Kosów Lacki (OSM): Podwoiliśmy możliwości przerobowe

Rozmowa z Joanną Zawiszą,

Dyrektor Produkcji w mleczarni Kosów Lacki (OSM)

Janusz Górski: Mleczarnia w Kosowie Lackim (OSM) operuje na rynku mleczarskim już od blisko 100 lat. Jaką część Państwa działalności stanowi produkcja serów białych, a jaką część – serów podpuszczkowych? Które z nich są kołem zamachowym sprzedaży?

Joanna Zawisza: Twarogi w naszej spółdzielni produkowane są ręcznie, co wyróżnia je spośród twarogów dostępnych na rynku. Niezmienna receptura i tradycyjna metoda produkcji pozwoliły nam na uzyskanie certyfikatu „Jakość Tradycja”. W ofercie mamy krajankę tłustą, półtłustą oraz chudą w różnej gramaturze (250 g, 400 g, 800 g), twarogi formowane (250 g) oraz twaróg półtłusty mielony w osłonce. Na sery twarogowe przeznaczamy ok. 30% mleka przerobowego.

W 2022 r. uruchomiliśmy nową linię serowarską, mamy podwojone możliwości przerobowe na dobę i w związku z tym ok. 70% mleka przerobowego przeznaczamy na sery podpuszczkowe. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Kosowie Lackim produkuje sery z kilkudziesięcioletnią tradycją. Największym zainteresowaniem wśród klientów cieszą się sery szwajcarsko-holenderskie Baron i Edamer, zarówno w blokach, jak i w plastrach (150 g). Produkujemy je bez barwników i konserwantów, z niezmienną recepturą od kilkudziesięciu lat.

Wśród Państwa asortymentu wyróżniają się sery z linii „Kosów dla zdrowia”: ser Pro-Zdrowotny, Fitness, sery light. Czym produkty te różnią się od klasycznych serów podpuszczkowych? Na czym polegają wyzwania na etapie produkcji tak niestandardowych serów?

Mając na uwadze trendy, jakie panują w coraz szerszej grupie świadomych klientów, proponujemy produkty, które oprócz znakomitych walorów smakowych wpływają również korzystnie na zdrowie. Jednym z takich produktów jest ser szwajcarsko-holenderski Pro-Zdrowotny z dodatkiem kwasów omega-3 i omega-6, którego spożycie korzystnie wpływa na układ krążenia, pracę serca i mózgu oraz obniża cholesterol. Ser Fitness to ser typu holenderskiego, który ma obniżoną zawartość tłuszczu aż do 5%. Cieszy się popularnością wśród osób aktywnych fizycznie i idealnie uzupełnia dietę niskokaloryczną. Sery z linii „Kosów dla zdrowia” produkowane są od kilkunastu lat z wyselekcjonowanego mleka naszych dostawców i poddawane procesowi technologicznemu przez doświadczonych serowarów.

Ostatnio w ofercie mleczarni pojawiły się sery podpuszczkowe niedojrzewające Jędrula z przyprawami. Skąd pomysł na tak nietypowy produkt i czy wprowadzenie go przyniosło ze sobą zmiany technologiczne?

Szukamy niestandardowych, niszowych produktów, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom klienta oraz rozszerzyć swoje portfolio. Ser długodojrzewający Magnal pojawił się na rynku na przełomie 2018 i 2019 r. Przeprowadziliśmy kilka prób na różnych kulturach bakterii, by znaleźć ten jedyny i niepowtarzalny smak, który będzie kojarzony tylko z OSM Kosów Lacki. W 2022 r. zostaliśmy nagrodzeni srebrnym medalem w konkursie Good Cheese. Jest to dla nas bardzo motywujące wyróżnienie i ogromna satysfakcja z osiągniętego celu. W 2021 r. opracowaliśmy technologię sera niedojrzewającego Jędrula – w pierwszej kolejności z czosnkiem, bazylią i suszonymi pomidorami na deskę serów oraz jako dodatek do sałatek – który został nagrodzony brązowym medalem w konkursie Good Cheese, z czego jesteśmy bardzo dumni. W niedługim czasie pojawił się pomysł na ser Jędrula z czarnuszką, która w ostatnim czasie stała się bardzo popularna ze względu na jej dobroczynne działania zdrowotne. Czarnuszka broni organizm przed bakteriami, grzybami i wirusami, reguluje ciśnienie krwi oraz obniża poziom cukru we krwi. W związku z coraz większym zainteresowaniem klientów pracujemy nad zwiększeniem wydajności i wykonania automatycznej linii na ten asortyment.

Mleczarnia Kosów Lacki (OSM) słynie z twarogów marki Sorento. Jakiego rodzaju jest to produkt i czym różni się proces jego produkcji od stosowanego w przypadku klasycznych twarogów?

Ser Sorento w przeciwieństwie do tradycyjnych twarogów nie jest produkowany tylko z mleka, lecz również z cennych białek serwatkowych, które bez wątpienia mają bardzo wysoką wartość odżywczą. Zawierają wszystkie aminokwasy niezbędne w diecie człowieka. Są bardzo łatwo trawione i całkowicie przyswajalne.

Jak w związku ze zmianami produktowymi zmieniły się park maszynowy i stosowane technologie w ciągu ostatnich kilku lat?

Od 2017 r. bardzo mocno inwestowaliśmy w zakład. Zaczynając od budowy magazynu nabiałowego oraz części produkcyjnej i socjalnej, zakupiliśmy maszynę do pakowania twarogów oraz do konfekcjonowania serów, maszynę do pakowania serów, automatyczną solownię z agregatem załadowczo-rozładowczym, linię serowarską, formierkę do twarogu oraz krajalnicę do serów konfekcjonowanych. Jedną z większych ostatnich inwestycji była budowa kotłowni parowej gazowej z magistralą przesyłową oraz kogeneracją, która ma na celu dbanie o ochronę środowiska i prezentuje efektywne rozwiązania wykorzystania energii. Swoimi działaniami podkreślamy odpowiedzialność społeczną przemysłu spożywczego, dbając o rozwój spółdzielni i przyszłość kolejnych pokoleń. Nie byłoby tych wszystkich inwestycji, gdyby nie pozyskane w połowie środki unijne. Wszystkie wymienione działania mają również za zadanie zmniejszenie śladu węglowego w produkcie.

Na czym Pani zdaniem będą polegały innowacje technologiczne i techniczne w produkcji serów i twarogów w niedalekiej przyszłości? Które z nich byłyby szczególnie cenne dla kierowników produkcji i serowarów?

Opracowania innowacji technologicznej i technicznej powinny rozpocząć się przede wszystkim od określenia danego problemu lub tematu. Każdy zakład ma inne potrzeby techniczne i plany na rozwiązania technologiczne. Przede wszystkim należy badać rynek, trendy technologiczne, wyzwania, dużo zależy od kreatywności pracowników. Nie do przecenienia w tym aspekcie są zmiany związane z oprogramowaniem zarządzania produkcją Przemysł 4.0 oraz wdrażanie już funkcjonujących na rynku rozwiązań, które pozwalają sprawniej i efektywniej zarządzać całym łańcuchem produkcyjnym – od dostaw surowców po wyjazd gotowego produktu z magazynu.

Dziękuję za rozmowę
Janusz Górski