Sery plasterkowane: Sery żółte w wydaniu convenience

Urszula Chojnacka
Forum Mleczarskie Handel 3/2017 (82)

Grupą odbiorców, której nie wolno lekceważyć, bo jej szeregi systematycznie rosną, jest grono osób poszukujących wyrobów bezlaktozowych. Wśród dostępnych na polskim rynku propozycji są np. sery plasterkowane Gouda, Sokół i Havarti (dwa pierwsze oferowane też w duopaku 2×250 g) Grupy Mlekovita, a także produkty mleczarni Łowicz (OSM): Gouda i Tylżycki, dalej niemieckiej marki MinusL oferowane przez Temar (PPH) – Gouda i Emmentaler oraz mix serów Gouda, Tylżycki i Emmentaler.

Standardem na rynku serów żółtych w plastrach pozostają opakowania 150 g, które stanowią absolutną większość rynku, nieco rzadziej pojawiają się gramatury typu 100 g, 135 g lub 200 g. Uzupełnia je niewielki procent opakowań 1-kilogramowych, które najlepiej sprzedają się w sklepach wielkoformatowych. Tę niszę najlepiej wypełniają: Grupa Mlekovita z serami Tylżycki, Mazdamer, Cheddar, Salami i Gouda (dodatkowo spółdzielnia z Wysokiego Mazowieckiego wprowadziła kilka wariantów półkilogramowych) oraz Mlekpol (SM), w której ofercie są cztery rodzaje serów oferowanych w wariancie 1 kg – Gouda, Złoty Mazur, Królewski i Edamski. Ser Gouda. Wariant 1 kg oferuje także mleczarnia Radomsko (OSM), która dostarcza w ten sposób zapakowany ser Tylżycki. Szeroką paletę serów w dużych opakowaniach ma także mleczarnia Łowicz (OSM): Ementaler, Gouda, Edamski, Tylżycki i Salami.




Przyszłość bez obaw

Sieci handlowe kładą coraz większy nacisk na rozwój oferty produktów spożywczych spod znaku convenience, co dobrze wróży kategorii serów żółtych w plastrach. Pozwala to przypuszczać, że jej udział będzie rósł, a towarzyszyć temu będą innowacje ze strony producentów. Jedyne ograniczenie ma charakter geograficzny; produkty tego typu najlepsze notowania mają w dużych aglomeracjach, gdzie tempo życia jest zwykle szybsze, a portfel konsumenta zasobniejszy. Jednak wygoda jest dziś ceniona wszędzie, także w mniejszych miastach i na wsi.


Jacek Wyrzykiewicz, Hochland Polska

Jacek Wyrzykiewicz

PR & Marketing Services Manager w Hochland Polska

Od kilku lat rynek w naszym kraju wykazuje wzrost i jest mocno rozdrobniony. Sery dojrzewające ma w swojej ofercie wielu mniejszych i większych producentów, a łączna oferta przekracza kilkaset produktów.

Kluczowe jest dostarczanie konsumentowi właściwego produktu, we właściwej cenie, właściwym miejscu i czasie oraz przy użyciu właściwych środków promocji. Sery twarde to w Polsce największa kategoria na rynku sera, zdaniem ekspertów jej wartość roczna przekracza 2 mld PLN. Dodatkowo kategoria ta zdominowana jest przez plastry żółte, które stanowią 53% całości i w skali roku dynamicznie rosną. W procesie wyboru sera twardego najważniejszy jest zdecydowanie typ sera i jego smak. Badania rynkowe wyraźnie pokazują, że konsumenci kierują się także marką sera. Szczególną popularnością cieszą się plasterkowane sery żółte Hochland w wielu niepowtarzalnych smakach. Sery z natury rzeczy są produktami masowo wykorzystywanymi na śniadania, przede wszystkim ze względu na właściwości odżywcze i zdrowotne. Najbardziej popularne opakowania jednostkowe serów plasterkowanych to 150-200 g.

Najczęściej plastruje się tradycyjnie sery typów holenderskiego i szwajcarskiego. Firma Hochland Polska ma w swojej ofercie zarówno jedne, jak i drugie. Sery żółte Hochland Gouda dostępne są w kilku formach: w blokach, a także w plasterkach w praktycznych opakowaniach typu „otwórz-zamknij” w wariantach Gouda, Gouda wędzona. Sery Gouda produkowane przez Hochland swoją sławę zawdzięczają wyjątkowemu smakowi, konsystencji i najwyższej jakości. Z kolei Emmentaler to najsłynniejszy ser typu szwajcarskiego. Ser Emmentaler jest znany i chętnie jedzony w wielu krajach na całym świecie, także w Polsce.

Kluczem do rozwoju kategorii jest wprowadzenie nowych rozwiązań w zakresie opakowań, smaku, składników. To miejsca na prawdziwe innowacje, która powiększą grupę konsumentów oraz wprowadzą nowe okazje konsumpcji.


Strona 4 z 4