PARP: Przemysł spożywczy będzie rozwijał się w tempie 5-8%
Dynamika wzrostu produkcji przemysłowej będzie najwyższa w pierwszym kwartale 2014 roku. W kolejnych kwartałach zacznie słabnąć, a początek 2015 roku może przynieść ujemną dynamikę – wynika z Raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Małopolskiej Szkoły Administracji Publicznej: Instrument Szybkiego Reagowania.
Analizy zespołu ISR kierowanego przez prof. Jerzego Hausnera wskazują, że na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2015 roku dynamika produkcji przemysłowej może być ujemna, ale nie w każdej branży. Obronić mogą się m.in. te działy, które zasilają w produkty indywidualnych konsumentów, co ma związek z odnotowywanym wzrostem konsumpcji i popytu krajowego oraz spodziewanym wzrostem płac i spadkiem bezrobocia.
Które działy przemysłowe będą się stabilnie rozwijać?
• Produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych oraz optycznych, po trzech trudniejszych latach, kiedy dynamika produkcji wahała się w okolicach zera, a w niektórych miesiącach spadała nawet o 20% r/r, w bieżącym roku odczuje znaczne ożywienie. Prognozy zespołu ISR przewidują dynamikę na poziomie 20-30% r/r;
• Dział produkcja artykułów spożywczych będzie notować wzrost na poziomie 5-8% r/r, który były charakterystyczny dla lat 2010-2012;
• Cały przemysł przetwórczy, dla którego najtrudniejszy okazał się ostatni kwartał 2012 i pierwszy 2013 roku powinien rosnąć w 2014 roku o ok. 10 % r/r.
W przemyśle lepiej niż w usługach i budownictwie
Z analiz zespołu ISR wynika, że na przełomie 2014-2015 roku wciąż będzie rosła wartość dodana w przemyśle, choć nie tak szybko, jak w I połowie 2014 roku. Wartość dodana w przemyśle pozwala także ocenić poziom inwestycji, podkreśla prof. Mateusz Pipień, odpowiadający za prognozy makroekonomiczne Raportu ISR. Aktualny stopień wykorzystania mocy produkcyjnych już jest wysoki i powinien skłaniać do inwestycji, na co zwraca uwagę prof. Jerzy Hausner w podsumowaniu Raportu ISR.
Również prognozy mikroekonomiczne Raportu ISR, dotyczące stopnia zagrożenia upadłością, wskazują na relatywnie dobrą sytuację sektora przemysłowego. Sytuacja przedsiębiorstw przemysłowych kształtuje się lepiej, niż działających w obszarze usług, transportu czy informacji i komunikacji (m.in. wydawnictwa), których kondycja się pogarsza. Stopień zagrożenia upadłością w przemyśle jest ponad dwa razy mniejszy niż w budownictwie.
- Empiryczną weryfikacją oceny zmian ogólnej kondycji analizowanego sektora przedsiębiorstw wyrażonej miarą stopnia zagrożenia upadłością jest także analiza porównawcza względem kształtowania się odsetka wszczętych sądowych postępowań upadłościowych - zauważa prof. Pipień. - Oba szeregi czasowe są statystycznie istotnie i wysoce skorelowane, a dla I połowy 2013 roku wartości obu miar osiągnęły zbliżony poziom.
Analizując stopień zagrożenia upadłością autorzy Raportu ISR oceniają sytuację w przemyśle jako „pozytywny” wyjątek. Wzrost stopnia zagrożenia upadłością liczony na danych I półrocza 2013 roku wyniósł tylko 3,1 proc. r/r i wykazuje tendencję malejącą w najbardziej prawdopodobnym scenariuszu prognozy (wartość stopnia zagrożenia obniża się 3,0 proc. r/r w II połowie 2013 oraz 3,6 proc. r/r w I połowie 2014).
Eksperci ISR, oceniając sytuację przedsiębiorstw, wyróżniają trzy przedziały stopnia zagrożenia upadłością: poziom niski (akceptowalny) określony miarą liczbową >160, poziom ostrzegawczy określony miarą liczbową < 160 >200 oraz poziom wysoki zagrożenia, dla przedsiębiorstw, w których stopień zagrożenia upadłością jest większy niż 200. - Przemysł nawet w najtrudniejszym okresie, na początku 2013 roku, dobrze dawał sobie radę. Zagrożenie upadłością w poszczególnych jego działach jest umiarkowane lub niskie i co ważne, na ogół z tendencją do zmniejszania się – zaznacza Michał Bonin z PARP, koordynator projektu ISR. - Wyjątkiem jest górnictwo, hutnictwo, produkcja napojów, rafinerie i koksownie, gdzie stopień zagrożenia upadłością wciąż jest znacznie wyższy niż w pozostałych działach.
Stopień zagrożenia upadłością - wybrane branże:
• produkcja napojów - 286;
• produkcja komputerów i elektroniki - 182;
• produkcja pojazdów samochodowych - 163;
• produkcja artykułów spożywczych - 131;
Najnowsze dane GUS potwierdzają wzrost produkcji przemysłowej oraz poprawę oceny koniunktury w przemyśle. W prognozach ISR zarysowuje się jednak wygaszenie dynamiki produkcji sprzedanej. - Na razie jest to tylko pierwszy sygnał wskazujący na możliwość pogorszenia się dobrej koniunktury i przechodzenie do kolejnego cyklu koniunkturalnego - zauważa prof. Jerzy Hausner. - Gdyby jednak miało się to potwierdzać, to sygnalizowałoby, że z dużym prawdopodobieństwem mamy do czynienia ze skróceniem i osłabieniem fazy ożywienia w cyklu koniunkturalnym, głównie z powodu słabości popytu w gospodarkach państw wysoko rozwiniętych.
Od 2011 roku Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości realizuje projekt systemowy Instrument Szybkiego Reagowania (ISR), skierowany do właścicieli, kadry zarządzającej oraz pracowników przedsiębiorstw, które potrzebują wsparcia w łagodzeniu skutków spowolnienia gospodarczego poprzez stworzenie narzędzi umożliwiających wczesną identyfikację zagrożeń oraz kompleksowe i adekwatne reagowanie na nie. Projekt został wpisany przez Ministerstwo Gospodarki do Polityki Nowej Szansy. Monitoring Zmiany Gospodarczej jest dla PARP niezbędnym narzędziem do zbudowania Instrumentu Wczesnego Ostrzegania i Szybkiego Reagowania pozwalającego na podejmowanie przez decydentów działań wyprzedzających, korygujących, a przede wszystkim obniżających koszty ekonomiczne i społeczne okresowych zakłóceń w funkcjonowaniu gospodarki.
Instrument Szybkiego Reagowania jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
