W tanim maśle nie ma masła
Inspekcja Handlowa sprawdziła, co kryje się w tanich produktach, sprzedawanych z logiem supermarketów. Wyniki są przerażające. To, co stoi na półkach nie spełnia żadnych norm.
Co tak naprawdę kupujemy? Inspekcja Handlowa, która sprawdziła półki ujawnia przerażającą prawdę. Najgorzej jest z masłem. 46 procent tanich kostek nie spełnia norm. Nie ma w nim w ogóle masła, lecz jedynie tłuszcz roślinny i woda. To nie koniec. Sfałszowane są także sery i ryby. W filetach, 40 procent masy to lód. W miodzie lipowym nie znaleziono ani grama pyłków lipy, a w kawie naturalnej była tylko zbożowa. Gdzie jest najgorzej? Niestety Inspekcja Handlowa nie chce ujawnić ani nazw produktów, ani dokładnych adresów marketów, w których znaleziono fałszywe produkty.
