleczarskiej w regionie pod wpływem pandemii koronawirusa. Cena skupu wyraźnie obniżyła się, ale spadek był nierówny, zależny od podmiotu skupującego. Obniżki mają wymiar od 5 do 20 groszy na litrze, a zważywszy, że zakłady zaopatrujące w większym stopniu kanał HoReCa ucierpiały bardziej – to tutaj obniżki skupu były największe. Jak wskazuje Michał Matuszczyk z Modliszewic w powiecie koneckim, prezes Świętokrzyskiego Związku Hodowców Bydła i właściciel stada 120 krów: – Z jednej strony są hodowcy otrzymujący 1,30 i tacy, którzy otrzymali za kwiecień nawet złotówkę za litr. Bez wątpienia kwiecień był najsłabszym miesiącem od lat.

Ryszard Pizior, Prezes Zarządu mleczarni Włoszczowa (OSM) wskazuje, że do lutego nic nie zapowiadało niekorzystnych zmian. Później pojawiły się rosnące utrudnienia w wysyłce towarów, a to wpłynęło na spiętrzenie zapasów wytwarzanych proszków, serów i masła. W marcu siadł popyt ze względu na zamknięcie kanału HoReCa.

– Cena mleka odtłuszczonego w proszku z 11,50 złotych za kilogram spadła do nawet 7,50-8 złotych, masło potaniało z 16-17 złotych za kilogram do 10,50-11 złotych, a sery z 14,50 złotych do 12,50. Do tego doszły zmiany trendów w zakupach. Sklepy, konsumenci wybierają produkty zapakowane przez producenta. W efekcie branża mleczarska ma duży finansowy problem, który pogłębiają także wydatki związane z reżimem sanitarnym. O kilkaset procent zdrożały przecież maseczki ochronne, rękawice, płyny do dezynfekcji. To wpływa na kondycję finansową każdej mleczarni. My także odczuwamy tego skutki. Mimo wszystko trzeba przyznać, że dzięki zakupowi w ubiegłym roku drugiej linii produkcyjnej do konfekcjonowania serów, włoszczowska mleczarnia w pewnym stopniu łatwiej zniosła niektóre zmiany. Nie planujemy żadnych zwolnień pracowników. Liczymy na szybką poprawę sytuacji. Pewne ożywienie, co nas bardzo cieszy, widać już obecnie, w maju. Jesteśmy optymistami – mówi prezes Ryszard Pizior.