Nowa Zelandia: Chińscy inwestorzy będą zatrudniać tylko nowozelandzką siłę roboczą

Chińscy inwestorzy twierdzą, że ich próby wejścia w nowozelandzki przemysł mleczarski zostały poddane zbiorowej i dobrze zorganizowanej kampanii oczerniania. Rzecznik kontrolowanego przez Chińczyków Natural Dairy (NZ) Holdings, Bill Ralston, powiedział, że Sir Henry van der Heyden, prezes Fonterry, namawiał rolników do nabrania podejrzeń co do planów Natural Dairy w stosunku do rządu i Biura Inwestycji Zagranicznych (Overseas Investment Office).

– Fonterra niepokoi się potencjalną konkurencją, jaką tworzy Natural Dairy i przeciwstawia się nowozelandzkim rolnikom zyskującym większe możliwości wyboru przedsiębiorstw, które mogą wesprzeć lub którym mogą sprzedać swoje farmy – powiedział Ralston.
Bill Ralston odniósł się do gazety Dominion Post, w której wydrukowano wypowiedź Andrew Saundersa, farmera Fonterry z Te Kauwhata na północy Waikato, który ostrzegał, że interesy Chińczyków podkopią pozycję Fonterry
– Przywiozą własnych robotników, będą im płacić 5$ za godzinę i sprzedawać produkty mleczarskie za jedną trzecią ceny w Chinach – mówił gazecie Saunders. Natural Dairy twierdzi, że te oskarżenia są bezpodstawne. Bill Ralston zauważa, że produkty lepszej jakości mogą spowodować wzrost cen w Chinach, a firma będzie mogła płacić więcej dostawcom mleka w Nowej Zelandii – tego z całą pewnością obawia się Fonterra.
Stwierdził również, że Natural Dairy jest zdecydowana na zatrudnianie tylko nowozelandzkiej siły roboczej, używania wzorów Fonterry co do ceny, wymiany zagranicznej i produkcji. Firma chce również używać oznaczenia Made in New Zeland na swoich produktach oraz polepszać standardy dotyczące hodowli zwierząt oraz środowiska naturalnego.