Millenialsi: Pokolenie Y i C

Joanna Górska
Forum Mleczarskie Handel 3/2017 (82)

Kolejnym trendem oferowanym Millenialsom jest trend zwany vintage, który nawiązuje do starych klasycznych opakowań. Bardzo często tego typu produkty wpisują się w styl produktów premium o określonej (najczęściej ponadprzeciętnej) wartości rynkowej. Ponieważ Millenialsi lubią zbytek i luksus oraz cenią sobie zaspokajanie własnych potrzeb to tego typu posunięcie może przynosić dobre rezultaty. Styl vintage niesie ze sobą połączenie elegancji stylu z długą, wiarygodną, autentyczną historią wpisaną w dziedzictwo danego produktu.

Trend vintage w pewnym stopniu – aczkolwiek nie zawsze – może łączyć się z kolejnym zabiegiem marketingowym znanym pod hasłem „storytelling”, który coraz częściej wykorzystywany jest w promocji marek. Storytelling może rozwijać się w dwóch kierunkach. Jednym z nich jest nawiązywanie do wydarzeń z przeszłości, drugim zaś do wydarzeń współczesnych, w których uczestniczy marka. Storytelling w pierwszej wersji bazuje na idei opowiadania historii marki, poprzez wpisanie faktów z historii marki w budowanie jej wizerunku w oparciu o tzw. dziedzictwo i powrót do korzeni. Za pomocą specjalnie skonstruowanych przekazów marketingowych producenci wpisują stare historie i opowiadają swoim klientom fakty z przeszłości dotyczące okoliczności stworzenia danej marki, portretów twórców czy osób i miejsc zaangażowanych w rozwój marki. W wersji drugiej storytelling odnosi się do opowiadania historii, które nawiązują do aktualnych wydarzeń związanych z życiem marki. Bardzo często działania te wpisane są w postaci serii limitowych danych produktów: może to być nawiązanie do epoki, postaci lub wydarzenia kulturalnego. Celem tego typu zabiegów jest zbudowanie relacji z klientem i powiązanie z jego emocjami i pozytywnym odbiorem.

Wprawdzie to przyjaźń i kontakty towarzyskie są największym priorytetem w życiu Millenialsów to wart zauważenia jest fakt, że coraz więcej osób z tej grupy coraz bardziej dba o swoje zdrowie poprzez aktywny wypoczynek. Z tymi zagadnieniami wiążą się także sprawy żywieniowe, bo osoby uprawiające sport częściej przyglądają się temu co jedzą i jak żywność ma wpływ na ich zdrowie. Mają też zdecydowanie większą świadomość żywieniową, a wszelkie informacje są w zasięgu smartfona. Dlatego też należy się spodziewać, większego zainteresowania tematyką żywienia i żywności także w kontekście produkcji ekologicznej.

Trend eco z roku na rok zyskuje coraz więcej zwolenników. Ludzie z coraz większą troską podchodzą do otaczającego nas świata i coraz częściej odnajdują w sobie pokłady dużej wrażliwości ekologicznej. Również Millenialsi coraz częściej poszukują produktów i opakowań, które redukują zanieczyszczenia, są zdatne do wielokrotnego użycia, często wykonane z naturalnych i lub biodegradowalnych materiałów.

Dzisiaj już wydaje się, że nie wystarczy walka marketingowa z klarownym opisem na opakowaniu. Dziś potrzebna jest głębsza i bardziej zaawansowana relacja z konsumentem. Do tego typu działań wykorzystuje się wszędobylskie już dzisiaj różnego typu elektroniczne urządzenia, tj. smartfony, tablety, zegarki. Obecnie blisko 48% konsumentów posiada smartfon lub tablet. Badania wskazują że do 2020 roku prawie 80% dorosłych będzie posiadało smartfon, co spowoduje, iż ludzie będą mieli 2-3 razy więcej smartfonów niż komputerów.

Z badań nad produktami wynika, że coraz więcej osób chce wiedzieć z czego, jak i gdzie dany produkt jest wytwarzany. Do tego typu komunikacji coraz częściej służą różnego rodzaju QR kody, które łatwo można zeskanować z opakowania i przenieść się w wirtualną historię danego produktu. Klient może obejrzeć nie tylko stronę producenta, ale także dotrzeć do wybranego kanału na YouTube czy Google+. Wówczas istnieje możliwość otrzymania fachowych informacji specjalnie skierowanych do danej grupy docelowej. Obecnie oprócz wiedzy typowo związanej z produktem może to być wycieczka wirtualna w świat muzyki czy gier dostosowanych do upodobań ściśle wyselekcjonowanego odbiorcy. Co ciekawe producenci zaczynają dostrzegać coraz większy potencjał w tego typu rozwiązaniach. Już dzisiaj wdrażane są produkty, które mogą przenieść nas w świat 3D. Wystarczy na opakowaniu (tzw. active cartons) pokolorować obrazek, zeskanować je tabletem lub smartfonem, przenieść się w animowany świat ruchomej historii w przestrzeni wirtualnej (Nestlé 3D colour alive Smarties activity pack). Koszt takiego opakowania cukierków wynosi obecnie około 14 dolarów, ale mina i zaangażowanie dziecka bezcenne.

Zamiłowanie do nowinek technologicznych może być bliskie Millenialsom napotykającym tzw. opakowania inteligentne. W obecnym wymiarze opakowania takie mogą skłaniać Millenialsów do zakupu impulsowego, ale już wyższej generacji. Ponieważ nasz Millenials musi mieć dany produkt tu i teraz, to naprzeciw jego oczekiwaniom wychodzi współczesna technologia. Wielu producentów przymierza się do testowania opakowań inteligentnych nowej generacji, które pozwalają konsumentowi po zeskanowaniu odpowiedniego kodu na natychmiastowy zakup danego produktu. Po zeskanowaniu kodu konsument idzie dalej, a wybrany przez niego opłacony produkt czeka w punkcie odbioru lub w określonym czasie jest dostarczany pod wskazany adres. Współcześnie opracowywane rozwiązania pozwalają nie tylko na zakup, ale także na przypominanie konsumentowi, że dany produkt jest już na wykończeniu i należałoby kupić go ponownie.

Ciekawe produkty

Coraz wyraźniejszym zjawiskiem szczególnie widocznym latem jest potrzeba korzystania z produktów spożywczych oferowanych w małych porcjach. Przekąski takie możemy (w sposób bezpieczny bez obaw o uszkodzenie) zabrać ze sobą już nie tylko do pracy czy do szkoły, ale na spacer, na wyjazd rowerem, pociągiem czy samochodem, wszędzie tam, gdzie znalezienie sklepu, baru czy restauracji może być problematyczne. Pojawiające się uczucie głodu i niepokoju łatwo zniwelować, kiedy mamy ze sobą np. paluszki serowe. Przekąski takie posiadają dwaj dostawcy: polski lider, Grupa Mlekovita oraz mleczarnia z Litwy, firma Žemaitijos pienas.

Ciekawymi produktami z polskiej mleczarni są tu paluszki serowe z czarnuszką, paluszki z sera wędzonego oraz paluszki dla dzieci MiaMu. Są to produkty będące źródłem wapnia, bez glutenu, bez barwników i bez konserwantów, które dzięki czystej etykiecie i wysokim poziomie wartości odżywczych są świetną alternatywą dla niezdrowych, słodkich przekąsek.

Świeże paluszki serowe do rwania Pik-Nik litewskiej mleczarni Žemaitijos pienas powstają ze świeżego sera mozzarella. Jeden paluszek to odpowiednik jednej szklanki mleka. Jest to produkt bogaty w wapń oraz białko, fosfor i wit. A i D, tak potrzebne w rozwoju kości małych dzieci i zachowania odpowiedniej gęstości kości u osób dorosłych. W jego produkcji nie używa się enzymów pochodzenia zwierzęcego.


Strona 6 z 6