Nie będzie systemu limitowania produkcji mleka

Sprawa jest już przesądzona. Po 2014 roku w Unii Europejskiej nie będzie systemu limitowania produkcji mleka. Ta decyzja wzbudziła wiele kontrowersji. Od razu pojawiły się też pytania co dalej. Decyzja o likwidacji wydaje się być nieodwracalna. Tak przynajmniej twierdzą najważniejsi brukselscy urzędnicy, w tym komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos. I bardzo dobrze – komentują polscy przedsiębiorcy.

Marcin Hydzik ze Związku Polskich Przetwórców Mleka powiedział – system kwotowania okazał się nieskuteczny. Zwłaszcza w obliczu tego co działo się na rynku mleka, czyli tych gwałtownych fluktuacji cen mleka. Skoro system nie działa to trzeba go zlikwidować.
Opinia w tej sprawie podzieliła jednak branżę mleczarską. Spółdzielcy twierdzą, że likwidacja obecnych regulacji uderzy w rolników.Waldemar Broś, z KZSM, stwierdził, że należy się spodziewać, że nastąpi gwałtowny wzrost produkcji mleka i ceny spadną. Takie też stanowisko zajmuje rząd, który sprzeciwia się tej decyzji choć zdaje sobie sprawę, że nie można jej cofnąć.
Nowe propozycje już się pojawiają. Francja i Niemcy zastanawiają się nad zastępczymi formami regulacji rynku w postaci kontraktów terminowych na giełdach towarowych. Marek Sawicki, minister rolnictwa obawia się jednak, że kontrakty terminowe na giełdach mogą być przedmiotem spekulacji kilku dużych graczy finansowych i tak jak giełda chicagowska nie uchroniła się od kryzysu na giełdach finansowych w 2007-2008, tak również ten mechanizm wprowadzony na rynek europejski może okazać się nieskuteczny.
Marcin Hydzik ze Związku Polskich Przetwórców Mleka jest zwolennikiem wolnego rynku – Już się przekonaliśmy, że wszelkie mechanizmy interwencyjne mają skutek tylko na jakiś określony czas – mówi – A wolny rynek zweryfikuje i producentów i przetwórców. Myślę, że to będzie najzdrowsza sytuacja. Jeżeli sprawa jest już przesądzona, Bruksela powinna zastanowić się jak rolnikom z nowych państw członkowskich zrekompensować likwidację kwot – mówią szefowie spółdzielni mleczarskich. Zdaniem Waldemara Brosia (KZSM) Unia powinna pomyśleć o rekompensatach, zwłaszcza dla grupy państw z tej dziesiątki, która weszła do UE w roku 2004. System kwotowania produkcji powinien zniknąć najwcześniej w 2020 roku – przekonują przedstawiciele tej branży.