Wybuch pyłu węglowego w zakładzie Mlekpolu w Mrągowie

W Zakładzie Produkcji Mleczarskiej Mlekpol w Mrągowie doszło do niegroźnego wybuchu pyłu węglowego. Podczas wypadku w kotłowni ucierpiał 47-latek, który z poparzoną ręką i osmoloną twarzą trafił do szpitala. Na szczęście obrażenia nie były groźne i mężczyzna po opatrzeniu ran opuścił medyczną placówkę.
Wybuchł powstał w jednym z czterech kotłów grzewczych - mówi Marcin Piwowarczyk, dyrektor zakładu. - Do wypadku doszło wtedy, gdy urządzenie było wygaszane. Wypadek mimo, że nie był groźny to pozostawił po sobie sporo strat. Zniszczeniu uległ nie tylko kocioł, ale także szyby w pomieszczeniu. Kotłownia pracuje nadal i nie było potrzeby, by przerwać jej pracę - mówi dyrektor.

Na miejscu wybuchu pracują policjanci, wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku. Funkcjonariusze przesłuchują świadków oraz przeprowadzają oględziny miejsca zdarzenia. Ustalają, jak doszło do wybuchu i co było przyczyną nieszczęśliwego wypadku.
Sprawą zajmie się również dozór techniczny i inspekcja pracy.