Australia: Arla Foods chce 5-krotnie zwiększyć swoje przychody na Antypodach

Arla Foods ustanowiła joint-venture z największym importerem na kontynencie: firmą F. Mayer Imports. Ma to pozwolić zwiększyć obecność i rozpoznawalność produktów kilku marek w tym Castello w czasie, kiedy Australiczycy zaczynają poszukiwać serów z wyższej półki, w tym serów rzemieślniczych. Nowa spółka: Arla Foods Mayer Australia zajmować się będzie lokowaniem na rynku nie tylko produktów marki Castello, ale także Lurpak oraz specjalności lokalnych z Australii oraz Europy. Firma F. Mayer Imports jest partnerem Arla Foods od 30 lat.
To posunięcie jest dowodem na tezę, że popyt na produkty podwyższonej jakości jest faktem i Arla Foods zamierza skupiać swe wysiłki na rzecz wykorzystania tego trendu. Duża część australijskiego społeczeństwa jest bowiem pozytywnie nastawiona na produkty mleczarskie wysokiej jakości. Dowodzą tego statystyki: choć rynek mleczarski w Australii rośnie powoli, to segment serowych specjalności rośnie znacznie szybciej.
W nowej spółce joint-venture Arla Foods będzie miała 51% udziałów, a F. Mayer Imports 49%. Arla Foods planuje zwiększyć obecne przychody w wysokości 27 mln euro do ponad 130 mln euro. Siedziba spółki będzie ustanowiona w Sydney. Tutaj mieścić się będą również działy handlowe i marketingu m.in. dla marek Castello, Lurpak i Arla. Biura zaczną działać od maja 2015 roku.
