Innowacje: Klucz do sukcesu?

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 5/2014 (66)

Obecnie jogurty i inne, płynne produkty przechodzą istną transformację w kierunku stworzenia produktów wygodnych. Na przykład mały stabilopak (Bakoma) z nakrętką pozwala na szybkie zaspokojenie głodu przez dziecko na placu zabaw oraz wyrzucenie opakowania do kosza. Dodatkowo takie opakowanie zajmuje niewiele miejsca w torebce lub tornistrze i jest bezpieczne w transporcie.

Bardzo ciekawym tematem jest rozwój opakowań do serów podpuszczkowych. W przeszłości sery kupowano tylko na wagę na stoisku otwartym. Ser w kawałku lub ewentualnie pasterkach leżał w lodówce bez zabezpieczenia. Produkty no-name szybko się psuły, co zmuszało klientów do częstszych zakupów. Pojawienie się tacki z gotowym produktem pakowanym przez stoiska otwarte było krokiem naprzód, ale przydatność takiego produktu do spożycia była krótka. Pewnym pomysłem było  oryginalne opakowanie (w folię) i sprzedawanie w serów w małych bloczkach. Tego typu opakowania trzeba było rozcinać nożyczkami, a raz rozcięte trudno było zamknąć.

Niewątpliwie jednak pojawienie się opakowań typu open/close zrewolucjonizowało rynek sera. Tego typu opakowania po pierwsze pozwalają na zapakowanie określonej ilości sera pokrojonego w wygodne do użycia plasterki, a po drugie opakowanie zabezpiecza przed zepsuciem, co pozwala bezpieczniej przechowywać produkt przez dłuższy czas. Porcja jest nieduża i wygodna do skonsumowania podczas 1 lub 2 posiłków, w zależności od wielkości rodziny. Ważna jest też wizualna rola opakowania, które z no-name stały się produktami rozpoznawalnymi, poprzez logowanie znakiem handlowym producentów oraz oryginalną stylistykę opakowań.  Tego typu opakowania stosuje większość producentów m.in. Grupa Mlekovita, Hochland Polska, Mlekpol (SM), Ryki (SM), Sierpc (OSM), Spomlek (SM), Mleczarnia Turek, Włoszczowa (OSM) itd.

Oddzielne, honorowe miejsce należy się Grupie Polmlek, która stworzyła nową kategorię produktów w srebrnych opakowaniach metalizowanych, pod marką Capresi. Metalizowane opakowanie rodzaju open/close oferuje najwyższą ochronę serów śmietankowych i topionych. Produkty o standardowej wadze 150 g oznaczone są znakiem Polish Quality, dla podkreślenia ich wyjątkowości. Warto zwrócić uwagę na wersje śmietankowe: naturalny, z papryką, z ziołami, Tzatziki oraz topione: w posypce (z papryką lub z pieprzem) oraz sery z szynką i wędzony.

Dzisiaj, kiedy opakowania te stały się standardem, producenci pracują nad kolejnymi innowacjami. Przykładem innego spojrzenia jest opakowanie serów podpuszczkowych mleczarni Sierpc (OSM) w postaci „teczki kopertówki”. W ten sposób „zwykły” ser żółty urósł do rangi produktu ekskluzywnego, eleganckiego, chroniącego produkt i łatwo otwieralnego. W tym przypadku nie musimy siłować się z rogiem opakowania w celu jego otwarcia. Dodatkowym walorem produktu oprócz smaku – jest fakt, że doskonale prezentuje się i wyróżnia na półce.

Równie ciekawie jest w kategorii serów białych. Owszem zdarzają się jeszcze sery pakowane w niewygodny przemakający pergamin, ale standardem stały się sery w wypraskach, z otwarciem typu open-close (m.in. Grupa Mlekovita, Piątnica OSM, Mlekpol SM) lub pakowane w kubeczki i dzięki temu łatwe do zjedzenia (twarożki, serki wiejskie marek Mlekovita, Piątnica czy Włoszczowa) oraz twarogi do pieczenia w kubełkach (Mlekovita,  Jana, Włoszczowa).

W tej kategorii nie należy też zapominać o twarożkach z dodatkami oraz serkach do smarowania dostępnych w szerokiej ofercie smakowej. Abstrahując od ich dyskusyjnych walorów odżywczych w pewnym sensie produkty te wpisały się w trend wygodnych produktów do smarowania pieczywa. Zgodnie z intencją pomysłodawców oferują one wiele smaków i ułatwiają życie zapracowanym paniom domu. Serki nie tylko dobrze smakują, ale i są łatwe w aplikacji na pieczywie. Małe, zgrabne pojemniczki często z plastikowymi pokrywkami łatwo mieszczą się w lodówce, można je zabrać do pracy lub skorzystać podczas domowego śniadania czy kolacji (Hochland Polska, Piątnica OSM, Mleczarnia Turek).

Wygoda w handlu i logistyce

Ważnym elementem łańcucha akceptacji pod kątem wygody jest też sam handel. Obecnie oferowane opakowania muszą być na tyle funkcjonalne techniczne, by produkt zmieścił się na półce lub końcówce oraz był łatwy do operowania. Dodatkowo musi być wygodny w otwieraniu (displaye). Przy tak dużej masie towarowej, jaka przechodzi przez sklep nie ma czasu na długotrwałą walkę z opakowaniem jednostkowym lub zbiorczym.

Istotnym elementem branym pod uwagę podczas opracowywanie nowych produktów muszą być też uwagi logistyki i sprzedaży, w kontekście wytrzymałości opakowań, ich kształtu lub parametrów. Produkty muszą być wygodne dla logistyki i handlu.

Na tym etapie projektowania opakowań należy przygotować warianty paletyzacji oraz sprawdzić czy opakowania dają się wyeksponować na półkach. To, czego bardzo często domaga się logistyka i sprzedaż – i co jest dla nich wygodne – to zmniejszenie masy opakowań, konstruowanie bardziej ergonomicznych opakowań zajmujących mniej miejsca, stosowanie opakowań podlegających szybszej utylizacji, wprowadzanie opakowań bardziej odpornych na uszkodzenia mechaniczne czy zdatnych do wielokrotnego użycia.

Wszystkie te elementy służą zmniejszeniu kosztów logistycznych oraz efektywniejszemu wykorzystaniu powierzchni magazynowych, zasobów logistycznych oraz pozwala zminimalizować koszty utylizacji.

Widzieć produkty poza horyzontem…

Z klasycznego marketingowego punktu widzenia analiza sytuacji rynkowej, zachowań klienta oraz wychodzenie naprzeciw jego nowym potrzebom będą niewątpliwe jednym z najważniejszych elementów, branych pod uwagę przy tworzeniu nowych produktów. Niemniej jednak jak mawiał Albert Einstein – rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia. Zatem osoby zajmujące się tworzeniem nowych produktów będą musiały oprócz twardych danych analitycznych uruchomić pokłady swojej wyobraźni, by stworzyć produkty, które zyskają aprobatę klientów. W dynamicznie zmieniającym się świecie klient ma ograniczony czas. Kupowane przez niego produkty poddawane są ostrej weryfikacji. Wyświechtane już dzisiaj słowo „jakość” pomału odchodzi z lidera cech pożądanych przez klientów – bo to już dzisiaj standard i norma.

Świadomość klientów zdecydowanie jest wyższa niż nawet 25 lat temu. Dzisiaj produkty muszą spełniać odpowiednie normy żywieniowe, być pomysłowo i czytelnie opakowane, łatwe w użyciu lub ewentualnie do ponownego użycia i wygodne do utylizacji.

Kiedy zapytano Willama Campbella byłego współpracownika Steve’a Jobs’a „Jaka jest najważniejsza cecha, która odróżnia Steve'a Jobsa od innych liderów?” – powiedział „Steve ma wizję. On widzi rzeczy, które leżą za horyzontem.” Tak też jest z rozwojem wygodnych produktów dla klientów…

Strona 5 z 5