Minister Rolnictwa: Lojalność rolnika wobec spółdzielni trudno wypracować

– Każdy chce maksymalizować swoje zyski – powiedział Henryk Kowalczyk, Wicepremier, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi u Waldemara Brosia, Prezesa Zarządu KZSM-ZR podczas spotkania z branżą mleczarską 1 lutego br komentując działania podmiotów handlowych. – W handlu produktami mleczarskimi była być może podstawa do podniesienia cen, ale nawet kiedy jej nie było, to na wszelki wypadek podnoszono ceny. Jeszcze z zapasem – dodał Wicepremier. – Teraz spadek postępuje bardzo powoli.

– Porozumienie rolników, przetwórców i handlu jest potrzebne. Wszyscy chcą współpracować, ale kiedy potrzebują. Spółdzielcy o tym wiedzą. Ilu to rolników odeszło ze spółdzielni za – przepraszam bardzo – judaszowe 20 groszy. Odchodzą, bo szukają szczęścia, bo ktoś da te dodatkowe pieniądze. Porzucają swoją spółdzielnię. Element lojalności w naszym kraju bardzo trudno wypracować. Zgadzam się, że doraźne podmioty skupowe, burzące rynek, powinny być przedmiotem kontroli umów kontraktacji, płatności, warunków sanitarnych. To trzeba egzekwować.

– Szanuję Mlekovitę za znakomity rozwój eksportu. Ale co do przetargów rządowych – powiem, że tym działaniem (uzupełnianie zapasów rządowych - przyp. redakcji), nie naprawimy rynku. To są ilości nie tak duże. Możemy zgodnie z harmonogramem odbudować zapasy, w tym ARS-u, ale to bardzo nieduża część problemu. To nie będzie lekarstwo – dodał Wicepremier.

W kontekście cen nawozów Wicepremier zwrócił uwagę, że gaz i nawozy zaczęły drożeć znacznie wcześniej, już jesienią 2021 r., a nie dopiero przed wojną na Ukrainie. – Już w styczniu 2022 r. zastosowaliśmy mechanizm dopłat za nawozy. Oczywiście, dziś tej cenie jeszcze dużo brakuje do tej sprzed dwóch lat. Ale doprawdy mamy dobrą wiadomość z Grupy Azoty o obniżce cen nawozów. Mam nadzieję, że to się utrzyma.

– Spółki gazowe mają wskazanie do renegocjacji cenowych. Zwracałem się, aby przyśpieszyć renegocjacje umów gazowych. – dodał Henryk Kowalczyk.