1. Aktualności
  2. Świat

Kolejny skandal ze skażonym mlekiem – tym razem w Indiach

Źródło: FAMMU/FAPA na podst. Agra Europe
Autor: Barbara Wiercińska

Skandal z zakażonym mlekiem w Indiach może przywoływać skojarzenia z kryzysem, jaki niespełna dwa lata temu wybuchł w Chinach, i poważnie zaszkodzić dynamicznie rosnącemu hinduskiemu sektorowi mleczarskiemu.

Władze ds. bezpieczeństwa żywności zarekwirowały 50 tys. litrów zatrutego syntetycznego mleka, przeznaczonego do sprzedaży w stolicy kraju – New Delhi, ale są podejrzenia, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Niewykluczone też, że partie feralnego produktu trafiły już do obrotu. Mleko zostało skażone sodą kaustyczną i mocznikiem, a także prawdopodobnie detergentami i formaliną, zawierało też olej roślinny. Wyglądało jednak zupełnie jak normalne mleko. Co gorsza, dostawcy nielegalnego produktu wykorzystali sfałszowane opakowania znanych marek. Indyjska Rada Badań Medycznych wystosowała już ostrzeżenia o poważnych skutkach zdrowotnych spowodowanych spożyciem trującego mleka. Mimo że tego typu proceder fałszowania czy wręcz zatruwania żywności pociąga za sobą drakońskie kary (orzekano już np. wyroki dożywotniego więzienia), jest on dość trudny do wykrycia, a jego popularność wzrasta wskutek wysokich zysków. O ile litr czystego mleka kosztuje 30 rupii (ok. 0,5 euro), o tyle odmiana syntetyczna sprzedaje się często po 20 rupii (0,34 euro), zaś koszt jego wytworzenia to zaledwie 2 rupie (3,5 eurocenta).