UOKiK ujawnia wyniki kontroli jakości artykułów mleczarskich

UOKiK przedstawił wynbiki kontroli artykułów mlecarskich i pośrednio wskazuje producentów.

Szczegółowe ustalenia kontroli:
Masło:
Kontrole przeprowadzono w 69 placówkach handlowych (14 hurtowniach, 37 sklepach sieci handlowych i 18 pozostałych). Ogółem skontrolowano 314 partii towarów, w tym w laboratoriach przebadano 104 partie. Stwierdzono 21 partii zafałszowanych (6,7 proc. poddanych kontroli), w tym 16 partii zakwestionowano w wyniku analiz laboratoryjnych (15,3 proc. objętych tymi badaniami) i 5 partii zafałszowanych w wyniku oceny oznakowania (1,6 proc. poddanych kontroli). Przedstawione procentowe wskaźniki zakwestionowanych partii jednoznacznie wskazują, że w celu ujawnienia zafałszowań najskuteczniejszą metodą są badania laboratoryjne. Oznacza to, że konsument przy wyborze produktu w zasadzie nie jest w stanie rozpoznać produktów zafałszowanych.
Stwierdzone nieprawidłowości polegały na:
– zafałszowaniu tłuszczem obcym – stwierdzono obecność steroli pochodzenia roślinnego (na podstawie składu trójglicerydów ustalono, że zawartość tłuszczów niemlecznych wynosiła od 6,3 proc. do 68,7 proc.). Zafałszowanie to stwierdzono w produktach pochodzących od pięciu producentów;
– stosowaniu nazwy produktu nieadekwatnej do wykazu składników – nieprawidłowość ta polegała na eksponowaniu nazwy „masło ekstra”, przy jednoczesnym uwidocznieniu w składzie produktu dodatku tłuszczu roślinnego. Stosowanie tego typu praktyki stwierdzono przez jednego producenta;
– stwierdzeniu obecności w produkcie soli nie deklarowanej w oznakowaniu – dotyczyło to jednego producenta.
Z bieżących kontroli wynika, że pomimo ujawnienia nieprawidłowości proceder fałszowania masła nadal praktykowany jest przez tych samych producentów.
Przetwory mleczne (bez masła)
Kontrole przeprowadzono w 127 placówkach handlowych (26 hurtowniach, 54 sklepach sieci handlowych i 47 pozostałych). Ogółem skontrolowano 1.010 partii towarów, w tym w laboratoriach przebadano 288 partii. W wyniku oceny laboratoryjnej stwierdzono 11 partii zafałszowanych wyrobów (3,8 proc. objętych tymi badaniami).
Stwierdzone nieprawidłowości polegały na:
– zafałszowaniu tłuszczem obcym – gdzie przykładowo w wyrobie deklarowanym jako ser Gouda stwierdzono obecność steroli pochodzenia roślinnego w ilości około 91 proc. oraz wyższą zawartość tłuszczu w suchej masie (deklarowano 22 proc., faktycznie było 45,0 proc. i 45,8 proc.), czy też w wyrobie oznakowanym jako jogurt brzoskwiniowy stwierdzono obecność tłuszczu obcego w ilości 7,5 proc.;
– nie wykazaniu w składzie produktu dodatku konserwantów – przykładowo w napoju mlecznym o nazwie „chłodnik sokólski” stwierdzono obecność kwasu sorbowego i jego soli niedeklarowanego w oznakowaniu produktu w ilości 122,0 mg/kg, niedopuszczalnego dla tego rodzaju produktu, podobnie w deserku wieloowocowym stwierdzono powyższy konserwant w ilości 110,4 mg/kg, który nie był deklarowany przez producenta;
– nazwa nieadekwatna do wykazu składników – stwierdzono przypadek deklaracji w deserze mlecznym w nazwie i eksponowanie w szacie graficznej informacji „z czekoladą i orzechami laskowymi” podczas gdy badania nie wykazały obecności czekolady w produkcie.
Przetwory z mleka koziego i owczego (z wyłączeniem chronionych oznaczeń)
Kontrole przeprowadzono w 41 placówkach handlowych (3 hurtowniach, 27 sklepach sieci handlowych i 11 pozostałych). Ogółem skontrolowano 256 partii towarów, w tym w laboratoriach przebadano 101 partii. Badania laboratoryjne wykazały zafałszowanie 5 partii produktów mlekiem krowim (5 proc. objętych tymi badaniami), a były to: ser grecki Greco z oliwkami i papryką z owczego mleka, owczy bułgarski biały ser szopski oraz ser Cabri Bon camembert z mleka koziego.