1. Aktualności
  2. Polska

Prudnik (OSM): To był dobry rok dla cen mleka, konsumpcji i dla eksportu nabiału

Źródło: Forum Mleczarskie
Autor: Janusz Górski
© prudnik (osm)

– Rok 2017 był dobrym rokiem dla polskiego, a także światowego mleczarstwa. Znacząco wzrosły ceny skupu mleka, jak i ceny surowca na wolnym rynku – mówi Forum Mleczarskiemu Handel Ryszard Kochel, Dyrektor ds. Sprzedaży w Prudnik (OSM). – Sukcesywnie wzrastała konsumpcja produktów mleczarskich w kraju i na świecie. Szczególny wzrost odnotowały Chiny, znacząco wzrosła konsumpcja masła w USA. Rosnący eksport do tych krajów miał znaczący wpływ na kształtowanie się rynku w Polsce i UE. Polskie mleczarnie ugruntowały swoją pozycję w kraju, w Europie, a największe także na świecie. Produkty polskiego mleczarstwa nieustannie zdobywają nowe rynki i uznanie konsumentów na całym świecie. Oferta dla polskiego konsumenta obfitowała w wiele nowości. Polskie spółdzielnie mleczarskie dotrzymują kroku europejskim i światowym liderom, często nawet ich wyprzedzają pod kątem innowacyjności i jakości produktów.


– Spółdzielnia Prudnik (OSM) kolejny rok odnotowuje zwiększenie wolumenu i wartości sprzedaży pomimo ogromnej konkurencji i konieczności sprostania wielu wyzwaniom, które stawia dzisiejszy rynek konsumenta. Budowanie, rozwój i obrona marki to dla większości polskich mleczarni największe wyzwanie. Na siłę marki ma wpływ szereg czynników, atutem naszej marki Natura jest powtarzalność i najwyższa jakość produktów, poparta ponad 70-letnim doświadczeniem i dobrą tradycją mleczarską. Odnotowaliśmy znaczący wzrost wolumenu w kategorii sery twarogowe oraz napoje. Intensywnie pracujemy nad innowacyjnymi produktami, w najbliższym okresie przedstawimy naszym Klientom i Konsumentom kilka atrakcyjnych propozycji. Nasza spółdzielnia nieustannie inwestuje, naszą dewizą jest „wciąż lepiej i więcej” – mówi Dyrektor ds. Sprzedaży w spółdzielni Prudnik (OSM).
– Nadchodzące miesiące to dla krajowego handlu mnóstwo szans, ale też i wiele zagrożeń. Krajowy handel i rynek nabiału jest w dzisiejszej rzeczywistości gospodarczej bardzo mocno uzależniony od trendów i ruchów na rynku europejskim i światowym. Zagrożeniem może być tanie mleko w proszku z Australii i Nowej Zelandii, wszelkiego rodzaju zawirowania polityczne skutkujące embargami i utrudnionym dostępem do rynków, a także wszelkie działania spekulacyjne. Priorytetem winny być objęte działania mające na celu zwiększanie produkcji mleka przez rodzimych hodowców i ich ochrona. Coraz więcej Polaków zwraca uwagę na jakość, pochodzenie i bezpieczeństwo żywności, wybierając produkty świeże i bez konserwantów. Aby sprostać tym trendom musimy wykazać szczególną dbałość o naszych Członków-Dostawców, zapewniającym nam dostęp do najwyższej jakości surowca.